Cher boi się paparazzi
Cher przyznała, że paparazzi działają jej na nerwy.
64-letnia aktorka i piosenkarka szczerze boi się natrętnych fotoreporterów, którzy podążają za nią krok w krok.
- Czasami to naprawdę przerażające... nie wiem, czy paparazzi mnie porwą, zabiją, czy zrobią mi zdjęcie - tłumaczy Cher. - Czuję się jak ofiara między drapieżcami. Paparazzi bywają naprawdę okrutni i niemili. Nie było tak, gdy zaczynałam karierę.
Gwiazda wspomniała także, że w młodości została zaproszona na randkę przez samego Elvisa Presleya, ale odmówiła.
- Tak bardzo chciałabym cofnąć czas i pójść z nim na tę randkę, naprawdę! - przyznała Cher. - Miałam iść, ale zbyt mocno się denerwowałam. Głupio postąpiłam. Teraz oczywiście żałuję.
Cher wystąpiła ostatnio w musicalu "Show", który trafi do polskich kin 18 lutego 2011 roku. Oprócz niej w obrazie występuje między innymi Christina Aguilera.
Dyskografię artystki zamyka album "Living Proof" z listopada 2001 roku.
Dołącz do dyskusji: Cher boi się paparazzi