Chlopcy czoperowcy

AZ Data ostatniej zmiany: 2010-04-15 21:22:03

Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 09:37:04 - AZ

Dzis, Prymasa Tysiaclecia za zakretami w strone Centrum, ci co jezdza
wiedza ze miejsca w kanionie jest sporo i da sie dobrze jechac, zwalniajac
tylko przy ciezarowkach...

Jedzie czoperowiec, piekne chromowane lusterka o rozstawie 2,5m, jedzie,
hamuje, skreca, miota sie i tupie nozkami jak nie moze przejechac miedzy
dwoma ciezarowkami doskonale widzac w lusterku ze za nim tworzy sie korek
normalnych motocyklistow na normalnych motocyklach.

Po co komu takie lusterka?

No i musialem sie wyzalic na preclu...
--
Artur
ZZR 1200



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 10:00:11 - mites

On 15 Kwi, 09:37, AZ wrote:
motocyklistow na normalnych motocyklach.

> Po co komu takie lusterka?

do przyczepy? ;)




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 10:21:31 - AZ

On 2010-04-15, mites wrote:
>> Po co komu takie lusterka?
>
> do przyczepy? ;)
>
No to sie wszystko wyjasnilo...

--
Artur
ZZR 1200



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 10:19:01 - Asmodeusz

W dniu 2010-04-15 09:37, AZ pisze:
>
> Jedzie czoperowiec, piekne chromowane lusterka o rozstawie 2,5m, jedzie,
> hamuje, skreca, miota sie i tupie nozkami jak nie moze przejechac miedzy
> dwoma ciezarowkami doskonale widzac w lusterku ze za nim tworzy sie korek
> normalnych motocyklistow na normalnych motocyklach.
>
> Po co komu takie lusterka?

Lepiej i więcej widać. Też mam takie fajne wystające za kierownicę.
Silnik mały ale lusterka słusznego rozstawu :) I dlatego czasami czekam
w korku patrząc na przejeżdżających obok motocyklistów. A jak mi się
spieszy ... to prawe jest słabo dokręcone i składam. Ale szeroko
rozstawione lusterka i tak są fajne.



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 10:48:25 - Hero

Użytkownik Asmodeusz napisał w wiadomości
news:hq6i5p$ior$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-04-15 09:37, AZ pisze:
>>
>> Jedzie czoperowiec, piekne chromowane lusterka o rozstawie 2,5m, jedzie,
>> hamuje, skreca, miota sie i tupie nozkami jak nie moze przejechac miedzy
>> dwoma ciezarowkami doskonale widzac w lusterku ze za nim tworzy sie korek
>> normalnych motocyklistow na normalnych motocyklach.
>>
>> Po co komu takie lusterka?
>
> Lepiej i więcej widać. Też mam takie fajne wystające za kierownicę. Silnik
> mały ale lusterka słusznego rozstawu :) I dlatego czasami czekam w korku
> patrząc na przejeżdżających obok motocyklistów. A jak mi się spieszy ...
> to prawe jest słabo dokręcone i składam. Ale szeroko rozstawione lusterka
> i tak są fajne.

? I zdanżam na czas, proszę pana.
? Zdążam.
? No właśnie, i pan zdanża. ;-)

Hero
(mały Bandyta)
www.bandit600s.pl




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 14:48:26 - LukeB

Gdy nie mieszcze sie Trampkiem i widze, ze za mna ktos sobie lepiej
radzi (bo zwinniejsza maszyna, lepszy skill, etc), przy pierwszej
okazji puszczam go przodem, niech leci. Po co sobie bez sensu zycie
utrudniac, droge zajezdzac. Jak chce latac z lusterkami od ciezarowki
- a niech se lata, ale niech przepusci w korku tych chudszych i
szybszych.

--
Lukasz B.
Transalp XL650V, WAW



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 15:10:48 - AZ

On 2010-04-15, LukeB wrote:
> Gdy nie mieszcze sie Trampkiem i widze, ze za mna ktos sobie lepiej
> radzi (bo zwinniejsza maszyna, lepszy skill, etc), przy pierwszej
> okazji puszczam go przodem, niech leci. Po co sobie bez sensu zycie
> utrudniac, droge zajezdzac. Jak chce latac z lusterkami od ciezarowki
> - a niech se lata, ale niech przepusci w korku tych chudszych i
> szybszych.
>
No o to wlasnie mi chodzi. A ten stal jak krowa, przebieral nozkami,
krecil kierownica i... stal gdzie inni leca bez zatrzymywania.

Czas uczyc kultury motocyklistow w korku!

--
Artur
ZZR 1200



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 15:15:55 - gildor

AZ pisze:
> Czas uczyc kultury motocyklistow w korku!

to nie urwałes mu lusterka?

