50 Centa docenimy po śmierci?
Pomimo ogromnej popularności i milionów sprzedanych płyt 50 Cent czuje się wciąż niedocenionym artystą. Raper uważa, że naprawdę szanowany stanie się dopiero po śmierci.
- Artysta zawsze większy splendor zbiera, gdy nie ma go już na świecie, niż za życia - wyznał 50 Cent w rozmowie z "Observer". - Ze mną będzie tak, jak z Michaelem Jacksonem. Jeszcze tydzień przed śmiercią mało kto chwalił się, że słucha jego piosenek. Teraz wszyscy go kochają i uważają za boga w swojej dziedzinie.
Dyskografię rapera zamyka płyta "Before I Self Destruct" z listopada 2009 roku.
Dołącz do dyskusji: 50 Centa docenimy po śmierci?