SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ponad 5 mln zł do zwrotu. Skarbówka skontrolowała fundację mediów Sakiewicza

Założona przez Tomasza Sakiewicza Fundacja Niezależne Media ma zwrócić do państwowej kasy 5,7 mln zł dotacji, którą premier Mateusz Morawiecki przyznał jej wiosną 2023 roku na „Akademię Demokracji”. Według skarbówki projekt został przez fundację zrealizowany nienależycie. – Obecna władza już nie bardzo różni się od komunistycznej – komentuje Tomasz Sakiewicz.

Tomasz Sakiewicz w Telewizji RepublikaTomasz Sakiewicz w Telewizji Republika

W kwietniu 2023 r. premier Mateusz Morawiecki przyznał Fundacji Niezależne Media, związanej z mediami kierowanymi przez Tomasza Sakiewicza, 5,7 mln zł z ogólnej rezerwy budżetowej na „dofinansowanie zadania publicznego pn. Akademia Demokracji”.

W październiku, krótko przed wyborami parlamentarnymi połączonymi z referendum, opisano jeden z elementów tego projektu: kilkustronicową broszurę, która w tabloidowej stylistyce zachęcała do głosowania 4 razy „nie” w referendum. Ulotkę dystrybuowała Poczta Polska.

„Akademię Demokracji” zapowiadano jako „ogólnopolski program edukacyjno-informacyjny w zakresie prawa wyborczego, skierowany do pełnoletnich obywateli, w szczególności do mężów zaufania lub kandydatów na mężów zaufania”. Oprócz działań w mediach projekt miał objąć 50 „obywatelskich spotkań regionalnych” oraz infolinię edukacyjna na temat prawa wyborczego.

Miażdżący raport skarbówki

W 2024 roku „Akademię Demokracji” pod lupę wzięły służby skarbowe. Izba Celno-Skarbowa w Szczecinie skontrolowała ją w ramach audytu prowadzonego w Fundacji Niezależne Media. W raporcie, którego zanonimizowaną kopię uzyskał portal TVN24 w ramach dostępu do informacji publicznej, wskazano szereg wydatków poczynionych „z naruszeniem zasad uczciwej konkurencji i równego traktowania”.

Chodzi m.in. o zakup „zestawów męża zaufania” za 375 tys. zł i „zestawów męża zaufania light” za 38 tys. zł, druk biuletynu za 217,5 tys. zł, promocję spotkania w lokalnych mediach i social mediach za 245 tys. zł, przygotowanie identyfikacji wizualnej za 25 tys. zł i obsługę PR za 35 tys. zł.

Z kolei kontrolerzy Krajowej Administracji Skarbowej zwrócili uwagę, że „Akademię Demokracji” promowano wyłącznie w TV Republika, „Gazecie Polskiej” i na Niezalezna.pl, z pominięciem przetargów i konkursów ofert. Według skarbówki takie działanie „nie zapewniało wyboru najkorzystniejszej oferty i w konsekwencji efektywnego wydatkowania środków publicznych”.

Ustalono również, że prezeska Fundacji Niezależne Media starając się o ten grant, wbrew prawdzie stwierdziła, że projekt mieści się w ramach celów statutowych fundacji. Tymczasem w statucie fundacji nie ma słowa o wspieraniu demokracji czy procesów wyborczych, dlatego w 2023 r. Państwowa Komisja Wyborcza nie zgodziła się, żeby fundacja brała udział w kampanii referendalnej (czyli mogła korzystać m.in. z darmowego czasu na spoty w mediach publicznych).

Zaznaczono, że spotkana dla potencjalnych mężów zaufania podczas wyborów nie prowadzili, jak zapowiadano „wybitni eksperci z dziedzin objętych tematyką”, tylko osoby „bez przygotowania i doświadczenia w dziedzinie prawa wyborczego i procedur z tym związanych oraz pracy w komisjach wyborczych czy jako mężowie zaufania”.

W tym gronie byli komentator w programie „Michał Rachoń. Jedziemy” związany z UPR, dziennikarz TV Republika z dyplomem Wyższej Szkoły Teatralnej, student prawa na UW prowadzący kanały społecznościowe promujące wartości konserwatywne, działacz PiS z wyksztalceniem matematycznym oraz pięciu prawników, z których żaden nie zajmował się prawem wyborczym. Za udział w spotkaniach dostali ponad 7 tys. zł.