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 15:41:05 - AZ

On 2010-04-15, gildor wrote:
>> Czas uczyc kultury motocyklistow w korku!
>
> to nie urwałes mu lusterka?
>
Jeszcze by pozniej napisal na precle ze ktos mu urwal lusterko
za nic.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 15:32:30 - gildor

AZ pisze:
> On 2010-04-15, gildor wrote:
>>> Czas uczyc kultury motocyklistow w korku!
>> to nie urwałes mu lusterka?
>>
> Jeszcze by pozniej napisal na precle ze ktos mu urwal lusterko
> za nic.

no co Ty, napisał by na PMS

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 21:51:08 - Alex D. B.


Użytkownik AZ napisał w wiadomości
news:hq738o$4m2$4@node2.news.atman.pl...

>>
> No o to wlasnie mi chodzi. A ten stal jak krowa, przebieral nozkami,
> krecil kierownica i... stal gdzie inni leca bez zatrzymywania.
>
> Czas uczyc kultury motocyklistow w korku!
>
czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
tolerancji...
niestety - ja potrzebuje ca 2 razy wiecej miejsca i gora nie polece. a ze
poczatkujacy jestem (od lipca 09), to na zyletke tez nie pojade.
jak kogos przyblokuje - przepraszam, ale czasem nie mam jak uciec.
zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem, tyle
ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)

pzdr,
Alex.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 22:16:30 - AZ

On 15 Kwi, 21:51, Alex D. B. wrote:
>
> czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
> kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
> prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
> tolerancji...
> niestety - ja potrzebuje ca 2 razy wiecej miejsca i gora nie polece. a ze
> poczatkujacy jestem (od lipca 09), to na zyletke tez nie pojade.
> jak kogos przyblokuje - przepraszam, ale czasem nie mam jak uciec.
> zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem, tyle
> ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)
>
Ale ja nie o tym. To akurat normalna sprawa. Ów motocyklista doskonale
widział w swoich zajebistych lusterkach co się za nim dzieje i mógł
zjechać
pińcet razy no ale pchał się na siłę i blokował kanion.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 01:48:59 - kakmar

Dnia 15.04.2010 Alex D. B. napisał/a:
>>
> czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
> kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
> prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
> tolerancji...
> niestety - ja potrzebuje ca 2 razy wiecej miejsca i gora nie polece. a ze
> poczatkujacy jestem (od lipca 09), to na zyletke tez nie pojade.
> jak kogos przyblokuje - przepraszam, ale czasem nie mam jak uciec.
> zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem, tyle
> ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)

Kolego, ten twój głośny wydech, napierdala głównie tych co za Tobą
czekają. W autach zwłaszcza tych lepszych znacznie mniej przeszkadza.

Jeśli zjeżdżasz i robisz miejsce szybszym, to nie bierz tego do siebie,
ale pamiętaj że wszystkich wkurza drepczący w miejscu i ryczący żałośnie
o pomoc bezradny kierownik.

Masz sprzęt do lansu, to się lansuj, pod knajpą, na zlocie, czy gdzie
tam wypada. W korku w mieście jeżdżą ludzie do i z roboty. Śpieszy im
się, jeśli wsiadają na motocykl zamiast do auta, to bardzo im się
śpieszy.

To że ktoś jest początkujący też niczego nie tłumaczy. Ulica to fatalne
miejsce do uczenia się, zwłaszcza miejski korek, każdy błąd może być
bardzo kosztowny.

Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 10:09:56 - Marcin N


Użytkownik kakmar napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hq88lb$gnq$1@news.onet.pl...
> Dnia 15.04.2010 Alex D. B. napisał/a:
(...)
> Masz sprzęt do lansu, to się lansuj, pod knajpą, na zlocie, czy gdzie
> tam wypada. W korku w mieście jeżdżą ludzie do i z roboty. Śpieszy im
> się, jeśli wsiadają na motocykl zamiast do auta, to bardzo im się
> śpieszy.
>
> To że ktoś jest początkujący też niczego nie tłumaczy. Ulica to fatalne
> miejsce do uczenia się, zwłaszcza miejski korek, każdy błąd może być
> bardzo kosztowny.
>
> Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
> jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
> transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
> mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na wewnętrzny pas ruchu?

Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie samo
prawo jechać ulicą.
Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
jednośladów także przeciskają się w korkach.
A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci rozwinąć
skrzydeł - to już całkowita przesada.

Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku to
jeden z ważnych elementów poruszania się.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 10:06:25 - AZ

On 2010-04-16, Marcin N wrote:
>
> A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na wewnętrzny pas ruchu?
>
> Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie samo
> prawo jechać ulicą.
> Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
> jednośladów także przeciskają się w korkach.
> A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci rozwinąć
> skrzydeł - to już całkowita przesada.
>
> Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku to
> jeden z ważnych elementów poruszania się.
>
Czekalem na Twoj udzial w tym watku. Pewnie - nikt nie ma obowiazku zjechac,
tak samo kierowcy samochodow nie maja obowiazku robic miejsca a jednak robia.
Tu po prostu chodzi o kulture i nie utrudniania zycia innym. Sa szybcy i
szybsi w korku. Czesto tez zdarza mi sie puszczac kierownikow na mniejszych
motorynkach i nie widze w tym nic zlego a wrecz przeciwnie cos dobrego co
sie zwie uprzejmoscia.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 10:26:05 - Marcin N


Użytkownik AZ napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hq95q1$k25$2@node1.news.atman.pl...
> On 2010-04-16, Marcin N wrote:
>>
>> A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na wewnętrzny pas ruchu?
>>
>> Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie
>> samo
>> prawo jechać ulicą.
>> Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
>> jednośladów także przeciskają się w korkach.
>> A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci
>> rozwinąć
>> skrzydeł - to już całkowita przesada.
>>
>> Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku
>> to
>> jeden z ważnych elementów poruszania się.
>>
> Czekalem na Twoj udzial w tym watku. Pewnie - nikt nie ma obowiazku
> zjechac,
> tak samo kierowcy samochodow nie maja obowiazku robic miejsca a jednak
> robia.
> Tu po prostu chodzi o kulture i nie utrudniania zycia innym. Sa szybcy i
> szybsi w korku. Czesto tez zdarza mi sie puszczac kierownikow na
> mniejszych
> motorynkach i nie widze w tym nic zlego a wrecz przeciwnie cos dobrego co
> sie zwie uprzejmoscia.

Jeśli oczekujesz uprzejmości - uprzejmy bądź też sam. Ja jestem. Względem
nie także są. Jest git.
Ale przedpisca nawrzeszczał na innego, że go blokuje i zaproponował mu, żeby
został w domu, bo sam się spieszy.
Nie widzę w tym nic stosownego.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 00:37:28 - Jasio

Użytkownik Marcin N napisał w
wiadomości news:hq96uj$dfj$1@news.onet.pl...

> Jeśli oczekujesz uprzejmości - uprzejmy bądź też sam. Ja jestem.
> Względem nie także są. Jest git.

Względem nie także są
Co to jest? Jakiś szyfr w rodzaju wszystkie wasze bazy są należeć do
nas?


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 16:42:17 - Marcin N


Użytkownik Jasio napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hqdd7c$mu8$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Marcin N napisał w wiadomości
> news:hq96uj$dfj$1@news.onet.pl...
>
>> Jeśli oczekujesz uprzejmości - uprzejmy bądź też sam. Ja jestem. Względem
>> nie także są. Jest git.
>
> Względem nie także są
> Co to jest? Jakiś szyfr w rodzaju wszystkie wasze bazy są należeć do
> nas?

Musisz kapkę popracować nad intelektem. Brak jednej litery w zdaniu
powinieneś z łatwością naprawić z użyciem własnej sieci neuronowej.

Po to właśnie nasz język (jak i inne) ma ogromną nadmiarowość kodu - żeby
zrozumieć przekaz pomimo błędów.

A jeśli się czepiasz tylko dlatego, że ktoś Ci nadepnął na odcisk - ok.
Rozumiem. Też czasem tak mam.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 22:06:16 - Jasio

Użytkownik Marcin N napisał w
wiadomości news:hqf5ns$1t0$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Jasio napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hqdd7c$mu8$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik Marcin N napisał w
>> wiadomości news:hq96uj$dfj$1@news.onet.pl...
>>
>>> Jeśli oczekujesz uprzejmości - uprzejmy bądź też sam. Ja jestem.
>>> Względem nie także są. Jest git.
>>
>> Względem nie także są
>> Co to jest? Jakiś szyfr w rodzaju wszystkie wasze bazy są należeć
>> do nas?
>
> Musisz kapkę popracować nad intelektem. Brak jednej litery w zdaniu
> powinieneś z łatwością naprawić z użyciem własnej sieci
> neuronowej.

Aż mi się kredki posypały z tornistra.
Powiedzmy, że późno było. A jak 3razy przeczytasz to zdanie na głos,
nawet o normalnej porze, to też uznasz, że to wszystkie wasze bazy są
należeć do nas. Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć.
Czyli śmieszne, ostatecznie. A nie, że Ci intelektu brakuje czy
polotu. Albo luzu może. Albo czego tam innego.
Po prostu śmieszne.

I newroma do tego nie mieszaj. On w weekendy nie ma sieci.

--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 10:16:30 - Monster

W dniu 2010-04-16 10:09, Marcin N pisze:

> Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku
> to jeden z ważnych elementów poruszania się.

Na parkingu owszem,tu nie było o jeździe w korku tylko o staniu pomiędzy
ciężarówkami,więc wszystko jedno gdzie będzie dreptał.


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 12:41:55 - kakmar

Dnia 16.04.2010 Marcin N napisał/a:
>
> Użytkownik kakmar napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hq88lb$gnq$1@news.onet.pl...
>
> A coś Ty taki agresywny? Masz rezerwację na wewnętrzny pas ruchu?
>
> Nikt nie ma obowiązku Tobie zjechać, bo Ci się spieszy. Każdy ma takie samo
> prawo jechać ulicą.

