Co na spierzchnięte usta?

medea Data ostatniej zmiany: 2011-03-03 10:58:33

Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 18:21:09 - medea

Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
uczucie.
Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
(tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.

Ewa



Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 19:51:44 - Animka

W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
> uczucie.
> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.

Zovirax, albo zamienniki.

--
animka



Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 20:01:01 - medea

W dniu 2011-03-02 19:51, Animka pisze:
> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>> uczucie.
>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>
> Zovirax, albo zamienniki.

To nie jest opryszczka.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 20:01:19 - Szczepek

W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
> uczucie.
> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>
> Ewa
Jeśli tylko spierzchnięte a nie jest to żadna opryszczka to cuda działa
miód. Posmarować i wytrzymać ile się da. I nie oblizywać ;-)

Kasia



Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 20:02:14 - Stokrotka

Witamina B też, ta co jest w drożdżah.
A wogule to świadczy o horobie, więc siedź w domu, wygżej się i wyzdrowiej.

--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 20:35:40 - Aicha

W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:

> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
> uczucie.

Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół ust.

> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.

Używamy od kilku lat sztyftu z Oeparolem. Do kupienia w aptece.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 20:47:20 - medea

W dniu 2011-03-02 20:35, Aicha pisze:
> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>
>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>> uczucie.
>
> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół ust.

To chyba to samo. Mam ja i ma córka.

>
>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>
> Używamy od kilku lat sztyftu z Oeparolem. Do kupienia w aptece.

Dzięki, wypróbuję.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 21:13:30 - Qrczak

Dnia 2011-03-02 20:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-03-02 20:35, Aicha pisze:
>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>
>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>> uczucie.
>>
>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół ust.
>
> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.

A macie przy okazji katar?

Qra




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 21:16:44 - medea

W dniu 2011-03-02 21:13, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-03-02 20:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-03-02 20:35, Aicha pisze:
>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>
>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>> uczucie.
>>>
>>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół
>>> ust.
>>
>> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.
>
> A macie przy okazji katar?

Nie mamy.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 08:22:49 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-03-02 21:13, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-03-02 20:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-03-02 20:35, Aicha pisze:
>>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>>
>>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>>> uczucie.
>>>>
>>>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół
>>>> ust.
>>>
>>> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.
>>
>> A macie przy okazji katar?
>
> Nie mamy.


Nam pomógł balsam z Iwostinu
(www.iwostin.pl/rozwiazania_iwostin/sensitia/balsam-do-ust-spf-20) i
zaprzestanie lubieżnego oblizywania ust.

Qra




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 10:39:09 - medea

W dniu 2011-03-03 08:22, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2011-03-02 21:13, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-03-02 20:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-03-02 20:35, Aicha pisze:
>>>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>>>
>>>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo
>>>>>> dziwne
>>>>>> uczucie.
>>>>>
>>>>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę
>>>>> wokół ust.
>>>>
>>>> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.
>>>
>>> A macie przy okazji katar?
>>
>> Nie mamy.
>
>
> Nam pomógł balsam z Iwostinu
> (www.iwostin.pl/rozwiazania_iwostin/sensitia/balsam-do-ust-spf-20)

Chyba go kiedyś miałam. Na razie kupiłam ten Oeparol polecany przez
Aichę, zobaczymy.

> i zaprzestanie lubieżnego oblizywania ust.

Trudno się powstrzymać, zwłaszcza przy Tłustym Czwartku.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 11:01:16 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-03-03 08:22, Qrczak pisze:
>>
>> Nam pomógł balsam z Iwostinu
>> (www.iwostin.pl/rozwiazania_iwostin/sensitia/balsam-do-ust-spf-20)
>
> Chyba go kiedyś miałam. Na razie kupiłam ten Oeparol polecany przez Aichę,
> zobaczymy.

A jak ów smakuje?
Bo my nie lubimy żadnych smaków i zapachów w kosmetykach.

