Soczewki kontaktowe
2011-01-24 22:11:08 - Lucjan
Czy to prawda że nosząc szkła kontaktowe o długiej trwałości, tzn te roczne,
czy pół roczne można oślepnąć? :( Przeczytałem dziś artykuł w necie gdzie
podają przepuszczalność wielu szkieł kontaktowych.
e-szkła.pl/soczewki-przepuszczalnosc-tlenu-uwodnienie/
Jak widać różnice są znaczne. Czy naprawdę może się coś stać z okiem jeśli
chodzi się w soczewkach o przepuszczalności 20 zamiast 150 np?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Soczewki kontaktowe
2011-01-24 22:28:04 - p?rform?rka
> Witam
>
> Czy to prawda że nosząc szkła kontaktowe o długiej trwałości, tzn te roczne,
> czy pół roczne można oślepnąć? :( Przeczytałem dziś artykuł w necie gdzie
> podają przepuszczalność wielu szkieł kontaktowych.
>
> e-szkła.pl/soczewki-przepuszczalnosc-tlenu-uwodnienie/
>
> Jak widać różnice są znaczne. Czy naprawdę może się coś stać z okiem jeśli
> chodzi się w soczewkach o przepuszczalności 20 zamiast 150 np?
Nie wiem jak sprawa ma sie z rocznymi, ale
tymi na miesiac(nie mam pojecia o ich przepuszczalnosci)
, bardzo mocno sobie zaszkodzilam.
Nie zeby jakies uczulenie, po jakims pol roku
oczy zaczelu mnie strasznie kluc pomimo
przestrzegania wszelkich norm higieny i nawilzania.
Oko wlasnie zostalo, niedotlenione wlasciwie i wysuszone permanentnie
- stad
te problemy. Teraz jest tak, ze nawet jednodniowych na kilka godzin
nie moge
zalozyc bo czuje bol. Za to, moja znajoma potrafila na noc nie
zdejmowac i nic.
Na dzien dzisiejszy, wole okulary, choc w zimie jest problem z
zaparowaniem.
--
p?rform?rka
Re: Soczewki kontaktowe
2011-01-24 22:29:30 - Ikselka
> Witam
>
> Czy to prawda że nosząc szkła kontaktowe o długiej trwałości, tzn te roczne,
> czy pół roczne można oślepnąć? :( Przeczytałem dziś artykuł w necie gdzie
> podają przepuszczalność wielu szkieł kontaktowych.
>
> e-szkła.pl/soczewki-przepuszczalnosc-tlenu-uwodnienie/
>
> Jak widać różnice są znaczne. Czy naprawdę może się coś stać z okiem jeśli
> chodzi się w soczewkach o przepuszczalności 20 zamiast 150 np?
>
>
Chodzi o przepuszczalnoścć powietrza? - oślepnąć nie, ale można nabawić się
wrastania naczyń w rogówkę, na skutek jej ciąglego niedotlenienia. Objawia
się to stałym zaczerwienieniem gałki ocznej.
Ale spoko, moje dwie córki noszą soczewki od ponad 10 lat i nic im nie
jest.
Oczywiście sa pod stałą opieką świetnego okulisty, co i Tobie radzę, zebyś
sobie krzywdy nie zrobił.
Re: Soczewki kontaktowe
2011-01-25 12:46:42 - Lucjan
> sobie krzywdy nie zrobił.
Dzięki a jeśli nic się nie dzieje raz na ile warto iść do okulisty
profilaktycznie i ile takie badanie prywatnie może kosztować?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Soczewki kontaktowe
2011-01-25 16:51:56 - Ikselka
>> Oczywiście sa pod stałą opieką świetnego okulisty, co i Tobie radzę, zebyś
>> sobie krzywdy nie zrobił.
>
> Dzięki a jeśli nic się nie dzieje raz na ile warto iść do okulisty
> profilaktycznie i ile takie badanie prywatnie może kosztować?
Raz w roku wystarczy.
Wizyta kosztuje różnie, ostatnio płaciliśmy 100 zł. Jesli mieszkasz w
Świętokrzyskiem, mogę na priv podać Ci namiary na naszą okulistkę
(przyjmuje w Kielcach i Starachowicach, gdzie ma klinikę, bo także operuje
oczy).
Re: Soczewki kontaktowe
2011-02-02 15:32:30 - Jacek
Z racji pracy i trybu życia szkła zakładał bardzo wcześnie rano i
ściągał późnym wieczorem.
Zaszkodził sobie bardzo i obecnie ma jedno oko szklane po nieudanych
dwóch przeszczepach rogówki.
Jacek
Re: Soczewki kontaktowe
2011-02-02 16:37:10 - Ikselka
> Mam kolegę, który od dawna nosił szkła kontaktowe.