Oczywiście że ma prawo _jechać_ a nie bezmyślnie blokować ruch,
rycząc co chwilę i drepcząc w miejscu.

> Jeśli jesteś taki asior - to radź sobie POMIMO tego, że zwykli kierowcy
> jednośladów także przeciskają się w korkach.

Radze se jak mogę, jak nie mogę to se nie radzę.

> A udzielanie reprymend za to, że inny motocyklista nie pozwala Ci rozwinąć
> skrzydeł - to już całkowita przesada.

Bo? Święty bo kolega motocyklista? Co parę dni widuję takiego, stoi i
ryczy. Możesz mi łaskawie jak najprościej wyjaśnić po co to robią?
Bo jedyne na co sam wpadłem, to że starają się wkurzyć wszystkich w
okolicy. Ale na pewno nie ogarniam jakiejś głębszej koncepcji.
>
> Gdzie nowicjusz ma się uczyć jazdy w korku? - Na parkingu? Jazda w korku to
> jeden z ważnych elementów poruszania się.

Tak, na parkingu w ostateczności, o ile jest z nim ktoś, kto go
pozbiera w razie gwałtownego ataku świeżo zdobytej wiedzy.
Korek się bardzo kiepsko nadaje do nauki, i może być znacznie
kosztowniejszy niż dobre lekcje jazdy

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 12:53:27 - KJ Siła Słów

kakmar pisze:
> Co parę dni widuję takiego, stoi i
> ryczy. Możesz mi łaskawie jak najprościej wyjaśnić po co to robią?

Spotkalem jakis czas temu takiego, nawet na malym czoperze, kulalem sie
za nim chwile, ale na swiatlach jakos sie przepchnal w koncu i ja za nim
tez. Staje obok i nawiazuje miedzymotocyklowa wiez:
- fajnie sie lata ?
- ja tu walcze o życie (no owszem byla w tym pewna dawka autoironii, ale
troche prawdy tez).


Newborn czoper riders musza sie nauczyc tak samo jazdy w korku jak i
robienia miejsca wezszym moto, ale wez oddech i daj im szanse.

W koncu wszystkich i tak nie dasz rady opierdolic.
:-)

Spotkalem tez jednego mega-krazownika i jak on dawal rade w korkach to
mi kurde szczeka opadla.

KJ



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 12:55:36 - Kamil Nowak 'Amil'

KJ Siła Słów napisał(a):
> mi kurde szczeka opadla.

Pewnie miales szczekowego airoha albo lazera. Dokrec se srubki.

--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 10:35:01 - Jasio

Użytkownik KJ Siła Słów napisał w wiadomości
news:4bc841b5$0$19179$65785112@news.neostrada.pl...

> W koncu wszystkich i tak nie dasz rady opierdolic.
> :-)
>

Próbować może, no nie?

> Spotkalem tez jednego mega-krazownika i jak on dawal rade w korkach
> to mi kurde szczeka opadla.

Widziałem kiedyś [stojąc w puszcze] Goldwinga z przyczepką [i flagą, a
co!] który wepchnął się z taką gracją i lekkością w wąziuteńki kanion,
to mi też szczęka opadła.
Albo goście na Electrach - też pełen szacun. Powszechnie się sądzi, że
to stare dziady i lanserzy, a z mojego doświadczenia powiem, że
niektórzy to ludzie, którzy się już najeździli szybko.
A teraz chcą szybko i wygodnie. Nawiewy na kolana - to jest kurde coś!


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 10:18:49 - Alex D. B.


Użytkownik kakmar napisał w wiadomości
news:hq88lb$gnq$1@news.onet.pl...

>> zawsze jak widze lepszego przeciskacza, to staram sie puscic przodem,
>> tyle
>> ze nie zawsze moge. z glosnym wydechem idealnie poszrzeza kanion ;-)
>
> Kolego, ten twój głośny wydech, napierdala głównie tych co za Tobą
> czekają. W autach zwłaszcza tych lepszych znacznie mniej przeszkadza.
>
kolego, czytanie ze zrozumieniem. ja puszczam przodem przeciskacza z glosnym
wydechem.
mnie on do szczescia nie jest potrzebny.
>
>
> Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
> jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
> transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
> mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.
>
nad dodatkowym korkowym sprzetem dumam.
co do umiejetnosci - co polecasz?sa w dc jakies sensowne doszkalania?


Alex.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 12:24:19 - kakmar

Dnia 16.04.2010 Alex D. B. napisał/a:
>
> kolego, czytanie ze zrozumieniem. ja puszczam przodem przeciskacza z glosnym
> wydechem.
> mnie on do szczescia nie jest potrzebny.