Qra





Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 11:26:48 - medea

W dniu 2011-03-03 11:01, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2011-03-03 08:22, Qrczak pisze:
>>>
>>> Nam pomógł balsam z Iwostinu
>>> (www.iwostin.pl/rozwiazania_iwostin/sensitia/balsam-do-ust-spf-20)
>>
>> Chyba go kiedyś miałam. Na razie kupiłam ten Oeparol polecany przez
>> Aichę, zobaczymy.
>
> A jak ów smakuje?
> Bo my nie lubimy żadnych smaków i zapachów w kosmetykach.

Smaku nie ma, a zapach ma delikatny, ale wyczuwalny. Ładny zresztą.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 15:30:35 - Aicha

W dniu 2011-03-02 20:47, medea pisze:

>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>> uczucie.
>>
>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół ust.
>
> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.

Pytałam dziś młodej co jej pomogło. Odpowiedź: masło! :)

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 18:44:53 - Qrczak

Dnia 2011-03-03 15:30, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-03-02 20:47, medea pisze:
>
>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>> uczucie.
>>>
>>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół
>>> ust.
>>
>> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.
>
> Pytałam dziś młodej co jej pomogło. Odpowiedź: masło! :)

Oliwa też niezła jest.

Qra



Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 17:11:52 - Aicha

W dniu 2011-03-03 16:26, Lebowski pisze:

>>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>>> uczucie.
>>>>
>>>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół
>>>> ust.
>>>
>>> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.
>>
>> Pytałam dziś młodej co jej pomogło. Odpowiedź: masło! :)

> Biedne dziecko :(

Sam jesteś biedne dziecko. Naciągnęła mnie kilka dni temu na pomadkę
ochronną z Rossmanna z SPF20 i po 5 minutach wysypało jej pół twarzy.
Nie zamierzam tracić kasy na jakieś super specyfiki, które wyrzucę po
jednokrotnym użyciu. Naturalne jest najlepsze, każda Ikselka Ci to powie :D

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 19:28:14 - medea

W dniu 2011-03-03 17:23, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-03 17:11, Aicha pisze:
>> W dniu 2011-03-03 16:26, Lebowski pisze:
>>
>>>>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo
>>>>>>> dziwne
>>>>>>> uczucie.
>>>>>>
>>>>>> Młoda miała takie coś niedawno, jeszcze do tego czerwoną skórę wokół
>>>>>> ust.
>>>>>
>>>>> To chyba to samo. Mam ja i ma córka.
>>>>
>>>> Pytałam dziś młodej co jej pomogło. Odpowiedź: masło! :)
>>
>>> Biedne dziecko :(
>>
>> Sam jesteś biedne dziecko. Naciągnęła mnie kilka dni temu na pomadkę
>> ochronną z Rossmanna z SPF20 i po 5 minutach wysypało jej pół twarzy.
>> Nie zamierzam tracić kasy na jakieś super specyfiki, które wyrzucę po
>> jednokrotnym użyciu. Naturalne jest najlepsze, każda Ikselka Ci to
>> powie :D
>
> Od pomadki wysypalo jej pol twarzy?
> Chyba odrobnke trolujesz, ze tak to eufemicznie ujme ;)

Słabe masz pojęcie o kosmetykach i ich zawartości. Może spójrz najpierw
na skład któregokolwiek.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 23:02:17 - Aicha

W dniu 2011-03-03 19:44, Lebowski pisze:

> No coz, cale szczescie, ze pomadki na munia nie sprzedaja ;)

Na munia się zakłada sreberko. Z alufolii :)

--
Pozdrawiam - Aicha






Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 09:37:35 - Aicha

W dniu 2011-03-03 17:23, Lebowski pisze:

> Od pomadki wysypalo jej pol twarzy?
> Chyba odrobnke trolujesz, ze tak to eufemicznie ujme ;)

Pewnie. Wszyscy pacjenci na dermatologii to wstrętne, przebrzydłe
trolle. Całe w plamach, w bandażach i chustkach na głowach. Takie dzieci
też trzeba kochać i się nimi radować (to tak a propos innego wątku na
innej grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół
pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba wywalić :>

