SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jako jedna z nielicznych zyskała na odejściu z TVP. „Nie żałowałam ani sekundy”

Arleta Bojke to jedna z nielicznych dziennikarek, która zyskała po rozstaniu w zeszłym roku z Telewizją Polską. Należy do czołowych postaci w Kanale Zero, gdzie ma m.in. swój format o polityce międzynarodowej. Godzi to z prowadzeniem własnego kanału youtubowego - i to z sukcesem. 

Dołącz do dyskusji: Jako jedna z nielicznych zyskała na odejściu z TVP. „Nie żałowałam ani sekundy”

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
lol
Jaka żenująca reklama. Niezła kompromitacja.
odpowiedź
User
Reza
Zagranica w TVP w większości była i jest robiona baaardzo słabo. Arleta czy Baśka Włodarczyk były w sumie wyjątkami, bo ich tematy nie odbiegały ciekawością od krajowych, ale te wszystkie pozostałe “bloczki zagraniczne” często wiały nudą. To nie przypominało ani trochę BBC, CNN czy Al Jazeera. Na świecie jest tyle ciekawych tematów a ci zawsze z tym “bloczkiem” czy tam “fleszem” na odp*erdol. Wielu tych dziennikarzy nie ruszyło tyłka poza Polskę przez lata. Robią tematy o migracji, nie mając o niej pojęcia (np. największa agencję wizową VFS określono jako firmę - krzak z Indii). Często oglądam zagraniczne kanały właśnie dla informacji ze świata, których u nas jest bardzo mało. Aaa! TVP World to jest dopiero pomyłka! Z wydawczynią której angielski jest na poziomie turystki z Egiptu. Masakra.
odpowiedź
User
hiper
Neo-TVP to jeden wielki festiwal niekompetencji: Dotowanie z rezerwy budżetowej spólki postawionej w stan likwidacji, Likwidator z zarzutami prokuratorskimi, kochanka szefa tvp info zatrudniona jako sekretarka, dramatyczne spadki oglądalności usłużni funkcjonariusze zamiast dziennikarzy czy lipne umowy b2b na słupa. Na koniec creme de la creme w osobie Dyrektora programowego TVP - czyli towarzysza Sławka Z, który swoją przygodę z tv zaczynał od prowadzenia dziennika telewizyjnego w mundurze LWP, a po zmianach ustrojowych stał się strażnikiem interesów SLD na Woronicza. Zamiast zapowiadanej czystej wody mamy czystą wódę na śledziku z platformowskimi nominatami.
odpowiedź