Firmy Zbigniewa Benbenka w przetargu na przejęcie pracowników TVP
Cztery firmy zgłosiły się do przetargu na przejęcie części pracowników TVP. Wśród nich jest konsorcjum spółek medialnych należących do Zbigniewa Benbenka. W przetargu nie wystartowała natomiast firma Tomasza Misiaka.
Jak już informowaliśmy, jesienią br. Telewizja Polska chce przenieść około 550 z 3400 etatowych pracowników do firmy zewnętrznej. Chodzi głównie o dziennikarzy, ale także grafików, charakteryzatorów i montażystów. Oddelegowani pracownicy mają otrzymywać pensje w niezmienionej wysokości przez pierwszy rok. Ma ich nie obejmować zakaz konkurencji, a cała operacja ma służyć zachęceniu pracowników do przechodzenia na samozatrudnienie, co ma przynieść w TVP w pierwszym roku od 5 do 15 mln zł oszczędności (więcej na ten temat).
TVP ujawniła wczoraj, że do przetargu zgłosiły się w sumie cztery podmioty: firmy Manpower Group i Gi Group oraz dwa konsorcja - firm: Wadwicz, The Chimney Pot i Floty Filmowej oraz firm: Murator, Time i Medella. O ile Manpower Group i Gi Group to podmioty działające się na rynku pracy zajmujące się m.in. oferowaniem pracowników tymczasowych, to Murator i Time są spółkami z Grupy ZPR Zbigniewa Benbenka i działają w branży mediów. Murator jest wydawcą magazynów i “Super Expressu”, a Time to nadawca m.in. Radia Eska, Eski Rock czy Radia Wawa.
- To dla nas ciekawa propozycja pod względem biznesowym. Mamy doświadczenie w zarządzaniu dużą grupą pracowników - tak powód startu w przetargu tłumaczy w rozmowie z nami Renata Krzewska, prezes Muratora i Time'a. Informuje też, iż Medella to spółka założona specjalnie na potrzeby przetargu. Warto dodać, że Grupie ZPR Zbigniewa Benbenka są też stacje telewizyjne Polo TV i Eska TV, ale są one zarządzane przez osobne spółki (Lemon Records i Eska TV).
W przetargu nie wystartowała natomiast firma Work Service należąca do byłego senatora PO Tomasza Misiaka, którą TVP miała sondować jeszcze przez rozpoczęciem formalnego postępowania przetargowego. - Dla dobra toczącego się procesu restrukturyzacji w TVP Work Service nie złożył oferty w przetargu w TVP. Życzymy sukcesów zarządowi - napisał Tomasz Misiak na Twitterze.
Wyniki przetargu mają zostać ogłoszone wczesną jesienią br. W ciągu dwóch tygodni Telewizja Polska przedstawi wszystkim podmiotom, które się zgłosiły, warunki na podstawie których przygotują oni swoje oferty.
Przeciwko operacji przeniesienia pracowników do firmy zewnętrznej protestują związki zawodowe działające w TVP, m.in. Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP "Wizja", NSZZ "Solidarność" i Federacja Związków Zawodowych Pracowników Publicznej Radiofonii i Telewizji w Polsce, grożąc strajkiem ostrzegawczym. Ich przedstawiciele zapowiadają, że przyjrzą się firmom startującym w przetargu.
Dołącz do dyskusji: Firmy Zbigniewa Benbenka w przetargu na przejęcie pracowników TVP