TVN nie chce stracić na Sopocie
TVN po czterech latach przestała wierzyć w to, że sopocki festiwal może przynieść jej oczekiwane korzyści. Aby oszczędzić na imprezie, komercyjny nadawca chciał zorganizować tegoroczną edycję muzycznego wydarzenia z Dwójką. TVP nie przyjęła jednak oferty.
- TVP odrzuciła złożoną propozycję, lekką ręką rezygnując z możliwości zaoszczędzenia kilku, jeśli nie kilkunastu milionów złotych- mówi Wirtualnemedia.pl Karol Smoląg, rzecznik prasowy TVN. - Zdziwiło nas to jedynie w kontekście informacji, że TVP boryka się z do tego stopnia trudną sytuacją finansową, że nie wyklucza nawet masowych zwolnień. Wydawało nam się, że w takich warunkach liczy się każdą złotówkę. Nie po raz pierwszy okazało się, że nie wszędzie - dodaje nieco rozgoryczony.
Smoląg zapewnia jednak, że impreza nie jest zagrożona. Nadawca, zgodnie z obowiązującą umową, pokaże festiwal w sierpniu. W związku z kryzysem zabraknie na nim jednak wielkich nazwisk. Festiwal musi na siebie zarobić więc poza rywalizacją o Nagrodę Bursztynowego Słowika, TVN planuje tylko koncert poświęcony twórczości Czesława Niemena.
TVN podpisując 5-letnią umowę na organizację festiwalu, zapowiadała przewrócenie imprezie świetności: sprowadzanie gwiazd światowej muzyki, powrót konkursu o nagrodę Bursztynowego Słowika (zarzuconego przez TVP w 1999 r.) i uczynienie go prawdziwym muzycznym wydarzeniem. Impreza miała powrócić też do trzydniowej formuły (zrezygnowano z niej już po trzech latach - red.).
Co na to TVP?
Daniel Jabłoński, rzecznik
TVP, pytany o sprawę poinformował nas, że oficjalna sopocka
propozycja ze strony TVN... nigdy nie padła. Nadawca wspólnie z
Radiem Eska zorganizuje w sierpniu drugą edycję Sopot Hit
Festiwal.
Dołącz do dyskusji: TVN nie chce stracić na Sopocie