Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 11:10:28 - amos
ponownie w sprawie AC na 2oo. Moze komus sie przyda w poszukiwaniach.
A moze tez ktos zapoda gdzie mozna taniej.
Obdzwonilem kilku ubezpieczycieli o okazuje sie, ze poki co PZU daje
najlepsze warunki.
Oto porownanie dla:
- moto z 2002r
- kierownik powyzej 26 lat
- prawko od 17 lat
- rejestracja w miejscowosci niskiego ryzyka
- brak jakichkolwiek szkod i zwyzek
Allianz:
- wartosc pojazdu: 12 223 PLN
- wysokosc skladki 2 184 PLN
- nie przenosi posiadanych znizek AC z auta na motor
PZU:
- wartosc pojazdu: ok 11 000 PLN
- wysokosc skladki ok 1 200PLN pelny wariant (40% znizka a wiec
podstawa ok 2 000PLN)
- _przenosi_ posiadane znizki AC z auta na motor
AXA direct:
NIE ubezpiecza motorow powyzej 5 lat.
--
zdrowka
amos
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 11:24:05 - gildor
> Witajcie,
> ponownie w sprawie AC na 2oo. Moze komus sie przyda w poszukiwaniach.
> A moze tez ktos zapoda gdzie mozna taniej.
>
> Obdzwonilem kilku ubezpieczycieli o okazuje sie, ze poki co PZU daje
> najlepsze warunki.
>
> Oto porownanie dla:
> - moto z 2002r
> - kierownik powyzej 26 lat
> - prawko od 17 lat
> - rejestracja w miejscowosci niskiego ryzyka
> - brak jakichkolwiek szkod i zwyzek
>
>
> Allianz:
> - wartosc pojazdu: 12 223 PLN
> - wysokosc skladki 2 184 PLN
> - nie przenosi posiadanych znizek AC z auta na motor
dziwne. u mnie przenieśli.
> PZU:
> - wartosc pojazdu: ok 11 000 PLN
> - wysokosc skladki ok 1 200PLN pelny wariant (40% znizka a wiec
> podstawa ok 2 000PLN)
> - _przenosi_ posiadane znizki AC z auta na motor
mi PZU wychodzi drożej za AC. dlatego AC mam w Allianz a OC w PZU, bo w
PZU za OC płacę 1/3 tego co chce Allianz.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 11:41:06 - amos
> dziwne. u mnie przenieśli.
>
Bo nie przenosza ponoc od lutego. Skoro przeniesli Ci wczesniej to je
masz na moto.
W PZU OC to 130 PLN. Przy pelnych znizkach to w ogole smieszna kwota.
Rozwiazanie jakie widze, to wykupienie w tym roku w PZU (uzyskanie
znizek na moto) a za rok przeniesienie ubezpieczenia tam gdzie taniej.
Minus taki, ze tracisz znizke za kontynuacje ubezpieczenia. O ile taka
jest. Na auto jest.
Jednak z moich wyliczen wynika, ze podstawowa skladke AC maja taka
sama lub bardzo zblizona. W PZU to bodaj 18%.
A od PZU bym uciekl tylko z tego powodu, ze to PZU ;)
--
zdrowka
amos
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 12:02:22 - gildor
> A od PZU bym uciekl tylko z tego powodu, ze to PZU ;)
no i widzisz. najłatwiej załatwiane szkody w życiu, miałem w PZU. z
innymi trochę się woziłem, choć nigdy nie wykłócałem.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 16:00:49 - amos
> no i widzisz. najłatwiej załatwiane szkody w życiu, miałem w PZU. z
> innymi trochę się woziłem, choć nigdy nie wykłócałem.
>
Odnosnie PZU, znajomy mial fajna akcje. Pijane gowniarstwo wjechalo mu
w 2 letnia mazde 6. Prowadzacy nie mial prawka, brak jakichkolwiek
dokumentow w czasie zdarzenia bo auto podprowadzili matce jednego z
gnojow.
Przyjechala Policja, sprawcy zeznali, ze pojazd ubezpieczony w PZU.
Sprawa poszla do ubezpieczyciela. Wyznaczono likwidatora szkody,
wyceniono wrak, wyceniono naprawe itd. Przyszlo do placenia, poprosili
wlasciciela o numer konta aby wykonac przelew, ten jednak postanowil
sie odwolac i powalczyc o wiecej.
I wowczas okazalo sie, ze auto jednak nie bylo ubezpieczone w PZU lecz
w innej firmie...
