SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dlaczego Polacy nie obejrzeli w Eurosporcie meczu Igi Świątek? Mamy wytłumaczenie

Trwa turniej Australian Open, ale nasi kibice nie mogli zobaczyć w Eurosporcie części dotychczasowych spotkań Polaków. Dlaczego? Otrzymaliśmy wyjaśnienie od TVN Warner Bros. Discovery. 
 

Dołącz do dyskusji: Dlaczego Polacy nie obejrzeli w Eurosporcie meczu Igi Świątek? Mamy wytłumaczenie

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Luck
To jest takie tłumaczenie, żeby się ludzie odczepili. Prawda jest taka, że im nie zależy. Gdyby np. w rozporządzeniu KRRiTv było, że wielkoszlemowe mecze Polaków muszą lecieć w kanałach otwartych (a nie np. internecie), to nie tylko nie byłoby kłopotu, ale jeszcze spotkania pojawiłyby się w TVN.

Zauważcie, że Eurosport w Polsce pokazuje rozgrywki, których nie pokazuje w innych krajach (np. w Paryżu) i jakoś wszystko jest ok. Na przykład mamy każdy mecz Orlenu Wisły i Industrii w Lidze Mistrzów, były mecze Polaków w eliminacjach (reprezentacja), kiedyś Bundesliga, itp.
odpowiedź
User
pathetic
Oho, zleciała się Januszeria, która, gdyby nie Świątek, to nie miałaby zielonego pojęcia o tej dyscyplinie, jej zasadach, jednym słowem - miałaby na nią wywalone. Oglądam tenis od dawna, i jak ktoś chce decydować, które pojedynki ogląda, również z opcją wyboru języka lub samymi odgłosami gry i publiczności, to nabywa pełen pakiet dostępu- cena śmiesznie niska, na dzisiejsze warunki. Kiedyś był świetny Eurosport Player, zanim ta stacja dostała się w łapska woke zarządu z Discovery, obecnie mamy tvn-owski player. Trzymam się z dala od przekazu tej stacji, ale to jedyna obecnie opcja oglądania wielkoszlemowego tenisa w Polsce - pełna relacja z 3 z 4 turniejów Wielkiego Szlema. Wystarczy wybrać opcję angielską, i jest to praktycznie brytyjski Eurosport, tylko w wersji sieciowej. Nikt nie narzuca mi z góry, co mam oglądać, ani kiedy. Jestem w szoku, bo w dobie streamingu i coraz większego zaniku kanałów telewizyjnych per se, jest to jakieś kompletne uwstecznienie. Co więcej, nie wymaga to żadnych wielkich umiejętności informatycznych, ba, nawet tv z Androidem nie trzeba, wystarczy laptop z działającym i w miarę szybkim Internetem.
odpowiedź
User
widz
jak widać max nie daje założonych przychodów. widzowie będą wyciskani jak cytryny, byle tylko korporacja zarobiła tyle ile chce.
odpowiedź