Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 13:00:21 - Elka
Kiedyś zrobiłam i została mi zupa.
Marzy mi się obiad z własnoręcznie zrobionymi pyzami, które są smaczne
i nie rozlatują się.
Do tego gulasz i czerwona kapusta! O... tak...
Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
Ela
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 13:34:03 - wolim
> Mam sporo przepisów na pyzy, a każdy inny.
> Kiedyś zrobiłam i została mi zupa.
> Marzy mi się obiad z własnoręcznie zrobionymi pyzami, które są smaczne
> i nie rozlatują się.
> Do tego gulasz i czerwona kapusta! O... tak...
>
> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
Kluski śląskie - bardzo prosta sprawa.
Przeciskasz ziemniaki przez praskę lub mielisz.
Wsadzasz do miski, wykrawasz z nich 1/4 i w to miejsce wsypujesz mąkę
ziemniaczaną. Oczywiście, wykrojoną część ziemniaków wrzucasz z powrotem
do miski. Zagniatasz, formujesz kulki z dziurką.
Wrzucasz na osolony wrzątek i gotujesz aż wypłyną, a potem jeszcze
jakieś 2 minuty (ale tak, żeby nie wrzało).
Pozdrawiam,
MW
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 14:09:16 - Robson
Kluski śląskie to nie pyzy. Pyzy mają nadzienie. Ja najbardziej lubię z
mięsem. Już bliższe im są kartacze, tylko że sa dużo większe.
Ale najlepsze pyzy są nie takie prosto z wody, tylko takie na drugi
dzień, przekrojone na pół i odsmażone....
R
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 14:47:58 - wolim
>> Kluski śląskie - bardzo prosta sprawa.
>
> Kluski śląskie to nie pyzy. Pyzy mają nadzienie. Ja najbardziej lubię z
> mięsem. Już bliższe im są kartacze, tylko że sa dużo większe.
> Ale najlepsze pyzy są nie takie prosto z wody, tylko takie na drugi
> dzień, przekrojone na pół i odsmażone....
> R
Elka pytała też o pyzy.
Pozdry,
MW
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 14:48:30 - wolim
> W dniu 2011-11-15 14:09, Robson pisze:
>>> Kluski śląskie - bardzo prosta sprawa.
>>
>> Kluski śląskie to nie pyzy. Pyzy mają nadzienie. Ja najbardziej lubię z
>> mięsem. Już bliższe im są kartacze, tylko że sa dużo większe.
>> Ale najlepsze pyzy są nie takie prosto z wody, tylko takie na drugi
>> dzień, przekrojone na pół i odsmażone....
>> R
>
> Elka pytała też o pyzy.
Znaczy, o kluski śląskie :)
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-16 09:11:06 - Robson
Fakt, tak głodny byłem, ze jak pyzy przeczytałem to sie rozmarzyłem...:)
R
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-16 12:21:49 - Elka
Spróbuję, a nóż się uda i zostanę pozytywnie zakręcona!
A tak przy okazji - zamraża się po ugotowaniu, czy przed?
Elka
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-16 12:44:02 - wolim
> Jak czytam, to wydaje mi się, że to takie proste!
> Spróbuję, a nóż się uda i zostanę pozytywnie zakręcona!
>
> A tak przy okazji - zamraża się po ugotowaniu, czy przed?
Po. Tylko trzeba je lekko olejem potraktować i najlepiej mrozić
poukładane na szmatce, żeby się nie posklejały. Jak zamarzną, można
przełożyć do worka albo pojemnika.
Pozdry,
MW
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-16 12:45:38 - wolim
www.youtube.com/watch?v=4Gb8GHcPjyc
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-20 18:53:02 - Dariusz K. Ładziak
>> Kluski śląskie - bardzo prosta sprawa.
>
> Kluski śląskie to nie pyzy. Pyzy mają nadzienie. Ja najbardziej lubię z
> mięsem. Już bliższe im są kartacze, tylko że sa dużo większe.
> Ale najlepsze pyzy są nie takie prosto z wody, tylko takie na drugi
> dzień, przekrojone na pół i odsmażone....
Nie. Pyzy nie muszą mieć nadzienia - nadzienie to mają pyzy z mięsem,
kartacze, cepeliny...
Kluski śląskie nie dlatego nie są pyzami że nie mają nadzienia a dlatego
że do ich zrobienia wykorzystuje się przemysłowo separowaną skrobię
ziemniaczaną czyli mąkę ziemniaczaną.
Klasyczne pyzy robi się trąc (n8e mieląc!) ziemniaki, odciskając je
przez płótno dla pozbycia się nadmiaru wody (bo inaczej wyjdzie
wzmiankowana zupa), następnie wyciśniętą wodę odstawia się do
sedymentacji skrobi, jak już nam skrobia na dno naczynia ładnie opadnie
- delikatnie zlewa się wodę (klasyczna dekantacja znana każdemu
chemikowi) a gęste z dna dodaje do odciśniętych ziemniaków.
