Janusz Daszczyński: nie wracam do TVP z szeroką grupą ludzi. Koniec tabloidyzacji
Nowy prezes Telewizji Polskiej Janusz Daszczyński w e-mailu do pracowników przedstawił swoje założenia na czteroletnią kadencję. - Jestem przekonany, że era cyfrowa nowych mediów może stanowić nowy początek TVP - napisał.
Szanowni Państwo,
Dzisiaj - dzień po zamknięciu Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy - rozpoczyna się kolejna, czteroletnia kadencja Zarządu TVP S.A. Do czasu innych decyzji, funkcje Zarządu będę wykonywał jednoosobowo.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i wyrażam przekonanie, że Państwa wiedza i zaangażowanie oraz suma moich doświadczeń będą z pożytkiem wykorzystane dla zmian jakościowych w telewizji publicznej.
Na nadchodzące lata stawiam przed nami wszystkimi – pracownikami i współpracownikami Telewizji Polskiej S.A. następujące, główne cele:
1. Powrót do wartości, czyli „narracji publicznej w telewizji publicznej”.
2. Starannie zaplanowane, konsekwentne wycofanie się ze zgubnej dla jakości programu rywalizacji z nadawcami komercyjnymi.
3. Rezygnacja z postępującej tabloidyzacji programów informacyjnych.
4. Zmiana modelu publicystyki i wykreowanie nowych formatów służących edukacji obywatelskiej, które zastąpią pozycje wpisujące każdy problem w ramy konfliktu politycznego; podejmowanie istotnych społecznie problemów.
5. Zaangażowanie w produkcję form telewizyjnych opisujących dziedzictwo kulturowe i historyczne naszego kraju - stosownie do wyzwań, przed którymi stoją nasze państwo i społeczeństwo.
6. Przywrócenie zlikwidowanych redakcji gatunkowych i wznowienie systematycznych ocen programów.
7. Połączenie powinności misyjnych nadawcy publicznego z modelowymi cechami efektywnego przedsiębiorstwa - odpowiedzialnej społecznie korporacji, niegubiącej wartościowych ludzi, doceniającej profesjonalizm.
Jestem przekonany, że era cyfrowa nowych mediów 3.0 wcale nie musi być końcem telewizji publicznej, przeciwnie - może stanowić jej nowy początek. Jest wszakże jeden warunek: to właśnie TVP musi w polskim krajobrazie medialnym wyznaczać standardy, musi działać na rzecz dobra wspólnego.
Szanowni Państwo,
Nie wracam po latach do Telewizji Polskiej z szeroką grupą tzw. zaufanych współpracowników. Nie widzę takiej konieczności.
Natomiast liczę na dobrą współpracę ze wszystkimi, którym zależy, aby TVP S.A. mogła zaproponować naszym widzom atrakcyjną ofertę programową godną polskiej telewizji publicznej.
Nie zamknę się w salach X piętra naszego budynku przy ul. Woronicza. Zamierzam możliwie często spotykać się z Państwem, słuchać Waszych opinii i rad.
Pierwszą taką okazją będzie kolegium Spółki, na którym szerzej zarysuję szczegółowe cele, jakie mamy osiągnąć podczas rozpoczynającej się właśnie VII kadencji Zarządu Spółki.
Z wyrazami szacunku,
Janusz Daszczyński
Poprzednia 1 2
Dołącz do dyskusji: Janusz Daszczyński: nie wracam do TVP z szeroką grupą ludzi. Koniec tabloidyzacji