Ups, tak napisałem jak zrozumiałem, przepraszam.
>>
> nad dodatkowym korkowym sprzetem dumam.
> co do umiejetnosci - co polecasz?sa w dc jakies sensowne doszkalania?
>
Doszkalanie ogólnorozwojowe nastawione na bezpieczeństwo, u Tomka
Kulika. Nikt Ci raczej nie przeprowadzi oficjalnie szkolenia ze
specjalizacją w korek. Ale nikt Ci też nie zabroni sprawdzić gdzie są
granice możliwości sprzętu i twoich, o ile będą to w miarę bezpieczne
testy. Kursantom dają GS500 więc o ile się gabarytowo zmieścisz to
możesz sam sprawdzić toto potrafi.
Podobne prowadzi Promotor, ale tam tylko widziałem zza płota.
Są szkolenia prowadzone przez Artura Wajdę, tyle że to bardziej
nastawione na sport. Ale zawsze możesz się spróbować dogadać na to co
Ciebie interesuje.
Pamiętaj że takie szkolenie jest kosztowne, i nie chodzi mi wcale o
opłaty, tylko o straty w łachach, butach, kasku, elementach motocykla
(jeśli pojeździsz swoim), o ewentualnych kontuzjach nie wspominając.
Jest oczywiście spora szansa że ktoś Cię zatrzyma wcześniej i pouczy,
ale gwarancji nie ma.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 13:51:11 - Alex D. B.


Użytkownik kakmar napisał w wiadomości
news:hq9dsj$2v0$1@news.onet.pl...

>
> Ups, tak napisałem jak zrozumiałem, przepraszam.
ok.

>>
> Doszkalanie ogólnorozwojowe nastawione na bezpieczeństwo, u Tomka
> Kulika. Nikt Ci raczej nie przeprowadzi oficjalnie szkolenia ze
> specjalizacją w korek.

chodzi mi o doszkalania technik jazdy itd.
sporo tego przerobilem na 4 kolach, i wraz z rozsadkiem i doswiadczeniem
takie szkolenia daja cuda.

> Pamiętaj że takie szkolenie jest kosztowne, i nie chodzi mi wcale o
> opłaty, tylko o straty w łachach, butach, kasku, elementach motocykla
> (jeśli pojeździsz swoim), o ewentualnych kontuzjach nie wspominając.
> Jest oczywiście spora szansa że ktoś Cię zatrzyma wcześniej i pouczy,
> ale gwarancji nie ma.
>
koszty sa dla mnie dosc oczywiste - kilka dni zajec potrafi zjesc gumy w
puszce. a komplecik w okolicach 3k ;-)

PS - uwaga troche ogolna. zdaje sobie sprawe, ze sporo z was lata od dawna,
i robi to swietnie. ja latam na 2oo niecaly rok, i staram sie nie
przeszkadzac innym na drodze. troche wiecej wyrozumialosci dla
poczatkujacych prosze ;-)
kazdy kiedys zaczynal - a jest coraz trudniej.


Alex.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-17 21:02:05 - kakmar

Dnia 16.04.2010 Alex D. B. napisał/a:
>
> chodzi mi o doszkalania technik jazdy itd.
> sporo tego przerobilem na 4 kolach, i wraz z rozsadkiem i doswiadczeniem
> takie szkolenia daja cuda.

Tutaj też czyni cuda, tym bardziej że samemu trudno jest pracować nad
techniką jazdy. A samodzielne korygowanie własnych błędów jest iluzją.
Idź na szkolenie, z Tomkiem pracuje kilku instruktorów,
potrafią jeździć, potrafią szkolić. Mają kilka różnych motocykli.
Pojeździsz sobie na 125, i 500 jak będziesz chciał. Wtedy bardziej
świadomie wybierzesz pojazd na miasto.

> koszty sa dla mnie dosc oczywiste - kilka dni zajec potrafi zjesc gumy w
> puszce. a komplecik w okolicach 3k ;-)

OK, będzie o wiele taniej, przynajmniej na początku. Chyba że o razu
porysujesz sobie drogie wdzianko, i jako popsute wyrzucisz do śmieci ;-)
>
> PS - uwaga troche ogolna. zdaje sobie sprawe, ze sporo z was lata od dawna,
> i robi to swietnie. ja latam na 2oo niecaly rok, i staram sie nie
> przeszkadzac innym na drodze. troche wiecej wyrozumialosci dla
> poczatkujacych prosze ;-)
> kazdy kiedys zaczynal - a jest coraz trudniej.

Oczywiście, tyle że jazda w kanionie jest naprawdę dosyć wymagająca.
Wjeżdżając między auta bez umiejętności i na nieodpowiednim sprzęcie,
jedziesz jedynie fartem. Tylko dlatego że większość kierowców zachowuje
się przewidywalnie, a tych innych widać najczęściej z daleka. Tyle że
któregoś dnia może Cię coś zaskoczyć, i nie pomoże ani wyuczony
odruch, ani możliwości sprzętu.