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 10:17:46 - Aicha

W dniu 2011-03-04 09:37, Aicha pisze:

> w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
> alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół
> pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba wywalić :>

O, na przykład takiego czegoś się używa (dzieci, proszę na smarowanie,
wszystkim jak leci):
www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Refundacja_ma%C5%9Bci_Protopic
Polecam cały artykuł, walczący z trollami Pragmatyku-Esteto :P

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 10:39:28 - medea

W dniu 2011-03-04 10:17, Aicha pisze:
> W dniu 2011-03-04 09:37, Aicha pisze:
>
>> w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
>> alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół
>> pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba wywalić :>
>
> O, na przykład takiego czegoś się używa (dzieci, proszę na
> smarowanie, wszystkim jak leci):
> www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Refundacja_ma%C5%9Bci_Protopic
> Polecam cały artykuł, walczący z trollami Pragmatyku-Esteto :P

Hm, miałam raz ten Protopic, może 2 lub 3 lata temu. Był drogi, ale jego
cena raczej nie przekroczyła 100zł. Co się teraz stało, że tak podrożał?
Może chodzi o większą zawartość procentową? - bo ja miałam zdaje się
maść 1%.
Inna sprawa, że mi akurat wtedy nie pomógł. Chodziło o skórę w okolicach
powiek, a on początkowo zaognia swędzenie i nie mogłam tego wytrzymać.

Niemniej jednak współczuję tym, którzy cierpią na nasilone AZS.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 19:53:22 - Iwon(K)a

Aicha wrote in message
news:ikqanq$689$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-03-04 09:37, Aicha pisze:
>
>> w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
>> alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół
>> pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba wywalić :>
>
> O, na przykład takiego czegoś się używa (dzieci, proszę na smarowanie,
> wszystkim jak leci):
> www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Refundacja_ma%C5%9Bci_Protopic
> Polecam cały artykuł, walczący z trollami Pragmatyku-Esteto :P

coraz czesciej slysze o kapielach w rozcienczonym wybielaczu. Daje
niesamowite
efekty
allergynotes.blogspot.com/2010/09/bleach-baths-improve-atopic-dermatitis.html

www.pedsforparents.com/articles/2822.shtml
www.medscape.com/viewarticle/707974




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 10:47:33 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-03-03 17:23, Lebowski pisze:
>
>> Od pomadki wysypalo jej pol twarzy?
>> Chyba odrobnke trolujesz, ze tak to eufemicznie ujme ;)
>
> Pewnie. Wszyscy pacjenci na dermatologii to wstrętne, przebrzydłe trolle.
> Całe w plamach, w bandażach i chustkach na głowach. Takie dzieci też
> trzeba kochać i się nimi radować (to tak a propos innego wątku na innej
> grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś alergii. Pomyśl
> o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół pensji na
> leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba wywalić :>


Ideałom się rodzą idealne dzieci - nie wiesz?

Qra




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 14:05:59 - Aicha

W dniu 2011-03-04 10:47, Qrczak pisze:

>> wątku na innej grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez
>> jakiejś alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz
>> narzekać, że pół pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do
>> pielęgnacji trzeba wywalić :>
>
> Ideałom się rodzą idealne dzieci - nie wiesz?

Tylko wtedy, kiedy mają idealne rodzicielki. Kobietka z
depresją(depresjogenna) przed urodzeniem dziecka dzieckiem może je
odrzucić zaraz po porodzie. A wtedy cała zabawa spadnie na naszego
bohatera ;) Wyobrażasz sobie Senderka z butelką, lulającego małego
osrańca, podczas gdy jego pelagia będzie cały dzień leżała na łóżku z
oczami wbitymi w ścianę?