Moze faktycznie w tym calym burdelu jaki tam maja czasem jest latwiej
cos wywalczyc ;)
--
zdrowka
amos
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 16:47:54 - jeszua
> wyceniono wrak, wyceniono naprawe itd. Przyszlo do placenia, poprosili
> wlasciciela o numer konta aby wykonac przelew, ten jednak postanowil
> sie odwolac i powalczyc o wiecej.
trzeba brac, jak daja. tylko zaznaczyc z gory, ze to kwota bezsporna
roszczenia, a o pozostala sie jeszcze upomnisz. bezsporna i tak musza
zaplacic, a majac juz przynajmniej tyle o reszte mozna spokojniej sie
poboksowac
> I wowczas okazalo sie, ze auto jednak nie bylo ubezpieczone w PZU lecz
> w innej firmie...
AFAIK na likwidatora szkody mozna wybrac dowolna firme
ubezpieczeniowa, a one sie miedzy soba rozlicza z wyplaconych kwot.
zwlaszcza, jesli jak w tym przypadku i tak finalnie zaplaci fundusz
gwarancyjny, bo ubezpieczenie nie dziala z racji stanu (wstawienia)
sprawcow. inna sprawa, ze potem ci beda musieli funduszowi zwrocic
kase co do grosza... ale to nie problem ofiary kolizji
--
jeszua
ck krakoff
cos tam stoi, poki leje...
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 21:16:35 - Seba
> inna sprawa, ze potem ci beda musieli funduszowi zwrocic
> kase co do grosza... ale to nie problem ofiary kolizji
I to IMO w tym sytemie jest ok.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-21 00:45:24 - de Fresz
> zwlaszcza, jesli jak w tym przypadku i tak finalnie zaplaci fundusz
> gwarancyjny, bo ubezpieczenie nie dziala z racji stanu (wstawienia)
> sprawcow. inna sprawa, ze potem ci beda musieli funduszowi zwrocic
> kase co do grosza... ale to nie problem ofiary kolizji
Ekhm, coś się zmieniło ostatnio? Bo z ustawy o Funduszu gwarancyjnym
jak ją czytałem jakiś czas temu wynikało, że nie wypłaca za szkody na
mieniu, a tylko za szkody na zdrowiu. No i w tym przypadku AFAIK to
jednak ubezpieczyciel musi wypłacić, conajwyżej może później żądać
regresu od sprawcy.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 11:44:57 - Michal Gut
w 10 lat dociulasz wartosc pojazdu przyczym w 10 roku bedize mial bardzo
mala wartosc a ubezpieczenie nie.....
IMHO ryzyko kradziezy jest bardzoej oplacalne niz 'kupowanie w ramach ac'
innego motocykla (czy samochodu). motocykli chyba nie kradna czesciej niz
samochodow...
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 14:40:53 - news.gazeta.pl
news:ht2vvh$b2b$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> kurcze tak sie zastanawiam... jak wam sie oplaca brac ac...
> w 10 lat dociulasz wartosc pojazdu przyczym w 10 roku bedize mial bardzo
> mala wartosc a ubezpieczenie nie.....
>
> IMHO ryzyko kradziezy jest bardzoej oplacalne niz 'kupowanie w ramach ac'
> innego motocykla (czy samochodu). motocykli chyba nie kradna czesciej niz
> samochodow...
>
Na przyklad ja kupuje AC bo lubie spac snem spokojnym :).
Niestety spokojny sen jest dosc drogi :).
--
Pozdro
Rafael, Szerszen
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 21:26:46 - Seba
> IMHO ryzyko kradziezy jest bardzoej oplacalne niz 'kupowanie w ramach ac'
> innego motocykla (czy samochodu). motocykli chyba nie kradna czesciej niz
> samochodow...
Jakbym miał droższy/bardziej poszukiwany motocykl to jednak ryzyko
kradzieży przemawiało by chyba do mnie tak mocno, żeby wykupić od niego
ubezpieczenie. Motocykle wbrew pozorom stały się łatwym kąskiem dla
amatorów szybkiego zysku.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 13:03:48 - Laphroaig
> - nie przenosi posiadanych znizek AC z auta na motor
Z uporem maniaka powtorze:
www.moto-ac.pl/
i kontakt bezposredni z tym czlowiekiem,
--
pozdr
Laphroaig
Spostster + Simson SR2
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-20 15:54:38 - amos
> Z uporem maniaka powtorze:www.moto-ac.pl/
> i kontakt bezposredni z tym czlowiekiem,
Od niego wycena wlasnie ;)
Upor maniaka niewiele tu chyba da.
--
zdrowka
amos
Re: Auto Casco - PZU nie takie straszne
2010-05-21 09:52:17 - Michal Gut