Redan miał 5,5 mln zł straty netto w I kw. Kiedy poprawa wyników?
Grupa odzieżowa Redan zanotowała w I kwartale stratę netto wysokości 5,5 mln zł wobec 1,9 mln zł straty rok wcześniej w wyniku gorszej sprzedaży kolekcji i spadku marży handlowej. Zarząd spółki ocenia, że w kolejnych miesiącach wyniki będą poprawiać się w efekcie zmian zapoczątkowanych jesienią ub. roku, poinformowała spółka w raporcie kwartalnym.
„Decydujący wpływ na taką zmianę wyniku miała większa o 3,2 mln zł strata na podstawowej działalności. Wynika to ze zbyt niskiego wzrostu sprzedaży (o 14%), a tym samym marży handlowej (zysku brutto na sprzedaży) (o 15%) w stosunku do zwiększenia powierzchni sieci sklepów, a tym samym kosztów związanych z ich utrzymaniem i obsługą (o 23%). Sytuacja ta miała miejsce na obu rynkach – dyskontowym i modowym – działania grupy"- podała spółka.
„Pomimo, iż wynik pierwszego kwartału jest groszy od osiągniętego w analogicznym okresie roku poprzedniego jest on lepszy od planowanego przez zarząd. W opinii zarządu efekty działań zapoczątkowanych jesienią 2011 r. będą widoczne w coraz większym stopniu w kolejnych miesiącach tego roku, a grupa w obu obszarach swojej działalności osiągnie wyniki znacząco lepsze od zeszłorocznych"- podano także.
Strata na sprzedaży powiększyła się o 3,2 mln zł w skali roku i wyniosła 4,71 mln zł. Spółka podała, że na pogłębienie straty miał wpływ zdecydowanie wolniejszy wzrost sprzedaży, a tym samym wolumenu marży handlowej od zwiększenia się kosztów.
Sprzedaż wzrosła o 14% w skali roku do 87,33 mln zł. Zysk brutto na sprzedaży wzrósł o 15% r/r do 39,24 mln zł. Marża brutto zwiększyła się do 44,9% w I kw. 2012 r. wobec 44,7% rok wcześniej.
Koszty sprzedaży i ogólnego zarządu wzrosły o 23% w skali roku do 43,95 mln zł w I kw.
Redan podał, że poziom kosztów jest kontrolowany„ gdyż dynamika ich wzrostu (+23%) jest niższa od przyrostu sieci sklepów (+26%), a w tym czasie dodatkowo rosły także wydatki nie związane bezpośrednio z wielkością sieci sklepów.
Strata operacyjna zwiększyła się do 6,46 mln zł w I kw. wobec 2,76 mln zł rok wcześniej ze względu na zbyt słaby przyrost sprzedaży. Marża EBIT była ujemna i sięgnęła 7,4% wobec 3,6% rok wcześniej.
„Pierwszy kwartał można podzielić na dwa okresy: styczeń i luty oraz marzec. W pierwszym z nich wystąpiły negatywne zjawiska zarówno w części modowej jak i dyskontowej. W marcu tendencje te zostały odwrócone i uzyskane w tym miesiącu wyniki można uznać za dobre"- podała spółka.
Redan podał, że w marcu i kwietniu br. wartość marży handlowej kształtowały się na poziomie zakładanym przez zarząd.
„W opinii zarządu w kolejnych okresach sytuacja z początku br. już się nie powtórzy. Zmiany organizacyjne wprowadzone w segmencie dyskontowym w drugiej połowie 2011 roku oraz w pierwszych miesiącach br. dają już pozytywne efekty, które widoczne są w wynikach pierwszego kwartału oraz kwietnia br. poprawie o 0,7 pp. uległa marża brutto na sprzedaży. W opinii zarządu jest to trwała zmiana"- czytamy także.
W I kw. Redan kontynuował rozwój kanałów dystrybucji grupy. W części dyskontowej zostało otworzonych 9 sklepów, a jednocześnie zamknięto 2 nierentowne placówki. W wyniku tego powierzchnia sklepów TextilMarket wyniosła na koniec marca ok. 57 tys. mkw i była wyższa o 26% w porównaniu do stanu rok wcześniej. Dodatkowo została przeprowadzona w tym okresie kompleksowa przebudowa 12 spośród najstarszych sklepów TextilMarket.
W części modowej liczba sklepów franczyzowych zwiększyła się o 7 głównie zagranicą (na Ukrainie i w Rosji), ale także w Polsce. Zostały także otwarte 3 sklepy własne na Ukrainie. W wyniku tego powierzchnia sklepów Top Secret, Top Secret&Friends oraz Troll wyniosła na koniec marca 2012 r. ok. 34,3 tys. mkw i była wyższa o 25% w porównaniu do stanu rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: Redan miał 5,5 mln zł straty netto w I kw. Kiedy poprawa wyników?
Akcje polecą na łeb i na szyję - ponieważ firma sama sobie robi czarny PR.
Prognozy nie są dla was optymistyczne, latem nastąpi całkowite załamanie sprzedaży w kanale tradycyjnym, będzie to spowodowane przede wszystkim sezonem wakacyjnym, sezonem wyprzedaży, pogarszającym się nastrojem zwłaszcza na rynku pracy ( wy już wiecie jak psuć nastrój swoim pracownikom), brakiem klarownej koncepcji rozwoju. Redan będzie musiał - w okolicach lipca wycofać się ze swoich szumnych planów przechodzenia na franczyzę - dlatego, że po prostu brak chętnych - po wcześcniejszych i zresztą nieudanych próbach kilku innych firm ( np. marka Bergson). Plany na 2012 r. nie zostały racjonalnie opracowane - raczej opracował je jakiś fan Harry pottera i czarnej magii z hiper optymistycznym podejściem do rzeczywistości. W tym momencie macie sklepy z towarem sprzed klku lat, brak zaufania pracowników, inwestorów, złe tendencje na rynku; dodając do tego świadome złe zarządzanie zasobami ludzkimi i hiperoptymistyczne plany rozbudowy grupy - przy dalszym omijaniu większych miast w przypadku marki dyskontowej - wróżę niechlubny koniec. Zwłaszcza, że w tym momencie jest juz konkurencja ze strony Chińczyków i Niemców, którzy to mając więcej gotówki i nie ukrywajmy - mający więcej rozsądku - zyskają nad wami przewage konkurencyjną. Szkoda, że nikt nie zastanowił się nad nie do końca przemyslana nazwa Textil Market - która ma niestety konotacje negatywne. Ale w końcu to Wy płacicie tym ludziom, którzy tego typu pomysły mają. Szkoda, że brak jest trzeźwego spojrzenia na rynkowa sytuację i zmieniające sie trendy w "odzieżówce" - ale mniemam, że wolicie się otaczać ludzmi, którzy wam potakują niż realnie oceniają dalekosiężne "fantastyczne" plany rozwoju.
Plany są po to aby były realne do zrealizowania, a nie otrzymywały nagrody za najlepsze opowiadania sf.