Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
W poniedziałek prostytutka o pseudonimie Medroxy ujawniła prywatne wiadomości, które miał do niej wysłać dziennikarz Salon24.pl Marcin Dobski. - Nie komentuję fejków. Publikacjami, które naruszają moje dobra osobiste zajmują się prawnicy - skomentował Dobski.
Dołącz do dyskusji: Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
2. Dlaczego Wirtualne Media prezentują kloaczne „newsy”? Po to, by czytać je na toalecie?
3. Kim jest Dobski, by o nim tutaj pisać?
4. Ludzie, którzy upubliczniają cudze wuadomosci powinni podlegać
5. Współczesne media internetowe to w znacznej części „ściek”
6. Żyjemy w strasznie sprzedajnych czasach.
7. Takie rzeczy ujawnia się po to, by nimi szantażować. Wirtualne Media - chcąc nie chcąc - w tym pośredniczą.