Zynga: tylko 5 proc. graczy płaci
Za wirtualne dobra w grach społecznościowych firmy Zynga płaci tylko co dwudziesty gracz.
Zynga, która przygotowuje się do debiutu giełdowego, po raz pierwszy ujawniła jaki konkretnie odsetek użytkowników płaci za wirtualne dobra w jej grach - wcześniej podawała tylko, że jest on "niewielki". 5-proc. wskaźnik rozczarował inwestorów, ale i tak jest on wyższy niż w przypadku konkurencyjnych firm (średnia dla całej branży wynosi niecałe 2 proc.).
W ostatnich latach zmniejszyła się zależność Zyngi od jej najpopularniejszych gier. Cztery lata temu 93 proc. firmowego przychodu pochodziło z jej trzech czołowych pozycji (m.in. FarmVille). Tymczasem w I kwartale bieżącego roku było to już 63 proc.
Całkowity przychód Zyngi w pierwszych trzech miesiącach 2011 roku wyniósł 242,8 miliona dolarów, a zysk netto - 16,8 miliona dolarów. Z kolei w ostatnich dwóch miesiącach firma zatrudniła 275 nowych pracowników, a ich łączna liczba to obecnie 2543.
W dokumentach przedłożonych w amerykańskiej komisji papierów wartościowych i giełd (US Securities and Exchange Commission - SEC) Zynga poinformowała także, że w marcu tego roku szacowała swoją wartość na 11,5 miliarda dolarów. To było jednak pięć miesięcy temu, a teraz analitycy spodziewają się, że gdy jesienią firma pojawi się na giełdzie, jej wycena sięgnie blisko 20 miliardów dolarów.
Dołącz do dyskusji: Zynga: tylko 5 proc. graczy płaci