Aaron Paul nie dostaje tantiem od Netfliksa za emisję „Breaking Bad”

Aaron Paul w rozmowie z mediami przyznał, że Netflix nie zapłacił mu ani jednego dolara za wysokie statystyki oglądalności „Breaking Bad” na platformie. Przypomniał przy tym postulaty strajkowe aktorów. Jedną z kluczowych kwestii strajku SAG-AFTRA są płatności ze streamingu dla aktorów za ich występy w filmach i serialach (dla przykładu, Emma Myles spędziła na planie „Orange Is the New Black” sześć sezonów, grając Leanne Taylor, czyli amiszkę uzależnioną od metamfetaminy. Aktorka zarabiała około 900 dolarów za odcinek, a tantiemy, które otrzymuje za dwa odcinki „Prawa i porządku” stacji NBC, są wyższe niż za cały serial Netfliksa. NBC płaci jej rocznie 600 dolarów, a Netflix tylko 20).

W tej chwili aktorzy nie otrzymują tzw. opłat rezydualnych za emisję serialu w serwisach streamingowych jeśli powstał on dla innej stacji, a ich umowa nie zakładała dodatkowych gratyfikacji za udostępnienie go w internecie. Gdy serial pokazywany jest w telewizji linearnej, tantiemy są wypłacane. Prawo wciąż nie nadąża za nowymi technologiami. Często także umowy, które aktorzy podpisują przez rozpoczęciem zdjęć nie przewidują dodatkowych wynagrodzeń za sukces filmu czy serialu.

„Będę szczery: nie dostaję od Netfliksa żadnych pieniędzy za serial »Breaking Bad«, dla mnie to absurd” – powiedział Aaron Paul w wywiadzie dla Entertainment Tonight Canada podczas niedawnej pikiety aktorskiej.

„Seriale na platformach streamingowych są dostępne latami i co jakiś czas odnotowują kolejną falę popularności, ale dla aktorów nie ma to żadnego znaczenia. Właśnie niedawno widziałem, że „Breaking Bad” znów wrócił do łask na Netfliksie. Myślę, że platformom wciąż uchodzi na sucho niepłacenie ludziom godziwej pensji, ale teraz nadszedł czas, aby nadrobić zaległości. A to tylko jedna z rzeczy, o którą walczymy” – wyjaśnił odtwórca roli Jesse’ego Pinkmana.

Uniwersum „Breaking Bad”

Finał serialu „Breaking Bad”, zatytułowany „Felina”, miał premierę w 2013 roku. Odcinek ten zakończył długą podróż Waltera White’a vel Heisenberga jako barona narkotykowego. Chociaż był to koniec życia Waltera, ten odcinek nie oznaczał końca uniwersum „Breaking Bad”.

Od zakończenia „Breaking Bad”, Cranston powrócił jako Walter White jeszcze dwa razy, pierwszy w „El Camino: A Breaking Bad Movie”, a ostatni w spin-offie „Breaking Bad”, czyli serialu „Better Call Saul”. Wystąpił w nich także Aaron Paul.

Film „El Camino: A Breaking Bad” z 2019 roku był kontynuacją „Breaking Bad”, w której Jesse uciekał po wydarzeniach z finału oryginalnego serialu. Pomysł na film przyszedł do głowy Vince'a Gilligana, podczas pisania finału serialu. W „El Camino: A Breaking Bad Movie” Aaron Paul powrócił jako Jesse i ponownie dzielił ekran z Walterem White’em, który pojawił się w filmie w retrospekcjach. Następny przystanek Cranstona jako Waltera White’a nastąpił w „Better Call Saul”, serii skupionej na Saulu Goodmanie. Podczas gdy film „El Camino: A Breaking Bad Movie” był kontynuacją oryginalnego serialu, „Better Call Saul” poszedł w odwrotnym kierunku, przedstawiając prequelową historię o tym, jak Jimmy McGill zmienił się w Saula Goodmana.

Serial „Breaking Bad” dostępny jest na platformie Netflix.