> Z racji pracy i trybu życia szkła zakładał bardzo wcześnie rano i
> ściągał późnym wieczorem.
Moje dziewczyny noszą już od ponad 10 lat, zakładając przed wstaniem z
łóżka i wyjmując przed (z reguły baaardzo późnym) położeniem się.
Nic im nie jest i nawet się nie zanosi, żeby było.
> Zaszkodził sobie bardzo i obecnie ma jedno oko szklane po nieudanych
> dwóch przeszczepach rogówki.
Złe soczewki nosił (dobrane na własną rękę, niefirmowe, niedopasowane do
oka, ze złych materiałów, zagrzybione itp).
Nie chodził na stałe kontrole do dobrego okulisty.
Nie zachowywał należytej higieny (i zagrzybił/zainfekował sobie oko).
Nosił przeterminowane (tzn nie zmieniał kiedy trzeba na nowe).
Nosił nieprzepuszczalne.
....
Zaszły zapewne przyczyny wszystkie albo niektóre z powyższych.
Re: Soczewki kontaktowe
2011-02-03 17:12:54 - Jacek
PRL. Miał napisane, żeby nosić do 8 godzin dziennie, ale jak to zrobić,
jak w pracy jest się 8 godzin plus 2-3 godziny na dojazd?
Jacek>
Re: Soczewki kontaktowe
2011-02-03 17:48:24 - dr Kamil Wypłosz
> Dnia Wed, 02 Feb 2011 15:32:30 +0100, Jacek napisał(a):
>
>> Mam kolegę, który od dawna nosił szkła kontaktowe.
>> Z racji pracy i trybu życia szkła zakładał bardzo wcześnie rano i
>> ściągał późnym wieczorem.
>
> Moje dziewczyny noszą już od ponad 10 lat, zakładając przed wstaniem z
> łóżka i wyjmując przed (z reguły baaardzo późnym) położeniem się.
> Nic im nie jest i nawet się nie zanosi, żeby było.
>
>> Zaszkodził sobie bardzo i obecnie ma jedno oko szklane po nieudanych
>> dwóch przeszczepach rogówki.
>
>
> Złe soczewki nosił (dobrane na własną rękę, niefirmowe, niedopasowane do
> oka, ze złych materiałów, zagrzybione itp).
> Nie chodził na stałe kontrole do dobrego okulisty.
> Nie zachowywał należytej higieny (i zagrzybił/zainfekował sobie oko).
> Nosił przeterminowane (tzn nie zmieniał kiedy trzeba na nowe).
> Nosił nieprzepuszczalne.
> ...
>
>
> Zaszły zapewne przyczyny wszystkie albo niektóre z powyższych.
>
>
masz troche racji dupcia mądrala z ciebie. Faktem jest, że noszenie
soczewek na siłę daje złe wyniki. Zapalenie tęczówki jest częstym
powikłaniem
--
Re: Soczewki kontaktowe
2011-02-03 19:14:09 - Ikselka
> W dniu 2011-02-02 16:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 02 Feb 2011 15:32:30 +0100, Jacek napisał(a):
>>
>>> Mam kolegę, który od dawna nosił szkła kontaktowe.
>>> Z racji pracy i trybu życia szkła zakładał bardzo wcześnie rano i
>>> ściągał późnym wieczorem.
>>
>> Moje dziewczyny noszą już od ponad 10 lat, zakładając przed wstaniem z
>> łóżka i wyjmując przed (z reguły baaardzo późnym) położeniem się.
>> Nic im nie jest i nawet się nie zanosi, żeby było.
>>
>>> Zaszkodził sobie bardzo i obecnie ma jedno oko szklane po nieudanych
>>> dwóch przeszczepach rogówki.
>>
>>
>> Złe soczewki nosił (dobrane na własną rękę, niefirmowe, niedopasowane do
>> oka, ze złych materiałów, zagrzybione itp).
>> Nie chodził na stałe kontrole do dobrego okulisty.
>> Nie zachowywał należytej higieny (i zagrzybił/zainfekował sobie oko).
>> Nosił przeterminowane (tzn nie zmieniał kiedy trzeba na nowe).
>> Nosił nieprzepuszczalne.
>> ...
>>
>>
>> Zaszły zapewne przyczyny wszystkie albo niektóre z powyższych.
>>
>>
>
> masz troche racji dupcia mądrala z ciebie. Faktem jest, że noszenie
> soczewek na siłę daje złe wyniki. Zapalenie tęczówki jest częstym
> powikłaniem
Rogówki, doktorku. I nie tak znowu częstym.
--
Mądrala. //dupcię sobie daruj