SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Królewska Republika” reklamująca Roleski to oryginalny chaos, ale marka na tym zyska (opinie)

Reklamy przypraw Roleski pokazujące „Królewską Republikę” ocierają się o groteskę i zły smak, więc mogą wprawić wielu odbiorców w konsternację. Z drugiej strony pozwalają marce wyróżnić się w natłoku reklamowym - oceniają dla Wirtualnemedia.pl stratedzy i kreatywni z agencji marketingowych.

Dołącz do dyskusji: „Królewska Republika” reklamująca Roleski to oryginalny chaos, ale marka na tym zyska (opinie)

92 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pik
Moim zdaniem jest to fajna i pomysłowa reklama, wyróżniająca się na tle komunikacyjnego szumu zalewającego wszelkie media. Tyle tylko, że: (a) przesłanie niejasne - jaka jest marka R.? Można konfabulować, ale klarownego przekazu brak. (b) Co z grupą docelową? Sprzedawać mamy produkty codzienne, nic specjalnie złożonego, dla koneserów i znawców. Target: przeciętna gospodyni domowa robiąca zakupy. Kto, poza kręgiem specjalistów o wyrafinowanym guście zrozumie reklamówkę tak nietypową w wersji wizualnej ("O Murzyn! On się nie mył wcale" - Ojciec Dyrektor), tak abstrakcyjną w przekazie i o tak subtelnym dowcipie.
odpowiedź
User
meg
Szkoda, że jak się słyszy te piosenkę to widzi się Żyda z przedwojennej Polski - wymowa w 100% żydowska i nie kojarzy się fajnie.
odpowiedź
User
yyy
do tej pory nie korzystałam z produktów Roleski, a po tej "reklamie" - na pewno po nie NIE SIĘGNĘ. Ten albinos... normalnie tragedia... mógłby występować w reklamie produktów na przeczyszczenie.
odpowiedź