- Putin to skrajny cynik, który przekalkulował. Oczywiście miał powody, by myśleć, że Zachód znów wykaże się słabością i wystraszy się Rosji. To człowiek, który przez lata otaczał się ludźmi utalentowanymi, ale pozbawionymi zasad. Natomiast od kilku lat wokół niego są wyłącznie potakiwacze, którzy nie są w stanie powstrzymać jego szalonych planów i z Ukrainą tak to się musiało skończyć - uważa Witold Jurasz, dziennikarz portalu Onet.pl, były chargé d’affaires RP w Białorusi.