Księża i część dziennikarzy oburzeni relacjami w „Faktach” i „GW” z akcji w kościele przeciw zakazowi aborcji
„Fakty” TVN i „Gazeta Wyborcza” zrelacjonowały w niedzielę, jak w warszawskim kościele św. Anny grupa kobiet demonstracyjnie wyszła podczas odczytywania listu biskupów popierającego całkowity zakaz aborcji. - Panowie dziennikarze ostatni raz dostaliście zgodę na nagrania. Wasza bezczelność nie zna granic - skomentował ks. Rafał Sikorski. Krytyczne opinie wyrazili też niektórzy dziennikarze.
Dołącz do dyskusji: Księża i część dziennikarzy oburzeni relacjami w „Faktach” i „GW” z akcji w kościele przeciw zakazowi aborcji
Księżulek chyba nie wie że jest coś takiego jak smartfony i internet. Każdy teraz może nagrywać i być dziennikarzem. Zabronią wnoszenia telefonów do kościołów? Może wprowadzą bramki i identyfikatory?
To wszystko pokazuje jak słaby jest Kościół że musi lobbować ustawy by Polacy przestrzegali 10 przykazań. Aborcja powinna być dostępna dla każdego a to Kościół, księża, biskupi swoim autorytetem powinni zniechęcać wiernych do zabijania dzieci poczętych. Tylko kto by ich słuchał? Głównie ludzie starsi. Młodzi chodzą do kościołów od święta a i to nie zawsze.