SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Steven Seagal w służbie rosyjskiej propagandy. Pojechał do Donbasu, skąd chce "pokazać prawdę" o wojnie w Ukrainie

Amerykański aktor kina akcji Steven Seagal udał się do okupowanego przez Rosjan Donbasu, by nakręcić film dokumentalny o wojnie. W ramach prac odwiedził obóz w Ołeniwce, gdzie rosyjscy agresorzy zabili kilkudziesięciu ukraińskich jeńców wojennych.

Steven Seagal wystąpił jako aktor rosyjskiej propagandy - tamtejsze media pokazują nagrania z wizyty amerykańskiego gwiazdora w obozie filtracyjnym w Ołeniwce, gdzie zginęło co najmniej 40 ukraińskich jeńców wojennych - podaje Biełsat. Aktor ma w Donbasie kręcić dokument o rosyjskiej "operacji specjalnej".

Seagal spotka się z ukraińskimi żołnierzami

Seagal podczas wizyty sfotografował się z donbaskim przywódcą separatystów Denisem Puszylinem. Jak informuje Biełsat, ma spędzić w strefie wojny kilka dni, "w ramach zdjęć do filmu zorganizowano dla niego spotkania z przetrzymywanymi na miejscu ukraińskimi żołnierzami".

Serwis Biełsat przypomina, że Steven Seagal od lat ma rosyjskie i serbskie obywatelstwo. Rosja nadała mu status specjalnego przedstawiciela ds. rosyjsko-amerykańskich stosunków humanitarnych.

Zobacz: Ołena Zełenska na okładce „Vogue’a” budzi kontrowersje, zdjęcia wykonała Leibovitz. „W Polsce taki ruch nie jest potrzebny”

Rosjanie zaatakowali obóz w Ołeniwce

W nocy z 28 na 29 lipca w obozie w Ołeniwce na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) doszło do wybuchu, za którym według armii ukraińskiej stały wojska rosyjskie. Moskwa usiłowała natomiast oskarżać o ten atak Kijów, twierdząc, że użyto do niego uzyskanych od USA systemów HIMARS.

W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 40 ukraińskich żołnierzy, a 130 zostało rannych – informowała ukraińska prokuratura generalna.

Zobacz: Kanał Olszańskiego i Osadowskiego usunięty z YouTube'a

Atak na obóz w Ołeniwce to rosyjska operacja specjalna, mająca na celu wstrzymanie dostaw zachodniego uzbrojenia na Ukrainę - napisał w niedzielę w komunikatorze Telegram ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

"Od początku tej strasznej tragedii i strasznej farsy, którą obserwowaliśmy ze strony Rosjan, to było fałszerstwo. Od pierwszych informacji o umyślnym ostrzale z broni precyzyjnego rażenia HIMARS to była operacja specjalna przeciwko dostarczaniu Ukrainie zachodniej broni precyzyjnej" - ocenił przedstawiciel HUR mówiąc o ataku na obóz, w którym przetrzymywani byli ukraińscy jeńcy wojenni.

Dołącz do dyskusji: Steven Seagal w służbie rosyjskiej propagandy. Pojechał do Donbasu, skąd chce "pokazać prawdę" o wojnie w Ukrainie

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Teleman
Pamiętam jak oglądało się z nim filmy na vhs-ie ,a teraz to zwykła Ruska onuca ,sprzedawczyk i śmieć Ruska
0 0
odpowiedź
User
ja
bardzo dobrze ze pojechal .Bardzo dobrze..
i Jak dotychczas nikt z polskich dziennikarzy nie pojechal do Donbasu zeby pokazac racje obu stron. W Polsce obowiazuje propaganda ukrainska. , i to bezwzglednie.
Polska nic nie ma do ugrania na tym konflikcie,a tylko do oddawania Ukrainie wszystko ,i to za pelna darmoche. dosc tego..
0 0
odpowiedź
User
Himars!
bardzo dobrze ze pojechal .Bardzo dobrze..
i Jak dotychczas nikt z polskich dziennikarzy nie pojechal do Donbasu zeby pokazac racje obu stron. W Polsce obowiazuje propaganda ukrainska. , i to bezwzglednie.
Polska nic nie ma do ugrania na tym konflikcie,a tylko do oddawania Ukrainie wszystko ,i to za pelna darmoche. dosc tego..

Co cię tak boli pomoc Polaków dla Ukrainy? Wolałbyś widzieć tu ruskie czołgi za kilka lat? Opamiętaj się! Najwyższy czas!
0 0
odpowiedź