Oczywiście Można też posuwać się w korku drepcząc i uważać że ci szybsi
to szaleńcy i niech sobie radzą. Ale czy o to w omijaniu korka chodzi?

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-17 22:22:57 - Nikanor

On 17 Kwi, 21:02, kakmar wrote:
> Oczywiście Można też posuwać się w korku drepcząc i uważać że ci szybsi
> to szaleńcy i niech sobie radzą. Ale czy o to w omijaniu korka chodzi?

A wg ciebie to ile czasu ma taki powolniak, żeby ci ustąpić? Od
momentu, kiedy mu siądziesz na ogonie? 15 sekund? Pół minuty? Minutę?
Czy powinien się schować w pierwszą dziurą, w którą się zmieści?

Ostatnio ze dwa razy pisałeś z przyganą o kanionowych maruderach na
armaturach i turystykach. Takie masz zacięcie harcmistrzowskie, żeby
wszystkich uczyć? Jak jesteś taki szybki, zwinny, wytrenowany i bystry
to wymagaj od siebie, nie od innych. Tych maluczkich może zostaw w
spokoju - niech się turlają i też mają z tego trochę frajdy.

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility125]



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-17 23:35:57 - kakmar

Dnia 17.04.2010 Nikanor napisał/a:
> A wg ciebie to ile czasu ma taki powolniak, żeby ci ustąpić? Od
> momentu, kiedy mu siądziesz na ogonie? 15 sekund? Pół minuty? Minutę?
> Czy powinien się schować w pierwszą dziurą, w którą się zmieści?

Po mojemu, to ma jechać tak żeby jak najmniej utrudniać innym, i myśleć.
Przyczepiłem się niesłusznie do Alexa, bo pobieżnie przeczytałem jego
tekst o głośnych wydechach które poszerzają kanion. W dodatku jakoś
często trafiam, na takich właśnie dzielnych motocyklistów, którzy nie
dość że stoją lub drepczą, tam gdzie można jechać, to jeszcze ryczą.
>
> Ostatnio ze dwa razy pisałeś z przyganą o kanionowych maruderach na
> armaturach i turystykach. Takie masz zacięcie harcmistrzowskie, żeby
> wszystkich uczyć? Jak jesteś taki szybki, zwinny, wytrenowany i bystry
> to wymagaj od siebie, nie od innych. Tych maluczkich może zostaw w
> spokoju - niech się turlają i też mają z tego trochę frajdy.

Jasne mam się cieszyć ich radością, zwłaszcza gdy jak zacytował KJ
walczą o życie. Co jest jednocześnie śmieszne i straszne.

Piszę dlatego że wkurwia mnie hałas z wyprutych wydechów blokującego
przejazd kolegi motocyklisty. Myślę że pchanie się w kanion nie jest
obowiązkowe. W dodatku uważam że pchanie się na międzypas sprzętem do
lansu przy jednoczesnym braku umiejętności jest (delikatnie rzecz
ujmując) nierozsądne.

A i jeszcze, nie jeżdżę jakoś specjalnie dobrze, wyjebałem się się
niezliczoną ilość razy, tyle że na ogrodzonym asfalcie/betonie lub
piachu/błocie/trawie.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 10:36:48 - Jasio

Użytkownik kakmar napisał w wiadomości
news:hqd9jt$lit$1@news.onet.pl...

> Po mojemu, to ma jechać tak żeby jak najmniej utrudniać innym, i
> myśleć.
> Przyczepiłem się niesłusznie do Alexa, bo pobieżnie przeczytałem
> jego
> tekst o głośnych wydechach które poszerzają kanion. W dodatku jakoś
> często trafiam, na takich właśnie dzielnych motocyklistów, którzy
> nie
> dość że stoją lub drepczą, tam gdzie można jechać, to jeszcze ryczą.

Zazdrość, że nie masz 110cali sześciennych w V2 przemawia, co?


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 21:08:14 - Kuczu

W dniu 2010-04-18 10:36, Jasio pisze:

> Zazdrość, że nie masz 110cali sześciennych w V2 przemawia, co?

Ja bym chcial miec 110 cui. Tyle ze wiekszosc strokerow nie miesci sie w
moja rame bo sa za wysokie :)



--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-18 02:59:30 - Alex D. B.


Użytkownik kakmar napisał w wiadomości
news:hqd0jc$osv$1@news.onet.pl...

>
> OK, będzie o wiele taniej, przynajmniej na początku. Chyba że o razu
> porysujesz sobie drogie wdzianko, i jako popsute wyrzucisz do śmieci ;-)

a co innego robi sie z przetartymi wdziankami? gustowne latki przyszywa? ;-)

>
> Oczywiście, tyle że jazda w kanionie jest naprawdę dosyć wymagająca.
> Wjeżdżając między auta bez umiejętności i na nieodpowiednim sprzęcie,
> jedziesz jedynie fartem.

ofszem nie.
jade tak, jak pozwala mi szerokosc armatury i umiejetnosci. a jak jade
relaksacyjnie, to juz zupelnie jade z konserwami pasem.

