Izabela Bartosz nie jest już redaktor naczelną „Gali”

Pani izo powodzenia ! Czytałam książkę - obiektywna.

3 lata to dużo ;-) Śmieszna ta Warszawa.
Nie chcę przez to powiedzieć, że trzeba jak belfer czy mundurkowiec pracować całe życie w jednym miejscu, ale po trzech latach właśnie można mówić że wie się dużo o danym temacie i można już tylko zbierać owoce i pilnować aby ktoś koło d.... y nie robił czegoś złego.
Trzeba mówić wprost, że chodzi o wzajemne relacje, kasę, wpływy a nie że nowe wyzwania. Ech
Tak czy tak media papierowe mają postępującą chorobę, ale zawał będzie za 3 lata ale da się żyć i kolejny już śmiertelny zacznie się za 5 lat dla części prasy (jakieś dzienniki itp.) Za kolejne 5 "znikną" kolorowe i pozostaną katalogi u dentysty ;-)

Nie warto mieć mentalności niewolnika.... I po co Ci Izunia była ta książeczka? Żeby się w annałach dziennikarstwa hienowato zapisać????