Narzędzia takie jak to wydają się o tyle potrzebne, o ile firmy z sektora MŚP wciąż niechętnie uczestniczą w wydarzeniach branżowych i targach (choć tendencja ta powoli wydaje się przełamywać), przez co ich kontakty z firmami lub osobami świadczącymi usługi marketingowe są ograniczone. Ponadto firmy nie mają odpowiedniej wiedzy, która pozwoliłaby im na adekwatne wykorzystanie potencjału reklamy, PR-u czy marketingu.
Na rynku można zaobserwować pewną tendencję: firmy z sektora MŚP nie mają okazji (ani często możliwości) do kontaktów z marketingowcami, którzy swoje oferty kierują w stronę dużych klientów. Przez to ceny usług są wysokie, toteż małe przedsiębiorstwa samodzielnie próbują działać marketingowo lub reklamowo, często z fatalnymi skutkami.
Lightblue to 8 modułów, które obu stronom – zleceniodawcom i zleceniobiorcom – pomagają realizować poszczególne etapy procesów marketingowych i unikać tych kiepskich efektów samodzielnych działań. Przede wszystkim jednak ułatwiają wzajemną komunikację i współpracę.
E-learning to zestaw praktycznej wiedzy, która ma pomóc odnaleźć się marketingowym laikom. Kolejne moduły badają ich realne potrzeby marketingowe, kreują zamówienia sugerując różne możliwości i rozwiązania, organizują przetargi, tworzą umowy handlowe między stronami oraz udostępniają miejsce wspólnej pracy i zarządzania projektem. Sami marketingowcy mają okazję prezentować swoje portfolio, a klienci wybierać na ich podstawie zleceniobiorców.
Na początku w ramach Lightblue będą realizowane podstawowe produkty marketingowe, takie jak strona WWW, corporate identity, reklama oraz projektowanie, jednak z czasem przewiduje się jeszcze bardziej zaawansowane rozwiązania. Z uwagi na wspomnianą niewiedzę marketingową platforma będzie zawierała aktualizowaną bazę wiedzy oraz aktualności z branży, co w połączeniu z resztą modułów być może w pewnym stopniu zmieni tendencję rynku i usprawni działania marketingowe wśród firm MŚP.