Facebook przegrał ważny proces. „Utraci dominującą pozycję”
Przed polskim sądem Meta, właściciel Facebooka, przegrała proces i będzie musiała odblokować profil organizacji Społeczna Inicjatywa Narkopolityki. Co wyrok oznacza dla polskiego prawa i mediów społecznościowych? - Czeka nas dostosowanie krajowych Facebooków pod lokalne prawodawstwo i dostosowanie regulaminów do prawa każdego kraju – uważa Michał Fedorowicz, prezes Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie przeciwko właścicielowi Facebooka, koncernowi Meta. Chodziło o niesłuszne zablokowanie profilu Społeczna Inicjatywa Narkopolityki. Organizacja zajmuje się edukacją w zakresie szkodliwości substancji psychoaktywnych i pomaga osobom, które ich nadużywają.
Meta arbitralnie zdjęła profil SIN z Facebooka i Instagrama w marcu 2018 roku, informując, że treści naruszają standardy społeczności. Aktywiści poszli więc do sądu, domagając się przywrócenia przez Facebooka usuniętych kont i stron oraz publicznych przeprosin. W środę sąd zobowiązał do tego koncern. Wyrok nie jest prawomocny.
Sprawę prowadziła Fundacja Panoptykon. Podkreśla ona, że zdaniem sądu Meta naruszyła dobra osobiste SIN.
Czy Meta wykona wyrok?
- Im więcej takich wyroków, tym większy nacisk polityczny na zmiany – ocenia Marcin Maruszczak, partner kancelarii YLS, zajmujący się sporami sądowymi, w tym dotyczącymi rynku telekomunikacyjnego i finansowego. - Ktoś zdecydował się na walkę, był w niej wytrwały i uzyskał orzeczenie w tej sytuacji oczywiste. Takie właśnie powinno zapaść. Było tu wykorzystanie istniejących przepisów, o ochronie dóbr osobistych, i potraktowanie prawa do informacji czy wypowiadania się przy uwzględnieniu tego, że Facebook jest monopolistą – podkreśla prawnik w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Maruszczak zastanawia się, czy Meta wykona wyrok, który zapadł w polskim sądzie. - Oprócz postępowania rozpoznawczego, które kończy się takim wyrokiem, jest jeszcze postępowanie egzekucyjne, jeżeli delikwent nie zgadza się na jego wykonanie. Trudno sobie wyobrazić, żeby – mówiąc w cudzysłowie – komornik przyszedł do Facebooka i dokonał wykonania zastępczego – ocenia.
Ale sąd może np. zasądzić karę za każdy dzień zwłoki w wykonaniu wyroku. - Jak rozumiem sąd będzie mógł nałożyć karę na polską spółkę, Facebook Poland. Jeżeli ma ona majątek, a zapewne ma, można zaspokajać się z jej środków – dodaje Maruszczak.
„Facebook utraci dominującą pozycję”
Michał Fedorowicz, prezes Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych, zaznacza, że sprawa nie jest precedensowa. - Konfederacja straciła profil na Facebooku i go odzyskała, choć nie sądownie. Sprawa pokazuje jednak, że czeka nas dostosowanie krajowych Facebooków pod lokalne prawodawstwo i dostosowanie regulaminów do prawa każdego kraju. To nie są rynki kluczowe, choć są ważne – dodaje.
Fedorowicz przypomina, że Facebook płacił już kary w innych krajach. - Za treści, których nie usuwał. Pytanie, czy nie jest to początek głębszego procesu regionalizacji Facebooka i pozbawiania go monopolu. Początek drogi albo dopiero zalążek. Zobaczymy, jakie będą kolejne wyroki – zastrzega.
Prezes IBIMŚ zaznacza, że trudno jest usunąć treści z Facebooka, bo brak jest wewnętrznych reguł. - To, co obraża nas z perspektywy polskiej czy europejskiej, niekoniecznie klasyfikowane jest jako treść obraźliwa w prawie anglosaskim. Ale coraz większa liczba procesów oznacza, że Facebook pewnie będzie musiał sam się regulować. Jeżeli zmiany nastąpią, będzie to miało niesamowity wpływ na prezentację wiadomości w polskiej przestrzeni. Facebook utraci dominującą pozycję jako główny ich nadawca, cenzor, wręcz demiurg, który zarządza wyobraźnią – ocenia Fedorowicz.
I dodaje, że jego zdaniem czeka nas teraz fala protestów. - Grup niezadowolonych, które coś straciły, jest cała masa. Facebook będzie musiał się bronić. Podejrzewam, że łatwiej będzie mu ustalić nowe normy usuwania i przywracania treści niż przegrywać kolejne procesy – mówi ekspert.
- Trochę jest to wylewaniem dziecka z kąpielą, bo na tej samej podstawie zgłosić się mogą profile o charakterze czysto nacjonalistycznym czy miękko nawołujące do nienawiści rasowej. Facebook będzie musiał im ustąpić – przewiduje Fedorowicz. - To skomplikowana sytuacja, natomiast kolejne procesy będą generować liczbę w kolumnie „strata/obsługa prawna”. Jeżeli ta liczba będzie odpowiednio duża, ktoś się nad tym pochyli – uważa prezes IBIMŚ.
Meta vs SIN
Polskie sądy zajmują się sprawą SIN kontra Facebook od 2019 roku. Wtedy w czerwcu Sąd Okręgowy w Warszawie wydał pierwszą decyzję – o zabezpieczeniu powództwa – w której na czas trwania procesu zakazywał Facebookowi usuwania istniejących kont, stron i grup prowadzonych przez SIN na Facebooku i Instagramie, a także blokowania jej pojedynczych postów. Ta decyzja miała umożliwić organizacji swobodne prowadzenie działalności do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Właściciel Facebook nie tylko nie mógł decyzją sądu usuwać nowych treści SIN, ale i został zobowiązany do zabezpieczenia kont, stron i grup usuniętych w 2018 roku.
W 2021 roku sąd odwoławczy oddalił zażalenie Facebooka na pierwszą i korzystną dla Społecznej Inicjatywy Narkopolityki decyzję wydaną w tym procesie.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/spoleczna-inicjatywa-narkopolityki-wygrywa-facebook
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/spoleczna-inicjatywa-narkopolityki-wygrywa-facebook
Społeczna Inicjatywa Narkopolityki (SIN) to grupa aktywistów, która od kilkunastu lat prowadzi w Polsce edukację narkotykową, przestrzegając przed szkodliwym działaniem substancji psychoaktywnych i pomagając osobom, które z nich korzystają.
Organizacja zaznacza, że jej celem jest doprowadzenie do tego, by platformy internetowe wprowadziły przejrzyste i sprawiedliwe regulacje dotyczące blokowania treści. Chodzi o to, żeby użytkownik wiedział, dlaczego jego strona została zablokowana, mógł się do tego odnieść i przedstawić argumenty na swoją obronę.
Wyrok ma charakter precedensowy. Pozew SIN przeciwko Facebookowi o ochronę dóbr osobistych był pierwszą tego typu sprawą przed polskim sądem, dotyczącą funkcjonowania należących do Mety serwisów społecznościowych w naszym kraju.
Dołącz do dyskusji: Facebook przegrał ważny proces. „Utraci dominującą pozycję”