Zakwestionowano też kompetencje w tym zakresie prezeski Fundacji Niezależne Media, która ma wykształcenie psychologiczne, a pracuje jako specjalista ds. kadr. Pełniąc funkcję koordynatora projektu, zarobiła 62 tys. zł.

Kancelaria premiera chce zwrotu dotacji

Krajowa Administracja Skarbowa oceniła, że dotacja „została nienależnie udzielona”, dlatego należy ją zwrócić. Kancelaria premiera przekazała portalowi TVN24, że podjęła kroki w tym celu. TVN24 nie uzyskał odpowiedzi na pytania przesłane mailowo Fundacji Niezależne Media.

Tomasz Sakiewicz, szef TV Republika, „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, nie w rozmowie z Wirtualnemedia.pl po konkrety też odsyła nas do władz tej fundacji. Ostro krytykuje natomiast działania władzy wymierzone w jego środowisko.

– Obecna władza już nie bardzo różni się od komunistycznej. Uwielbiają trzymać w ręku pałkę, kajdanki i knebel. Wszyscy, którzy biorą w tym udział, będą się wstydzić tak samo jak ci, którzy byli w komunistycznej partii – podkreśla.

– Dzisiaj im się wydaje, że mają jakąś władzę i siłę. To się szybko zmienia – zaznacza Sakiewicz.

Wcześniej Fundacja z 5,5 mln zł na Puszcza.tv

Prezeską Fundacji Niezależne Media, założonej na początku 2009 roku, od wiosny 2010 roku jest Joanna Jenerowicz, wieloletnie współpracownica Tomasza Sakiewicza. W radzie zasiadają Katarzyna Hejke i Piotr Lisiewicz (to publicyści od lat związani z „Gazetą Polską” i TV Republika, Hejke od kilku lat współpracuje też z Polskim Radiem) oraz Rafał Dzięciołowski, w 2019 roku powołany przez ministra spraw zagranicznych na prezesa Fundacji Solidarności Międzynarodowej.

Grant na „Akademię Demokracji” był kolejnym za rządów PiS wsparciem publiczneym dla Fundacji Niezależne Media. Na przełomie 2017 i 2018 roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznał jej 7,2 mln zł grantu od na platformę Puszcza.tv, która ostatecznie kosztowała 5,8 mln zł, z czego 5,5 mln zł stanowiła dotacja. Setki tysięcy zł z grantu przeznaczono na reklamowanie Puszcza.tv w mediach związanych z Tomaszem Sakiewiczem („Gazecie Polskiej”, „Gazecie Polskiej Codziennie”, Niezalezna.pl i portalu Telewizji Republika), także na usługi kupione m.in. od Pracowni Dziennikarskiej Katarzyna Gójska i spółki Impressarium mającej udziały w Agencji Informacyjnej, z którą związany jest Miłosz Manasterski, do 2023 r. stały komentator polskiej polityki w „Wiadomościach” i TVP Info.

Jak już szczegółowo opisywaliśmy, w 2023 roku Fundacja Niezależne Media osiągnęła 16 mln zł przychodów (z czego ponad 10 mln zł z darowizn), wobec zaledwie 67,9 tys. zł rok wcześniej. Koszty jej działalności statutowej wyniosły 15,02 mln zł (z czego 14,81 mln zł poszło na „promowanie i animowanie niezależnej debaty publicznej”), zaś zysk netto - 1,35 mln zł. 

Dołącz do dyskusji: Ponad 5 mln zł do zwrotu. Skarbówka skontrolowała fundację mediów Sakiewicza

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jasne
na tej zasadzie juras powinien oddac wszystkie dopłaty od samorządów instytucji i z budżetówki za ostatnie 33 lata
odpowiedź
User
Pit
Hmm, zabrano tym co w swoich działaniach nawoływali do pójścia na referndum i możliwości oddania głosu w ważnych społecznie sprawach a nawet nie badano tych co w spotach w tv nawoływali aby nie iść na referendum a na codzień głoszą się obońcami demokracji. Ja pierdziu... Co za kraj.
odpowiedź
User
fer
ale szajka
odpowiedź