Tom Cruise: "Mission: Impossible - Rogue Nation" to niebezpieczny film
Tom Cruise twierdzi, że najnowsza odsłona serii "Mission: Impossible" - "Rogue Nation" - to najbardziej niebezpieczny film, w którym brał udział.
- Jeżeli mam być szczery, to najniebezpieczniejsza rzecz, w której grałem - podkreśla gwiazdor, który powraca do roli agenta Ethana Hunta. Cruise od lat stara się samodzielnie wykonywać numery kaskaderskie. Tym razem podziękował dublerom za współpracę przy scenie biegania po skrzydle samolotu. Tym bardziej nie zgodził się na wsparcie w postaci animacji komputerowej. Sam stanął oko w oko z Airbusem A400M - przyczepił się do jego skrzydła w trakcie startu.
- Nigdy w życiu nie byłem tak zestresowany, jak wtedy, gdy patrzyłem na start i lądowanie tego samolotu - wspomina w rozmowie z magazynem "Total Film" reżyser Christopher McQuarrie. - Byłem w tym samolocie, gdy startował - dodaje Simon Pegg, którego na ekranie będzie ponoć jeszcze więcej niż ostatnio. - Obserwowałem wyczyn Cruise'a z kokpitu. To było niesamowite.
W czasie pracy nad piątą częścią przebojowej szpiegowskiej serii Cruise sześciokrotnie odniósł różnego rodzaju obrażenia.
Przypomnijmy, że w tej odsłonie serii obok Cruise'a i Pegga powrócą: Ving Rhames i Jeremy Renner. W czarny charakter wcieli się Sean Harris.
Polska premiera zapowiedziana została na 7 sierpnia.
Dołącz do dyskusji: Tom Cruise: "Mission: Impossible - Rogue Nation" to niebezpieczny film