Facebook zapowiada walkę ze zmanipulowanymi zdjęciami i filmami wideo
Facebook zapowiedział, że w ramach walki z fake newsami i dezinformacją w serwisie będzie rozpoznawał, usuwał i ukrywał w Newsfeedzie wprowadzające użytkowników w błąd fotografie oraz materiały wideo. Rozwiązanie zostanie zastosowane w pierwszej kolejności w 17 krajach - Polski nie ma na tej liście z powodu braku certyfikowanych organizacji fact-checkerskich.
O rozszerzeniu walki z fake newsami i dezinformacją poinformowała w imieniu Facebooka jego przedstawicielka Antonia Woodford. Zgodnie z zapowiedzią Facebook zamierza zwalczać w serwisie rozprzestrzenianie się nie tylko artykułów czy wpisów wprowadzających użytkowników w błąd, ale także zmanipulowanych zdjęć oraz materiałów wideo.
Antonia Woodford podkreśla, że obecnie fotografie i filmy wideo stanowią znaczny odsetek treści które użytkownicy napotykają w swoich Newsfeedach. Część z tych materiałów jest jednak modyfikowana w taki sposób by stać się nośnikiem dezinformacji i propagować treści niezgodne z prawdą.
Sztuczna inteligencja i fact-checkers
Przedstawicielka Facebooka wyjaśnia, że nowy system filtrowania i wychwytywania fałszywych zdjęć oraz filmów wideo był testowany od kilku miesięcy i obecnie jest stopniowo wdrażany w serwisie.
Rozwiązanie opiera się na dwóch filarach – algorytmach sztucznej inteligencji oraz współpracy Facebooka z doświadczonymi organizacjami typu fact-checkers potrafiącymi weryfikować prawdziwość zamieszczanych w internecie informacji.
Algorytmy oraz eksperci są w stanie na podstawie różnych parametrów (m.in. metadanych zdjęć czy technologii OCR) określić czy konkretny materiał został zmodyfikowany oraz kiedy i w jakim zakresie to nastąpiło. W ten sposób są typowane treści, które następnie (w zależności od stopnia ich szkodliwości) są usuwane z serwisu lub ich widoczność w Newsfeedzie zostaje maksymalnie ograniczona.
Woodford poinformowała, że zmanipulowane zdjęcia czy filmy są kwalifikowane do trzech głównych kategorii. W pierwszej znajdują się treści ewidentnie zmanipulowane lub sfabrykowane, w drugiej są zdjęcia i pliki wideo wyjęte z oryginalnego kontekstu, w trzeciej zaś materiały z dorobionym komentarzem, którego nie było w oryginale.
Polski nie ma na liście
Jak informuje Facebook nowy system filtrowania fałszywych zdjęć i nagrań wideo zostanie w pierwszej kolejności wprowadzony w 17 krajach na świecie, w których działa w sumie 27 organizacji fact-checkers współpracujących z serwisem.
Wśród wspomnianych krajów są m.in. Stany Zjednoczone, Kanada, Francja, Niemcy, Pakistan, Filipiny czy Indonezja. Na liście nie ma Polski, a powód wydaje się jasny.
Podczas wizyty w Polsce w czerwcu br. Tessa Lyons-Laing z zespołu Facebooka odpowiedzialnego za Newsfeed wyjaśniała, że w naszym kraju nie ma na razie certyfikowanych instytucji, z którymi serwis mógłby współpracować w zakresie weryfikowania materiałów publikowanych na Facebooku pod względem ich zgodności z prawdą. Z kolei zastosowanie wyłącznie algorytmów do rozpoznawania fake newsów bez wsparcia ze strony ekspertów może być daleko niewystarczające i prowadzić do mniej lub bardziej istotnych pomyłek.
W II kwartale 2018 roku Facebook zanotował przychód w wysokości ponad 13 miliardów dolarów, a zysk netto wzrósł do 5,1 miliarda dolarów.
Dołącz do dyskusji: Facebook zapowiada walkę ze zmanipulowanymi zdjęciami i filmami wideo