Polskie Radio: dyrektorzy Trójki i IAR zrezygnowali, odwołano dyrektorów PR dla Zagranicy i Agencji Promocji
Oprócz dyrektora Jedynki Kamila Dąbrowy nowy zarząd Polskiego Radia odwołał w piątek dyrektora Polskiego Radia dla Zagranicy Juliusza Maliszewskiego i dyrektor Agencji Promocji Violettę Suchecką oraz przyjął wcześniejsze rezygnacje dyrektor Trójki Magdaleny Jethon i dyrektora Informacyjnej Agencji Radiowej Mariusza Borkowskiego .
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio: dyrektorzy Trójki i IAR zrezygnowali, odwołano dyrektorów PR dla Zagranicy i Agencji Promocji
2. Z jednej strony żalisz się, że p. Kosiński odpadł (żeby była jasność - sam zrezygnował), a z drugiej, że zabrano P. Baronowi Tu Baron. Doba nie jest z gumy, coraz więcej osób parło na dodatkowe godziny, w efekcie powstało Do Południa, żeby przez ramówkę przewijało się więcej osób, ale przy tym nadal P. Baron ma codzienne Trzy wymiary gitary oraz dopołudniową LP Trójkę lub Listę na zmianę z Markiem Niedźwieckim. Owszem, mógłby być codziennie 9-12, a np. Mann codziennie 6-9, Kaczkowski codziennie 22-0 itp. Tylko skończyłoby się tym, że z Trójki zniknęłoby jeszcze więcej osób.
Uważam, że P. Baron został potraktowany najlepiej jak to było możliwe, miał z początku naprawdę bardzo uprzywilejowaną pozycję i ilość godzin w ramówce niewspółmierną do innych.
Jedyny faktyczny zarzut w stosunku do p. Jethon, a nie takie wydumane jak wyżej (najwyraźniej wyprodukowane przez krypto-fana PiSu, co widać po odnoszeniu się do akcji Orzeł może), to było bezsensowne przesunięcie audycji Aleksandry Kaczkowskiej i niezrozumiałe dla mnie promowanie Michała Margańskiego, który wprawdzie prezenterem jest dobrym, ale nie pasuje stylistycznie do Trójki i na jego miejsce na niedziele od północy powinna wskoczyć Ciemna strona mocy.
Reszta zarzutów ściągnięta z kosmosu, nie wiem czemu p. Jethon posądza się o pochodzenie z nadania politycznego, sugeruję przypomnieć sobie jej historię w radiu, była w Trójce od lat, przy różnych rządach i znała to radio jak nikt, dlatego też nikt nie protestował przy jej wybieraniu, bo zawsze można było wcisnąć politruka - już lepiej jak to była osoba Z TEGO RADIA. I to się sprawdzało, ostatnie lata Trójki mimo pewnych wpadek (opisałem wyżej) były okresem spokoju, czuć było to na antenie, prezenterzy nie musieli się zastanawiać, czy jutro wylecą bo dyrektorowi coś strzeli jakiś pomysł na odświeżenie itp.
Zobaczymy kto teraz stanie na sterach Trójki, nie musi być źle (może ktoś z pojęciem da na stery znów kogoś z wewnątrz radia), ale jeśli będzie, to protestować będę, a Ty jeśli uważasz, że czas p. Jethon był dla Trójki zły, to se lepiej słuchaj RMF-u :D
(czas p. Jethon nie był też jakiś wyjątkowo dobry, był inny - spokojny - i o to chodziło).