Najpierw Cher, teraz Johnny Depp
Nie tylko Cher, ale także Johnny Depp nie wystąpi w kolejnym filmie o przygodach Mrocznego Rycerza.
Niedawno szefowie wytwórni Warner Bros. zaprzeczyli jakoby Cher miała zagrać Kobietę-Kota w następnej produkcji o Batmanie. Także Johnny Depp, który typowany był do sportretowania Człowieka-Zagadki nie ma nic wspólnego z projektem.
Producent Chuck Roven reprezentujący wytwórnię Warner Bros. zapewnił, iż nieznana jest obsada kontynuacji "Mrocznego Rycerza". Wszystko zależy od Christophera Nolana, który obecnie jest na urlopie.
- Chris jest tego rodzaju filmowcem, który nie myśli o kolejnym projekcie, zanim nie zakończy pracy nad ostatnim - twierdzi Roven. - Kiedy wróci z wakacji będziemy wiedzieć co zamierza.
Przypomnijmy, że polscy widzowie mogą oglądać "Mrocznego Rycerza" od 8 sierpnia.
Dołącz do dyskusji: Najpierw Cher, teraz Johnny Depp