--
Pozdrawiam - Aicha (zdecydowanie nie dostarczę argumentów na tak:>)

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 14:09:26 - Aicha

W dniu 2011-03-04 14:05, Aicha pisze:

>> Ideałom się rodzą idealne dzieci - nie wiesz?
>
> Tylko wtedy, kiedy mają idealne rodzicielki. Kobietka z
> depresją(depresjogenna) przed urodzeniem dziecka dzieckiem może je

.... przed urodzeniem dziecka może (się rozpędziłam)

> odrzucić zaraz po porodzie. A wtedy cała zabawa spadnie na naszego
> bohatera ;) Wyobrażasz sobie Senderka z butelką, lulającego małego
> osrańca, podczas gdy jego pelagia będzie cały dzień leżała na łóżku z
> oczami wbitymi w ścianę?

Poza tym takiego małego człowieczka nie da się w żaden sposób
zmanipulować. Zerowa skuteczność działania może być ciut frustrująca ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 14:55:57 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-03-04 10:47, Qrczak pisze:
>
>>> wątku na innej grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez
>>> jakiejś alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz
>>> narzekać, że pół pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do
>>> pielęgnacji trzeba wywalić :>
>>
>> Ideałom się rodzą idealne dzieci - nie wiesz?
>
> Tylko wtedy, kiedy mają idealne rodzicielki. Kobietka z
> depresją(depresjogenna) przed urodzeniem dziecka dzieckiem może je
> odrzucić zaraz po porodzie. A wtedy cała zabawa spadnie na naszego
> bohatera ;) Wyobrażasz sobie Senderka z butelką, lulającego małego
> osrańca, podczas gdy jego pelagia będzie cały dzień leżała na łóżku z
> oczami wbitymi w ścianę?


Wizja może i ekscytująca, ale mało realna.
Przecież ideały umieją dobrać sobie równie idealnego inkubatora. Więc
pelagia pewnie przyjmie wszystko na siebie, z należytą oczywiście godnością.

Qra




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-04 16:26:25 - medea

W dniu 2011-03-04 14:05, Aicha pisze:
>
> Tylko wtedy, kiedy mają idealne rodzicielki. Kobietka z
> depresją(depresjogenna) przed urodzeniem dziecka dzieckiem może je
> odrzucić zaraz po porodzie. A wtedy cała zabawa spadnie na naszego
> bohatera ;) Wyobrażasz sobie Senderka z butelką, lulającego małego
> osrańca, podczas gdy jego pelagia będzie cały dzień leżała na łóżku z
> oczami wbitymi w ścianę?
>

W takim wypadku można podrzucić odpowiednią lekturę motywującą i po sprawie.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-06 09:46:06 - Aicha

W dniu 2011-03-04 20:50, Lebowski pisze:

>>> Od pomadki wysypalo jej pol twarzy?
>>> Chyba odrobnke trolujesz, ze tak to eufemicznie ujme ;)
>>
>> Pewnie. Wszyscy pacjenci na dermatologii to wstrętne, przebrzydłe
>> trolle. Całe w plamach, w bandażach i chustkach na głowach. Takie dzieci
>> też trzeba kochać i się nimi radować (to tak a propos innego wątku na
>> innej grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
>> alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół
>> pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba wywalić :>
>
> Od pomadki?
> Moze jednak sprobujesz odrobinke pohamowac swoje konfabulacje? ;)

Nie od pomadki. Z innej, że tak powiem, okazji, znacznie
poważniejszej, tam z nią byłam. Dwie nastoletnie dziewczyny z ciężkim
AZSem widziałam na oddziale w ciągu 3 dni naszego pobytu.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-06 11:15:18 - Aicha

W dniu 2011-03-06 10:25, Lebowski pisze:

