- Bronisław Komorowski pokazał się z dobrej strony, wyprowadził mocne ciosy: rekwizyt przy pytaniu o górnictwo, złapanie Andrzeja Dudy za poglądy na temat in vitro, Smoleńsk oraz na końcu podkreślenie, że nie ma nad nim żadnego prezesa - ocenia Paweł Nowacki, zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Gazety Prawnej” ds. online.