Ruszył proces Durczok - Ziemkiewicz za “urżniętego”. Pojawią się świadkowie (wideo)
Odbyła się pierwsza rozprawa w procesie, który Kamil Durczok wytoczył Rafałowi Ziemkiewiczowi za nazwanie go „urżniętym”. Podczas kolejnej zostaną przesłuchani świadkowie.
Pozew wytoczony Rafałowi Ziemkiewiczowi przez Kamila Durczoka dotyczy dwóch tekstów na temat zachowania Durczoka w „Faktach po faktach” 16 lutego br. (poniżej zapis pierwszej części tego programu). W felietonie opublikowanym przez „Galicyjski Tygodnik Informacyjny TEMI” Ziemkiewicz napisał, że naczelny „Faktów” występował na wizji „urżnięty”, a w tekście zamieszczonym w „Rzeczpospolitej” (przeczytaj go) - a zatytułowanym „Bez wódki nie da rady” - że „zdradzał objawy filipińskiej grypy”.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, Kamil Durczok oskarża Rafała Ziemkiewicza o naruszenie dóbr osobistych. Durczok ocenił przed sądem, że tekst w „TEMI” stwierdzał, a tekst w „Rzeczpospolitej” sugerował jego nietrzeźwość podczas prowadzenia programu, tymczasem nie wiadomo, dlaczego Ziemkiewicz może być tego pewny. Naczelny „Faktów” zwrócił też uwagę, że niedługo po tych felietonach ukazało się w prasie kolorowej kilka tekstów sugerujących, że ma problem z alkoholem.
Rafał Ziemkiewicz stwierdził, że w felietonie w „TEMI” krytykował nie Durczoka, lecz osoby, które dopuściły go do występu na antenie, a w tekście w „Rzeczpospolitej” skupił się na hipokryzji środowiska dziennikarskiego. Na pytanie, skąd wiedział, że naczelny „Faktów” był w czasie tego programu nietrzeźwy, Ziemkiewicz wskazał jego niewyraźny sposób mówienia i towarzyszącą temu wesołość. Publicysta dodał, że Durczok nigdy nie wyjaśnił tego zachowania.
Kolejna rozprawa odbędzie się w grudniu. Wtedy sąd przesłucha świadków powołanych przez obie strony.
Dołącz do dyskusji: Ruszył proces Durczok - Ziemkiewicz za “urżniętego”. Pojawią się świadkowie (wideo)