>>>>> Od pomadki wysypalo jej pol twarzy?
>>>>> Chyba odrobnke trolujesz, ze tak to eufemicznie ujme ;)
>>>>
>>>> Pewnie. Wszyscy pacjenci na dermatologii to wstrętne, przebrzydłe
>>>> trolle. Całe w plamach, w bandażach i chustkach na głowach. Takie
>>>> dzieci
>>>> też trzeba kochać i się nimi radować (to tak a propos innego wątku na
>>>> innej grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
>>>> alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że pół
>>>> pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba
>>>> wywalić :>
>>>
>>> Od pomadki?
>>> Moze jednak sprobujesz odrobinke pohamowac swoje konfabulacje? ;)
>>
>> Nie od pomadki. Z innej, że tak powiem, okazji, znacznie
>> poważniejszej, tam z nią byłam. Dwie nastoletnie dziewczyny z ciężkim
>> AZSem widziałam na oddziale w ciągu 3 dni naszego pobytu.
>
> No strasznie mnie to intarara, gdzie co widzialas.
> Serio przypominam ci jakas serdeczna psiapsiolke, zeby sobie popaplac o
> takich rzeczach jak sreberko na glowie i codzienna makabra?

Próbuję Ci tylko coś uświadomić, jak widać niezbyt skutecznie.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 04:48:42 - JaMyszka

???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????W
dniu ???????środa, 2 marca 2011, 18:21:09 UTC+1???????? użytkownik
???????medea???????? napisała:??????
> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
> uczucie.
> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.

A próbowałaś tego www.aloetech.pl/?product_id=29&category_id=1
?

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 10:49:49 - medea

W dniu 2011-03-03 04:48, JaMyszka pisze:
> ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????W
> dniu ???????środa, 2 marca 2011, 18:21:09 UTC+1???????? użytkownik
> ???????medea???????? napisała:??????
>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>> uczucie.
>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
> A próbowałaś tego www.aloetech.pl/?product_id=29&category_id=1

Tego nie, ale próbowałam innej maści z aloesem.
Na razie kupiłam Oeparol, zobaczymy co zdziała.
W każdym razie dzięki.

Ewa





Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 21:22:23 - medea

W dniu 2011-03-02 20:57, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>> uczucie.
>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>>
>> Ewa
>
> Pierzchac to znaczy uciekac. Jak wiec mozna miec spierzchniete usta?

sjp.pwn.pl/szukaj/pierzchnąć

> Spieczone moze?
> Poza tym jak swedza to jest na 99% grzyb.
> Albo mala calowa jakiegos kotka, albo duza cos innego.

Znowu fantazjujesz?

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-02 23:05:48 - Animka

W dniu 2011-03-02 22:08, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-02 21:22, medea pisze:
>> W dniu 2011-03-02 20:57, Lebowski pisze:
>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>> uczucie.
>>>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>>>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Pierzchac to znaczy uciekac. Jak wiec mozna miec spierzchniete usta?
>>
>> sjp.pwn.pl/szukaj/pierzchnąć
>
> Te 2 znaczenie sama chyba dopisalas, bo godzine temu na pewno jeszcze go
> tam nie bylo.
> W dodatku nieudolnie, bo jak usta moga stac sie szorstkie?
>
>>> Spieczone moze?
>>> Poza tym jak swedza to jest na 99% grzyb.
>>> Albo mala calowa jakiegos kotka, albo duza cos innego.
>>
>> Znowu fantazjujesz?
>>
>> Ewa
>
> IMO jestes oslabiona i mialas kontakt z jakims grzybem dla ktorego
> charakterystyczne jest wlasnie swedzenie.
> Albo wzmocnisz organizm na tyle, ze sobie z nim poradzi albo musisz
> wytworzyc srodowisko, ktorego nie lubi - np. poprzez stosowne mascie.
> Nie bardzo rozumiem to znowu, ale mniejsza oto.
> Nie podoba ci sie moja informacja to szukaj sobie innej.

Może się całowała z chłopakiem na mrozie, wietrze ;-)
Jesli swędzi to maść na opryszczkę pomoże.

--
animka



Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 10:48:40 - medea

W dniu 2011-03-03 07:18, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-02 23:05, Animka pisze:
>
>> Może się całowała z chłopakiem na mrozie, wietrze ;-)
>> Jesli swędzi to maść na opryszczkę pomoże.
>
> :)
> Ona nie ma chlopaka - ma tylko meza.

