Redakcja Onetu z powodu animozji w środowisku polityków i wymiaru sprawiedliwości nie zdołała zaprosić gości do planowanej debaty o reformie polskiego systemu sądowniczego. - Jako Polak, jako obywatel i jako wyborca czuję się poniżony przez wszystkich tych ludzi. Jest mi obojętne, kto z Was - sędziów, posłów, ministrów - czuje się oszukany, po czyjej stronie myślicie, że leży prawda i jak duże urosło Wam ego z powodu liczby śledzących Was kamer. Waszym obowiązkiem jest szukanie i znalezienie kompromisu - skomentował to Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onetu.