> Tylko dlatego że większość kierowców zachowuje
> się przewidywalnie, a tych innych widać najczęściej z daleka. Tyle że
> któregoś dnia może Cię coś zaskoczyć, i nie pomoże ani wyuczony
> odruch, ani możliwości sprzętu.
>
mow co chcesz- ja przyjalem zasade, ze mnie nie widza, ale chca zabic - z
takim zalozeniem jakos daje rade. tak, moglbym szybciej. ale ja mam za
duzo wyobrazni i doswiadczenia (z 4o)

> Oczywiście Można też posuwać się w korku drepcząc i uważać że ci szybsi
> to szaleńcy i niech sobie radzą. Ale czy o to w omijaniu korka chodzi?
>
sprawa priorytetow.
chcesz objechac stojacy korek z predkoscia dzwieku - ok. Twoj wybor, Twoje
zycie.
mnie zadawala ze oni stoja, a ja tocze sie 20-30km/h.
przynajmniej jak jakis pacan drzwi otworzy, to gmola pogne, siniaka nabije,
ale przezyje. moje zycie - moj wybor. jak ktos mi na plecy wsiadzie zjade
przy pierwszej mozliwosci, bo stosuje zasade zyj i daj zyc innym.
dla mnie podstawowym bonusem 2oo jest sprawa parkowania i przyjemnosci.


Alex.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 11:14:19 - KJ Siła Słów

kakmar pisze:

> Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
> jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
> transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
> mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

Alex napisal co i jak robi i IMO w porzo, a Ty mu odpisales tak jakbys
pisal do tego goscia co o nim pisal AZ :-)

Krotko: przypierdalasz sie nie do tego czopera co powinienes.

Sam fakt, ze slabsi w ogarnianiu miedzypasa powinni puszczac tych
szybszych jest bezsporny. Miedzypas to ostatnia nadzieja transportu w
Wawie :)

KJ



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 13:12:21 - kakmar

Dnia 16.04.2010 KJ Siła Słów napisał/a:
>
> Alex napisal co i jak robi i IMO w porzo, a Ty mu odpisales tak jakbys
> pisal do tego goscia co o nim pisal AZ :-)

Źle go zrozumiałem.
>
> Krotko: przypierdalasz sie nie do tego czopera co powinienes.

Owszem, pisałem uogólniając o tych upierdliwych.
>
> Sam fakt, ze slabsi w ogarnianiu miedzypasa powinni puszczac tych
> szybszych jest bezsporny. Miedzypas to ostatnia nadzieja transportu w
> Wawie :)

Owszem, i wymaga odrobiny myślenia i współpracy, aby był użyteczny.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 11:27:11 - Kuczu


Użytkownik kakmar napisał w wiadomości ...
> Kolego, ten twój głośny wydech, napierdala głównie tych co za Tobą
> czekają. W autach zwłaszcza tych lepszych znacznie mniej przeszkadza.

Trudno

> Masz sprzęt do lansu, to się lansuj, pod knajpą, na zlocie, czy gdzie
> tam wypada. W korku w mieście jeżdżą ludzie do i z roboty. Śpieszy im
> się, jeśli wsiadają na motocykl zamiast do auta, to bardzo im się
> śpieszy.

Ja sie lubie lansowac w krokach. Icomipanzrobi ?

>
> To że ktoś jest początkujący też niczego nie tłumaczy. Ulica to fatalne
> miejsce do uczenia się, zwłaszcza miejski korek, każdy błąd może być
> bardzo kosztowny.

Jesli ma prawo jazdy to ma prawo jezdzic po ulicach i co mu zrobisz ?

>
> Zastanów się czy chcesz uprawiać lans w weekendy i wieczorami, czy
> jeździć głownie użytkowo, traktując motocykl jako zwykły środek
> transportu. Jeśli preferujesz lans, odpuść korki. Jeśli mobilność w
> mieście to dobież odpowiedni sprzęt i zainwestuj we własne umiejętności.

Oczywiscie. Ma omijac korki. A jak mu sie zrobi korek pod wyjazdem z posesji
to ma zadzwoni na policje zeby mu rozladowali.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 13:08:39 - kakmar

Dnia 16.04.2010 Kuczu napisał/a:

> Ja sie lubie lansowac w krokach. Icomipanzrobi ?

A nic ;-) Ale zaczynam rozumieć koncepcję która zaważyła na kształcie
kierownicy. Przechodzi nad lusterkami dostawczaków? Ale co z łokciami ;-)
>
> Jesli ma prawo jazdy to ma prawo jezdzic po ulicach i co mu zrobisz ?

