Ceny paliw ostro w górę, trend będzie się utrzymywał
Z uwagi na sytuację na rynkach finansowych należy oczekiwać, że wysoki poziom cen paliw na rynku krajowych będzie się jeszcze utrzymywał. Spadek cen ropy nie jest w stanie zrekompensować strat wynikających z wyraźnie słabnącego złotego wobec dolara.
Poziom cen hurtowych pozostaje na tyle wysoki, że wciąż na rynku jest potencjał do dalszych podwyżek cen paliw na stacjach, oceniają analitycy Biura Maklerskiego Reflex w komentarzu tygodniowym.
Eu 95 | ON | LPG | |
2010-09-23 | 4,57 | 4,37 | 2,26 |
2011-09-22 | 5,17 | 5,11 | 2,54 |
zmiana PLN/l | 0,6 | 0,74 | 0,28 |
zmiana % | 13,13 | 16,93 | 12,39 |
Źródło: BM Reflex
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Ostatnia analiza cen na stacjach przeprowadzona przez nas w czwartek (22.09) nie pozostawia cienia wątpliwości. Pogłębia się wzrostowa tendencja cen benzyn i oleju napędowego, kolejny raz z rzędu drożeje także autogaz. Średnio za litr benzyny Eurosuper 95 płacimy w tym tygodniu 5,22 zł, to jest o 5 groszy na litrze więcej niż przed tygodniem i o 18 groszy na litrze więcej niż 1 września br. Olej napędowy podrożał w ostatnim tygodniu o 3 grosze na litrze, do poziomu 5,14 zł/l, ustanawiając nowe tegoroczne maksimum. Z kolei od początku września za diesel płacimy 15 groszy na litrze więcej.
Niestety zaskoczeniem dla kierowców tankujących autogaz może być wzrost cen LPG średnio o 12 groszy na litrze w ciągu 2 tygodni. Dzisiaj za LPG płacimy średnio 2,60 zł/l. Ostatnio tak wysokie ceny gazu notowaliśmy w lutym tego roku.
W najbliższym tygodniu ceny paliw będą pozostawały na poziomie odpowiednio: dla Pb95 5,17 – 5,32 zł/l, oleju napędowego 5,12 – 5,20 zł/l i autogazu 2,65 -2,75 zł/l. Impulsem dla dalszych podwyżek cen paliw detalicznych będą z pewnością czwartkowe decyzje krajowych koncernów, które zdecydowały się na podwyżki cen benzyny i oleju napędowego na swoich stacjach.
Od piątku, 23 września Grupa Lotos i PKN Orlen podniosły hurtowe ceny benzyn i oleju napędowego. Ostatni raz ceny tych paliw w cennikach hurtowych zmieniły się 14 września. Dzisiejsza zmiana cen paliw w hurcie została poprzedzona, tak jak ostatnim razem, podwyżkami cen detalicznych na własnych stacjach koncernów.
Sytuacja na rynkach finansowych jest przede wszystkim zagrożeniem dla bieżącego poziomu cen na rynku hurtowym, ale także dla poziomu obciążeń podatkowych w przyszłym roku.
Przypomnijmy zgodnie z wytycznymi dyrektywy unijnej od nowego roku czeka nas zwiększenie poziomu podatków pośrednich (akcyza + opłata paliwowa) dla oleju napędowego z poziomu 302 Euro do 330 Euro/1000 l. Poziom kursu euro wg którego zostanie ustalony minimalny poziom obciążeń podatkowych na 2012 rok poznamy 3 października. Trudno oczekiwać, że złoty odrobi straty wobec euro do poziomu, który gwarantowałby utrzymanie podatków na niezmienionym poziomie. Jeżeli kurs euro pozostanie na poziomie 4,50 PLN to po nowym roku obciążenia podatkowe na olej napędowy wzrosną o blisko 200 PLN/1000 l. To może przełożyć się na wzrost cen diesla w detalu nawet o 24 grosze na litrze.
Niewątpliwie wydarzeniem tygodnia była decyzja FED, który poinformował o rozpoczęciu operacji Twist ( sprzedaż obligacji o krótkim terminie zapadalności - maksymalnie do 3 lat i zainwestowanie zysków w skup obligacji o zapadalności papierów d 6 do 30 lat). Wydaje się, że rynek oczekiwał znacznie więcej. Stąd bardzo negatywne nastroje na rynkach finansowych. Główne giełdy w Europie zamknęły się na dużych minusach. Duża przecena ma miejsce również na giełdach w USA. Spadki nie ominęły rynków surowcowych. W czwartek ropa w USA staniała aż 5,41 USD, czyli 6,3 proc., do 80,51 USD za baryłkę, najniższego poziomu zamknięcia od 9 sierpnia. W Londynie za ropę Brent płacono 105,49 USD, czyli o 4,87 USD (tj. 4,4 %). Obawy o postępujący kryzys zadłużenia w Europie i możliwą recesję w USA wywołują spekulacje, że popyt na ropę osłabnie. To z kolei wpływa na obniżki cen surowca.
W tle pozostały informacje o stanie zapasów w USA. Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 7,34 mln baryłek, czyli o 2,1 proc., do 339,05 mln baryłek . Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 0,87 mln baryłek, czyli 0,6 proc. do 157,6 mln baryłek. Jedynie zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 3,29 mln baryłek, czyli o 1,6 proc., do 214,07 mln baryłek.
Międzynarodowa Agencja Energii zgodnie z najnowszymi prognozami spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy do roku 2035 o 53%. Głównym kreatorem wzrostu światowego popytu na ropę będą gospodarki rozwijające się przede wszystkim Chiny i Indie. W 2035 roku paliwa kopalne nadal pozostaną głównym źródłem energii na świecie z udziałem ponad 78%.
Dołącz do dyskusji: Ceny paliw ostro w górę, trend będzie się utrzymywał