Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
W poniedziałek prostytutka o pseudonimie Medroxy ujawniła prywatne wiadomości, które miał do niej wysłać dziennikarz Salon24.pl Marcin Dobski. - Nie komentuję fejków. Publikacjami, które naruszają moje dobra osobiste zajmują się prawnicy - skomentował Dobski.
Dołącz do dyskusji: Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
a) Poruszająca się Fordem Escortem
b) Kompaktowa
c) Konwojentka, towarzyszka, ochraniarka
d) Holowniczka (pewnie chodzi o odholowywanie napitych klientów do domu)
Hm... coś jeszcze?