Jest posada dla Hanny Lis, wyrzuconej z TVP?
Superstacja to jedyna telewizja, w której zatrudnienia mogłabyewentualnie szukać wyrzucona z telewizji publicznej, skłócona zPolsatem Hanna Lis - podał Dziennik. Szef telewizji nie chce jednakrozmawiać o Lis bez Lis.
Dziennik.pl zapytał Wojciecha Mazowieckiego, redaktoranaczelnego stacji, czy Hanna Lis miałaby szansę na posadę w jegofirmie. Tym bardziej, że - jako niezwykle doświadczona dziennikarkai znana twarz telewizyjna - mogłaby być łakomym kąskiem dla branżydziennikarskiej. - A czy jest pan jej agentem i dzwoni z takąofertą? Jeśli nie, to nie odpowiem panu na to pytanie - stwierdziłnerwowo Mazowiecki.
O powrocie do TVP Hanna Lis nie może nawet marzyć - przypominadziennik.pl. Szef "Faktów" TVN Kamil Durczok także mówi, że nie madla niej pracy. Do Polsatu prezenterka raczej nie wróci, bo tamdobrze pamiętają jej rozstanie z "Wydarzeniami". Następca jej mężaw fotelu szefa polsatowskiego serwisu, Jarosław Gugała, próbował jązatrzymać, ale Hanna Lis nawet nie chciała o tym słyszeć. Rzuciłaposadę zaraz po tym, jak Polsat podziękował Tomaszowi Lisowi zapracę.
Wojciech Mazowiecki też nie chce rozmawiać o ewentualnym przyjęciuHanny Lis do pracy w Superstacji. - Nie będę rozmawiał o pracy dlaHanny Lis bez rozmowy z Hanną Lis - uciął.
Dołącz do dyskusji: Jest posada dla Hanny Lis, wyrzuconej z TVP?