James Cameron krytykuje "Wonder Woman". „To krok w tył”
"Wonder Woman" to jeden z największych kinowych hitów lata i wytwórni Warner Bros. Ale nie wszyscy są fanami dzieła Patty Jenkins. Niezbyt pochlebnie o produkcji o dzielnej Amazonce wypowiedział się twórca "Titanica", "Avatara" i "Terminatora 2", James Cameron.
Cameronowi nie podoba się sposób, w jaki przedstawiona jest Wonder Woman.
- Poklepywanie się po plecach z powodu "Wonder Woman" jest błędne - mówi reżyser. - Zrobili z niej ikoniczny obiekt. Męski Hollywood robi cały czas to samo. Nie twierdzę, że nie podoba mi się ten film, uważam, że tylko, że to krok w tył.
Jego zdaniem, lepszym przykładem silnej kobiecej bohaterki jest Sarah Connor znana z filmów "Terminator" i "Terminator 2: Dzień sądu", którą portretowała Linda Hamilton.
Sarah Connor nie była pięknością - kontynuuje filmowiec. - Była silna, miała swoje problemy, była beznadziejną matką, ale zdobyła szacunek publiczności za sprawą czystego charakteru.
Na komentarz Camerona dość szybko zareagowała Jenkins. - Brak zrozumienia Jamesa Camerona dla "Wonder Woman", tego, co reprezentuje i co znaczy dla kobiet na całym świecie nie jest zaskakujący - mówi artystka. - Choć jest wspaniałym filmowcem, nie jest kobietą. (...) Jeśli kobieta musi być twarda, mocna i z problemami by być silna, jeśli nie możemy być wielowymiarowe, jeśli nie możemy podziwiać ikonicznych kobiet, tylko dlatego, że są atrakcyjne, to daleko nie zaszliśmy.
"Wonder Woman" jest trzecią najlepiej zarabiającą produkcją studia Warner Bros. w USA po "Mrocznym rycerzu" i (534,9 miliona dolarów) i jego sequelu, "Mroczny rycerz powstaje" (448,1 miliona dolarów) Christophera Nolana. Na całym świecie produkcja zrobiła blisko 800 milionów dolarów.
Akcja tegorocznego przeboju rozgrywa się w czasie I wojny światowej. Wonder Woman (Gal Gadot), mim została superbohaterką, była Dianą, księżniczką Amazonek, wyszkoloną, by być niepokonaną wojowniczką. Pewnego dnia poznaje amerykańskiego pilota (Chris Pine), który rozbija się u wybrzeży. Kiedy mężczyzna opowiada jej o wielkim konflikcie, który ma miejsce na świecie, Diana opuszcza dom, przekonana, że może zatrzymać zagrożenie. Walcząc w wojnie, która ma zakończyć wszystkie wojny, Diana odkrywa swe moce i swe przeznaczenie.
"Wonder Woman 2" trafi do kin 13 grudnia 2019 roku. W roli głównej ponownie wystąpi Gal Gadot.
Geena Davis ostatnio występowała w serialu "Egzorcysta".
Dołącz do dyskusji: James Cameron krytykuje "Wonder Woman". „To krok w tył”