wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:13:38 - szerszen
motocyklisty
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:05:39 - AZ
> tnij.org/g01l glupota kierowcy samochodu i masa szczescie u
> motocyklisty
>
Ciekawe czy sam polozyl czy przeheblowal. Gdyby lecial moto w strone
samochodu to juz nie mogloby byc tak fartownie...
Dobrze ze przezyl.
--
Artur
ZZR 1200
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:20:04 - szerszen
Użytkownik AZ
dyskusyjnych:htiva3$j6r$2@node1.news.atman.pl...
> Ciekawe czy sam polozyl czy przeheblowal. Gdyby lecial moto w strone
> samochodu to juz nie mogloby byc tak fartownie...
trudno ocenic, choc mam wrazenie ze to jednak przypadek i uciekl mu przod
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:39:05 - KJ Siła Słów
> Ciekawe czy sam polozyl czy przeheblowal. Gdyby lecial moto w strone
> samochodu to juz nie mogloby byc tak fartownie...
Raczej przeheblowal i trzymal sie na hamulcu do samego konca.
No wiesz, nie byl na kursie w CSP.
W sumie dzieki temu ze przy przeheblowaniu zlozylo mu moto w lewo
(zapewne probowal pod koniec hamowania uciekac w lewo na hamulcu - CSP
itd...) i wysłało go na asfalt na wolny (na szczescie) pas.
No i jesli to prawda w tym artykule ze sunal po asfalcie kilkanascie
metrow to raczej za duzej predkosci przy przyziemieniu nie mial.
> Dobrze ze przezyl.
Ano.
KJ
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:41:37 - AZ
>
> Raczej przeheblowal i trzymal sie na hamulcu do samego konca.
> No wiesz, nie byl na kursie w CSP.
>
No no, nie cwiczyl najazdu na babe.
> W sumie dzieki temu ze przy przeheblowaniu zlozylo mu moto w lewo
> (zapewne probowal pod koniec hamowania uciekac w lewo na hamulcu - CSP
> itd...) i wysłało go na asfalt na wolny (na szczescie) pas.
>
Gdyby odpuscil moze i tez by wydalo ale wtedy trzeba by sie wrocic
do pana ktory wjechal na stacje i mu wytlumaczyc conieco.
Powinien zrobic tak:
BTW. Odezwij sie na priv albo GG 4474444.
--
Artur
ZZR 1200
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 15:34:24 - (pj)
>
> Powinien zrobic tak:
no powinien, ale ... któremu z nas by stanelo?... tyle refleksu i zimnej
krwi? ;-)
poza tym niedowidze predkosciomierza.. jak bylo 70 kmh a filmik
podkrecony to... phi!
p.s. podobna akcje mialem ostatnio na obwodnicy przy 110kmh, ale
autem. Zjezdzajacy przede mna z lewego pasa na prawy (z wlaczonym
kierunkiem w prawo) w pewnym momencie stwierdzil, ze jednak wraca na
lewy. Energiczne lewo (prawie po brierce)-prawo kierownica uratowalo mi
dupe...
--
pozdr
pj
gsx1300r-do sprzedania
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-27 08:51:20 - ditron
> W dniu 2010-05-26 13:41, AZ pisze:
> > Powinien zrobic tak:
>
> no powinien, ale ... któremu z nas by stanelo?... tyle refleksu i zimnej
> krwi? ;-)
bez sensu
gdyby tak zrobil to nie udalo by mu sie skutecznie ominac tego auta
i albo by w nie wjechal albo w brame po swojej lewej, zgarniajac po
drodze matke z dziewczynka
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-27 08:52:35 - ditron
> W dniu 2010-05-26 13:41, AZ pisze:
> > Powinien zrobic tak:
> no powinien, ale ... któremu z nas by stanelo?... tyle refleksu i zimnej
> krwi? ;-)
bez sensu
gdyby tak probowal zrobic to nie udalo by mu sie skutecznie ominac
tego auta
i albo by w nie wjechal albo w brame po swojej lewej, zgarniajac po
drodze matke z dziewczynka
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:45:29 - KJ Siła Słów
> W sumie dzieki temu ze przy przeheblowaniu zlozylo mu moto w lewo
> (zapewne probowal pod koniec hamowania uciekac w lewo na hamulcu - CSP
> itd...) i wysłało go na asfalt na wolny (na szczescie) pas.
nie dopatrzylem do konca, taki znowu wolny to on nie byl, ale byl
wystarczajaco wolny.
Kurde, Anioł Stróż pokazał tym razem swój doprawdy nieziemski potencjał.
KJ
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 13:50:21 - nalesnik
> nie dopatrzylem do konca, taki znowu wolny to on nie byl, ale byl
> wystarczajaco wolny.
Biały van jadący z naprzeciwka też był na szczęście wystarczająco wolny.
> Kurde, Anioł Stróż pokazał tym razem swój doprawdy nieziemski potencjał.
true, true
--
pozdr
nalesnik
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 18:06:30 - Seba
> Kurde, Anioł Stróż pokazał tym razem swój doprawdy nieziemski potencjał.
Dokładnie o tym samym pomyślałem, jak zobaczyłem ten film z posta koliny
- teraz dopeiro widzę, że miałeś podobne spostrzeżenie.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-27 08:39:45 - ditron
> No i jesli to prawda w tym artykule ze sunal po asfalcie kilkanascie
> metrow to raczej za duzej predkosci przy przyziemieniu nie mial.
Z prostych obliczeń mniej lub bardziej dokładnych wynika że jechał z
prędkością 70 km/h
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-27 10:29:47 - Marcin N
Użytkownik ditron
dyskusyjnych:114ad85a-e606-4a49-9d94-b042422a5a4e@w3g2000vbd.googlegroups.com...
> On 26 Maj, 13:39, KJ Siła Słów
>
>> No i jesli to prawda w tym artykule ze sunal po asfalcie kilkanascie
>> metrow to raczej za duzej predkosci przy przyziemieniu nie mial.
>
> Z prostych obliczeń mniej lub bardziej dokładnych wynika że jechał z
> prędkością 70 km/h
70 na godz. w chwili upadku? To ile w chwili rozpoczęcia hamowania?
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-27 10:39:15 - ditron
> 70 na godz. w chwili upadku? To ile w chwili rozpoczęcia hamowania?
tyle samo - upadek nastapil w chwili rozpoczecia hamowania :]
napisalem ze to tylko proste, przyblizone oszacowanie predkosci; nie
wymagaj wiecej albo policz sam
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-27 11:00:34 - de Fresz
> 70 na godz. w chwili upadku? To ile w chwili rozpoczęcia hamowania?
Czysta. Tak naprawdę to trochę wolniej, bo leciał na gumie, a wtedy
licznik przekłamuje. Spytaj w Fuckcie, oni na pewno wiedzą dokładnie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 16:49:14 - mleko
> tnij.org/g01l glupota kierowcy samochodu i masa szczescie u
> motocyklisty
Tylko 500 i 6pkt? Chyba nie uwzglednili braku sygnalizowania manewru
kierunkowskazem.
Re: wymuszenie katamarana i kupa fartu
2010-05-26 19:32:59 - Bartas_M5
> tnij.org/g01l glupota kierowcy samochodu i masa szczescie u
> motocyklisty
ładnie się wybronił i nawet nie musnął puszki, brawo
a puszkarza do pierdla zamknąć za usiłowanie zabójstwa