Charlie Sheen lubi pomagać
Charlie Sheen imprezujący z pięknymi kobietami i rzucający żartami to tylko jedna z wielu twarzy aktora. Gwiazdor pomógł właśnie nastolatce, która w wyniku wypadku straciła sprawność ruchową.
Aktor podarował 15-letniej Teagan Marti 10 tysięcy dolarów na psa asystującego. W 2010 roku nastolatka przeżyła poważny wypadek, w wyniku którego doznała wielu obrażeń wewnętrznych, w tym mózgu, kręgosłupa i miednicy. Pies asystujący nie tylko będzie jej towarzyszem, ale i pomoże w codziennych czynnościach, w tym w podawaniu przedmiotów, włączaniu i wyłączaniu światła.
Informacja o dziewczynce dotarła do Sheena za pośrednictwem jego ojca chrzestnego. Skontaktował się z nim przyjaciel rodziny Marti. - Lubię pomagać - mówi dziś aktor. - Nasze drogi nie przecinają się przez przypadek. Zawsze jest w tym jakiś cel. Nie zawsze wie się jaki, ale jeżeli zignoruje się tę możliwość, straci się szansę na to, by dowiedzieć się, dokąd mogła ona doprowadzić.
Sheen nie byłby jednak sobą, gdyby nie pozwolił sobie na drobny żart. - Sądzę, że pies powinien dostać na imię Charlie - śmieje się gwiazdor.
Rodzina przyjęła darowiznę z wielką wdzięcznością i zaskoczeniem. - Nie mogę w to uwierzyć - mówi matka nastolatki.
Aktora ciągle można oglądać w serialu "Jeden gniewny Charlie". Niedługo będziemy go mogli podziwiać również w filmach "A Glimpse Inside the Mind of Charles Swan III" Romana Coppoli oraz "Machete Kills" Roberta Rodrigueza.
Dołącz do dyskusji: Charlie Sheen lubi pomagać