Napiszę znowu na grupę?
>
> Oczywiscie. Ma omijac korki. A jak mu sie zrobi korek pod wyjazdem z posesji
> to ma zadzwoni na policje zeby mu rozladowali.
>
Czy każdy musi omijać korek, i zawsze? Wielu sobie jeździ z autami jak
im się nie śpieszy. Ja też nie zawsze się śpieszę. Wystarczy jechać tak
żeby nie być zbyt upierdliwym dla innych. Pomyśleć choć czasem o tym.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-16 20:23:07 - Tytus

Siemka
*** Alex D. B.
czasami - no, w tym sezonie - raz - zdaza mi sie taka sytuacja, ze utkne w
kanionie tutututnia, i nie mialem jak dac drogi moturzyscie za mna. po
prostu autentycznie nie mialem jak zjechac. wiec troszke wyluzowania i
tolerancji...

W ogole sie nie stresuj - jak za toba pomyka taki mistrz to se poradzi - jak
pierdola napisze na precla :), oczywiscie jak jest gdzie to trzeba zjechac i
przepuscic, ale dojezdzajac do wolniejszego nie mysle o tym czy mi ustapi
tylko jak go lykknac. Prosta zasada szybszy ma kombinowac - jak na nartach
Oczywista zdarzaja sie lanserzy o ktorych jakis czas temu pisalem i teraz
Artur ale nie ma co sie podgrzewac, urywac lusterek czy wyrywac krtanii
tylko trza smignac dookola goscia i leciec dalej...

--
Tytus
żółta motorynka




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-17 01:42:51 - Alex D. B.


Użytkownik Tytus napisał w wiadomości
news:hqa9u7$i6r$1@inews.gazeta.pl...

>
> W ogole sie nie stresuj - jak za toba pomyka taki mistrz to se poradzi -
> jak pierdola napisze na precla :), oczywiscie jak jest gdzie to trzeba
> zjechac i przepuscic, ale dojezdzajac do wolniejszego nie mysle o tym czy
> mi ustapi tylko jak go lykknac. Prosta zasada szybszy ma kombinowac - jak
> na nartach
> Oczywista zdarzaja sie lanserzy o ktorych jakis czas temu pisalem i teraz
> Artur ale nie ma co sie podgrzewac, urywac lusterek czy wyrywac krtanii
> tylko trza smignac dookola goscia i leciec dalej...
>
wiesz - masz racje generalnie.
ja tam mam czasem dosc mieszane uczucia, jak widze coniektorych kierownikow.
blokowanie drogi - celowe - jasne ze glupota i chamowa.
ale jest drugi koniec. sporo jezdzi na prawde dobrze, moze az za dobrze.
wiekokrotnie widuje przecinaki w stojacym kanionie tnace z 80km/h. moze za
stary jestem, moze mam za duzo do stracenia, ale to imao przegiecie.
ujezdzajac i puszke i 2oo, jestem nauczony pewnych zachowan. ale wiekszosc
kierowcow nie. tzw normalny kierowca nie oblooka dokladnie lusterek przed
pomyslem wrzucenia marynarki na tylne siedzenie/bagaznik.
wszystko stoii, wiec otwieramy drzwi... dup, i jest trup.
na Pulawskiej niedaleko mojej hq, potrafia niemal jechac z predkoscia
dzwieku. ;-)
przecietny kierowca konserwy, nie zalozy, ze moze pojawic sie motocykl tnacy
160 czy wiecej. pojedyncze slabe swiatelko uzna za dalekie auto.
efekt? jak rok temu, jakas para - 2 trupy. (akurat prawko A robilem) :(
szanuje wasze umiejetnosci, ale nie dajmy sie zabijac.


Twoje porownanie z nartami ma jeden minus - na stoku nie ma losowo
przemieszczajacych sie tonowych blokow betonu. a tak z punktu widzenia
fizyki wyglada jazda na 2oo po polskich ulicach. oni Cie nie widza, oni chca
Cie zabic.



pozdr,
Alex.




Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-17 17:46:16 - Watson

On 17 Kwi, 01:42, Alex D. B. wrote:
> Użytkownik Tytus napisał w wiadomościnews:hqa9u7$i6r$1@inews.gazeta.pl...

> Twoje porownanie z nartami ma jeden minus - na stoku nie ma losowo
> przemieszczajacych sie tonowych blokow betonu. a tak z punktu widzenia
> fizyki wyglada jazda na 2oo po polskich ulicach. oni Cie nie widza, oni chca
> Cie zabic.

No nie poddawaj się nastrojowi chwili.
Wsiądź na coś zwinniejszego i zmienisz zdanie.
Aż tak losowo się nie przemieszczają.

Wats,



Re: Chlopcy czoperowcy

2010-04-15 21:22:03 - Tytus

Siemka

*** AZ Jedzie czoperowiec, piekne chromowane lusterka o rozstawie 2,5m,
Po co komu takie lusterka?

Norma - ale na prawie jest:
szerokosc motocykla i motoroweru...nie moze przekraczac 2 m...
szerokosc pojazdu ...nie obejmuje lusterek zewnetrznych...

--
Tytus
żółta motorynka




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS