Odszedł Grzegorz Miecugow. „Ogromna klasa, inteligencja, poczucie humoru. Oddał życie pracy”
Jeden z ostatnich prawdziwych dziennikarzy, oddany swojej pracy, nie zadufany w swoją inteligencję ani nie wynoszący się nad rozmówcę. Inteligentny, wrażliwy człowiek, po odejściu którego zostanie wyrwa - tak ludzie mediów wspominają zmarłego w sobotę Grzegorza Miecugowa.
Dołącz do dyskusji: Odszedł Grzegorz Miecugow. „Ogromna klasa, inteligencja, poczucie humoru. Oddał życie pracy”
Ta świadomość, że nie dane mu było przeżyć dajmy na to jeszcze 30 lat, albo inaczej, że nie będę miał okazji słuchać tak mądrego człowieka przez najbliższe 30 lat ...zasmuca. Ogromna strata.
Pamiętajmy! a dziś smutek.Pozostawił wielu wielu ludzi,którzy będą pamiętać to co dobre kiedyś,to co dobre w ostatnich latach,dniach,pewnie inni będą pamiętać co innego,albo jedno i drugie.Różne środowiska,nieraz wspólnym mianownikiem łączone,nieraz nie,uczelnie,media i ludzie zupełnie z jego pracą i tymi miejscami niezwiązani, może nigdy,może od lat,prywatnie go znający.Warto było go słuchać i sposób w jaki mówił,robił audycje wart pamiętania,nie chcę użyć słowa naśladowania,czy nawet wzorowania się,każdy robi audycje swoje,jak uważa,jak musi,różne są oczekiwania odbiorców.NIe o każdej jego audycji czy wypowiedzi to powiem,ale o wielu,a niemal każdej,a może i każdej nadawał ten swój styl,charakter.W każdym razie pamiętajmy.Obym tylko o kimś,kto się na nim wzoruje w przyszłości mógł rzec,dobrze to robisz,dobrze,że nanim.Choć być może ktoś inny tak powie a ja nie,albo odwrotnie.To czas pokaże,a dziś i przez kolejne lata..pamiętajmy.