Z mężem też można na mrozie się całować.

Wszyscy wiemy, że jesteś zawiedziony instytucją małżeństwa, ale nie
musisz się tak ciągle z tym obnosić.

> Poza tym opryszczka jest chyba troszke punktowa i swedzi, gdy juz sie
> goi.

Poza tym należę do tych szczęściarzy, którzy tego nie miewają (odpukać).

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 11:54:51 - medea

W dniu 2011-03-03 11:45, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-03 10:48, medea pisze:
>> W dniu 2011-03-03 07:18, Lebowski pisze:
>>> W dniu 2011-03-02 23:05, Animka pisze:
>>>
>>>> Może się całowała z chłopakiem na mrozie, wietrze ;-)
>>>> Jesli swędzi to maść na opryszczkę pomoże.
>>>
>>> :)
>>> Ona nie ma chlopaka - ma tylko meza.
>>
>> Z mężem też można na mrozie się całować.
>
> Mozna nawet z ciocia, a takze z babcia.
> Ale jesli uwazasz, ze to jest porownywalne, do ewidentnie zatluklas
> nawet swoja wyobraznie.

Biedny Lebowski! Czy słowo wagina też wywołuje w Tobie złe
skojarzenia? ;))

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 10:46:37 - medea

W dniu 2011-03-02 22:08, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-02 21:22, medea pisze:
>> W dniu 2011-03-02 20:57, Lebowski pisze:
>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>> uczucie.
>>>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>>>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Pierzchac to znaczy uciekac. Jak wiec mozna miec spierzchniete usta?
>>
>> sjp.pwn.pl/szukaj/pierzchnąć
>
> Te 2 znaczenie sama chyba dopisalas, bo godzine temu na pewno jeszcze
> go tam nie bylo.

Mówisz, że w moim 3-tomowym słowniku też sobie wczoraj dodrukowałam?

BTW TO znaczenie, specjalisto od wszystkiego z językiem włącznie.

> W dodatku nieudolnie, bo jak usta moga stac sie szorstkie?

To chyba tylko lenistwo twórcy internetowego słownika. W wersji drukowanej:

>>o skórze, cerze itp.: stawać się szorstkim, chropowatym na skutek
działania wiatru, powietrza, mrozu, środków chemicznych itp. Ręce
pierzchną od środków do prania. Usta pierzchną na mrozie.<<

> IMO jestes oslabiona i mialas kontakt z jakims grzybem dla ktorego
> charakterystyczne jest wlasnie swedzenie.

Być może istnieje na to jakieś-tam prawdopodobieństwo, ponieważ córka
przechodziła kurację antybiotykową. Jednak innych problemów poza ustami
nie ma w tej chwili.

Ewa




Re: Co na spierzchnięte usta?

2011-03-03 10:58:33 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-03-02 22:08, Lebowski pisze:
>> W dniu 2011-03-02 21:22, medea pisze:
>>> W dniu 2011-03-02 20:57, Lebowski pisze:
>>>> W dniu 2011-03-02 18:21, medea pisze:
>>>>> Usta i skóra wokół ust spierzchnięte i swędzące/piekące. Bardzo dziwne
>>>>> uczucie.
>>>>> Żadne specyfiki nie pomagają. Stosowałam zachwalane tisane, carmex
>>>>> (tylko podrażniają), maść z witaminą A trochę pomaga.
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> Pierzchac to znaczy uciekac. Jak wiec mozna miec spierzchniete usta?
>>>
>>> sjp.pwn.pl/szukaj/pierzchnąć
>>
>> Te 2 znaczenie sama chyba dopisalas, bo godzine temu na pewno jeszcze go
>> tam nie bylo.
>
> Mówisz, że w moim 3-tomowym słowniku też sobie wczoraj dodrukowałam?

Podejrzewałam, że jesteś mocna, ale żeby aż tak wszechmocna... Jestem pod
wrażeniem!

Qra




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS