"Abchazja" Wojciecha Góreckiego zdobyła Nagrodę im. Beaty Pawlak
Laureatem tegorocznej Nagrody imienia Beaty Pawlak został w poniedziałek Wojciech Górecki za książkę “Abchazja” (Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013).
Wojciech Górecki napisał książkę o Abchazji, ale zarazem książkę o swoim poznawaniu Kaukazu, który obserwował przez 20 lat. "Abchazja jest tak mała, że niemal można objąć ją wzrokiem. Przemierzyć kilka razy w ciągu dnia. Ale żeby ją zgłębić, trzeba miesięcy, lat" - pisze Wojciech Górecki.
Wojciech Górecki to historyk, dziennikarz, analityk, specjalizujący się w tematyce Kaukazu Północnego i Południowego. Pracuje w Ośrodku Studiów Wschodnich im. Marka Karpia. W latach 2002-2007 I sekretarz, a potem radca w Ambasadzie RP w Baku. Były ekspert misji UE badającej okoliczności wojny w Gruzji w 2008 roku. W 2011 roku finalista Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego, nominowany do nagrody Nike 2011. Autor m.in. Łódź przeżyła katharsis (1998), Planeta Kaukaz (2002) oraz Toast za przodków (2010).
Dlaczego nagrodzono właśnie książkę “Abchazja”? - Na pierwszy rzut oka temat książki brzmi w sposób nieoczywisty. Dwie dekady po rozpadzie ZSRR i oderwaniu się Abchazji od Gruzji świat pochłaniają dziś inne kraje i inne dramaty. Kto pamięta o istnieniu kraju tak małego, że można go przejechać wzdłuż i wszerz kilka razy w jeden dzień, tego drobnego elementu kaukaskiego puzzla? A jednak autor potrafił nas zarazić swoja pasją, która sprawiła, że powracał do Abchazji przez dwadzieścia lat - Maria Kruczkowska z kapituły konkursu.
- Książka Góreckiego o Abchazji jest jak dojrzałe wino. Trzeba było ponad dwóch dekad wyjazdów i spotkań, by ta mieszanka nabrała mocy i bukietu. Napisana krótkimi, wyrazistymi zdaniami, z których każde jest przemyślane. Skaczemy w czasie o kilka lat, obserwując, jak się zmienia Abchazja. Układa się to w stworzony przez ekspresyjnego malarza zamaszysty szkic, z którego w końcu wyłania się pełny obraz. Warto dać się porwać w tę podróż - dodał Marcin Wojciechowski.
Wśród nominowanych książek poza "Abchazją" były: "Dobra pustynia" Doroty Kozińskiej (W.A.B.), "Zbawcy mórz" Adama Leszczyńskiego (Wielka Litera), "Południe" Andrzeja Muszyńskiego (Czarne), "Podróże do Armenii i innych krajów z uwzględnieniem najbardziej interesujących obserwacji przyrodniczych" Krzysztofa Środy (Czarne) i "Jutro przypłynie królowa" Macieja Wasielewskiego (Czarne).
Nagroda jest przyznawana każdego roku w rocznicę śmierci Beaty Pawlak za publikację na temat innych kultur, religii i cywilizacji wydaną w języku polskim w okresie od 1 lipca poprzedniego roku do 30 czerwca br. W ten sposób wypełniana jest ostatnia wola dziennikarki i pisarki, która w 2002 zginęła w zamachu terrorystycznym na Bali. Ustanowiony jej testamentem i noszący jej imię Fundusz, powierzony został Fundacji im. Stefana Batorego.
W poprzednich latach laureatami nagrody zostali: Joanna Bator za książkę Japoński wachlarz (Twój Styl, 2004), Max Cegielski za książkę Oko świata. Od Konstantynopola do Stambułu (Wydawnictwo W.A.B. Warszawa 2009), Artur Domosławski za książkę Zbuntowana Ameryka (Świat Książki 2007), Anna Fostakowska za tekst Spuść oczy, płacz („Gazeta Wyborcza”, 2003), Bartosz Jastrzębski i Jędrzej Morawiecki za książkę Krasnojarsk Zero (Wydawnictwo Sic!, 2012), Marek Kęskrawiec za książkę Czwarty pożar Teheranu (Wydawnictwo W.A.B. 2010), Piotr Kłodkowski za cykl artykułów Doskonały smak orientu (Znak, 2004), Cezary Michalski za cykl tekstów Listy z Ameryki („Dziennik” 2008), Jacek Milewski za książkę Dym się rozwiewa (Wydawnictwo Zysk i s-ka 2008), Beata Pawlikowska za książkę Blondynka na Kubie. Na tropach prawdy i Ernesta Che Guevary (Wydawnictwo National Geographic 2006), Paweł Smoleński za książkę Izrael już nie frunie (Czarne 2006) Andrzej Stasiuk za książkę Jadąc do Babadag (Czarne 2004) Witold Szabłowski za książkę Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji (Czarne 2010) i Mariusz Szczygieł za książkę Gottland (Czarne 2006).
Dołącz do dyskusji: "Abchazja" Wojciecha Góreckiego zdobyła Nagrodę im. Beaty Pawlak