Zmiany w porannym paśmie Radia 357. Wraca audycja Bartosza Gila

Zapowiada się bardzo ciekawie. Nie chcę być złym prorokiem, ale chyba trochę zdystansowali NŚ.

Nowy Świat idzie swoim trybem, jest trochę bardziej niszowe, trochę bardziej ambitne w treściach, szczególnie jeżeli chodzi o muzykę, więcej klasyki rocka, jazzu - zarąbista audycja Napiórkowskiego, więcej osobowości, w sumie 357 ma lepszy pr i ogólnie aurę, bo w NŚ bardzo dobrze miesza się mistrzostwo z młodością, mnóstwo młodych redaktorów, grających bardzo dobrą muzykę, szkoda mi trochę NŚ, bo jeżeli chodzi o zawartość, treść, tzw radiowe mięcho to są numerem jeden

NŚ jak NŚ, ale Pr3 to już z pewnością.

Grają ciągle te same zespoły, promują swoich kolegów, a publicystyka bardzo jednostronna choćby w temacie covida czy kryzysu przy granicy z Białorusią. Oczekiwałem radia z miejscem na wiele głosów, na dyskusje a do tego z różnorodną muzyką. Zapowiadało się super, a wyszło jak zawsze. Czekam tylko, aż zrezygnują z pomysłu wejścia na antenę FM, co zapowiadali, przy zakładaniu radia. To będzie dopełnienie upadku.

Zapowiada się bardzo ciekawie. Nie chcę być złym prorokiem, ale chyba trochę zdystansowali NŚ.

w 357 jest więcej dynamiki i pomysłów pod masowego słuchacza, RNŚ jest bardziej elitarne, niszowe, dla bardziej wymagającego słuchacza, publicystyka pierwsza klasa, i muzycznie bardzo dobra, 357 jest trochę bardziej przebojowe