UOKiK kontroluje rozgłośnie, a Polskie Radio rezygnuje z zakupu badania Radio Track. "To jest ze sobą powiązane"
W poniedziałek kontrolerzy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów weszli do biur największych nadawców radiowych w Polsce. Dzień później Polskie Radio ogłosiło, że nie przedłuży na ten rok zakupu badania słuchalności Radio Track. - Dużo się w ostatnich dniach dzieje na rynku radiowym, prawda? UOKiK po piśmie Joanny Lichockiej zaczyna nas kontrolować, Marek Suski zgłasza projekt, by grać więcej polskiej muzyki, co jest ukłonem w stronę Pawła Kukiza. Wielka polityka dotyka nas jeszcze mocniej - mówią nieoficjalnie nadawcy radiowi.
Dołącz do dyskusji: UOKiK kontroluje rozgłośnie, a Polskie Radio rezygnuje z zakupu badania Radio Track. "To jest ze sobą powiązane"
Nie będzie przejścia na badania metryczne (czyli pasywne, z udziałem urządzeń rejestrujących) - w przeciwieństwie do TV słuchanie radia odbywa się w zupełnie inny sposób - w wielu miejscach, za pomocą wielu urządzeń, czasem na słuchawkach, a to jest niesłychanie trudne do rzetelnego zmierzenia. Po za tym, te kwestie podnoszą już od dłuższego czasu światowe firmy badawcze zastanawiając się nad telemetrią i ... jakoś do dziś nikt nie mierzy słuchalności radia sposób pasywny. Czyżby w zarządzie PR zasiadała osoba aż tak niekompetentna? Bo o Lichockiej i Suskim to nawet nie ma co wspominać, skoro jej "donos" do UOKIK został złożony na podstawie "słyszałam, bo mówiono mi".
Pewnie dla tego, że 4-ka zeszła do podziemi czyli internetu a na jej miejsce PR stworzyło odpowiednik TVP (dez)INFO czyli PR24, które ma niższą słuchalność niż miała 4-ka. Brawo towarzysze kierujący PR, słuszną macie linię.