I to jest istota technologii pyz - czy je potem bez nadzienia uformujemy
w kulki z dołkiem (pyzy po warszawsku), czy je nadziejemy mielonym
gotowanym mięsem (pyzy z mięsem), czy nadziewając tym mięsem uformujemy
w podłużne wrzeciona (kartacze) czy też podłużne wrzeciona nadziejemy
mięsem surowym (cepeliny) - to dalsza historia. Wszystko to ma masę
ziemniaczaną robioną według tej samej technologii - zetrzeć, odcisnąć,
odzyskać z odcieku skrobię.
--
Darek
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-12-08 11:44:24 - Rafikus
> sedymentacji skrobi, jak już nam skrobia na dno naczynia ładnie opadnie
> - delikatnie zlewa się wodę (klasyczna dekantacja znana każdemu
> chemikowi) a gęste z dna dodaje do odciśniętych ziemniaków.
sedymentacja i dekantacja.
Uff, uff! nareszcie ktoś, kto traktuje gotowanie jako proces
technologiczny :-)
Jak ja nie znoszę zmienności jakości (smaku) otrzymywanego produktu
(dania)tylko dlatego, że przygotowujący je, nie przestrzega receptury i
technologii przygotowania.
Rozumiem brak stałości jakości używanych substratów, ale nietrzymanie
się receptury..ggghhrrr!
--
Rafikius
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 14:21:48 - medea
> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
Ewa
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 19:48:02 - Qrczak
> W dniu 2011-11-15 13:00, Elka pisze:
>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>
> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 20:04:40 - Paulinka
> Dnia 2011-11-15 14:21, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-11-15 13:00, Elka pisze:
>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>
>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>
> Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
A może po prostu chodzi o cepeliny? Wszystko by się zgadzało.
--
Paulinka
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 20:55:58 - Aicha
>>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>>
>>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>>
>> Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
>
> A może po prostu chodzi o cepeliny? Wszystko by się zgadzało.
Nadlatujące z zachodu nad Śląsk? ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 20:58:20 - Paulinka
> W dniu 2011-11-15 20:04, Paulinka pisze:
>
>>>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>>>
>>>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>>>
>>> Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
>>
>> A może po prostu chodzi o cepeliny? Wszystko by się zgadzało.
>
> Nadlatujące z zachodu nad Śląsk? ;)
Właśnie te :P
--
Paulinka
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 22:27:34 - Stefan
Użytkownik Paulinka
wiadomości news:j9ug92$3hh$25@node2.news.atman.pl...
> Aicha pisze:
>> W dniu 2011-11-15 20:04, Paulinka pisze:
>>
>>>>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>>>>
>>>>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>>>>
>>>> Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
>>>
>>> A może po prostu chodzi o cepeliny? Wszystko by się zgadzało.
>>
>> Nadlatujące z zachodu nad Śląsk? ;)
>
> Właśnie te :P
Błagam, nie mieszajcie pyz i zepelinów (cepelinów, morduni itp).
To są DWIE RÓŻNE POTRAWY, podobnie robione ale różne!
pozdr
Stefan
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-15 23:47:12 - Aicha
>>>>>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>>>>>
>>>>>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>>>>>
>>>>> Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
>>>>
>>>> A może po prostu chodzi o cepeliny? Wszystko by się zgadzało.
>>>
>>> Nadlatujące z zachodu nad Śląsk? ;)
>>
>> Właśnie te :P
>
> Błagam, nie mieszajcie pyz i zepelinów (cepelinów, morduni itp).
> To są DWIE RÓŻNE POTRAWY, podobnie robione ale różne!
My nie mieszamy. My się odnosimy do jednej z gorących archiwalnych
dyskusji o wyższości świąt :)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-17 19:48:00 - Ikselka
> W dniu 2011-11-15 22:27, Stefan pisze:
>
>>>>>>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>>>>>>
>>>>>>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>>>>>>
>>>>>> Pytająca rozważa też kluski śląskie. Może chodzi o jakieś ziomkowstwa?
>>>>>
>>>>> A może po prostu chodzi o cepeliny? Wszystko by się zgadzało.
>>>>
>>>> Nadlatujące z zachodu nad Śląsk? ;)
>>>
>>> Właśnie te :P
> >
>> Błagam, nie mieszajcie pyz i zepelinów (cepelinów, morduni itp).
>> To są DWIE RÓŻNE POTRAWY, podobnie robione ale różne!
>
> My nie mieszamy. My się odnosimy do jednej z gorących archiwalnych
> dyskusji o wyższości świąt :)
>
Jak widzę bardzo owocnie - na pewno Wątkodawczyni będzie wdzięczna za
tresciwość Waszych wypowiedzi.
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-20 18:55:40 - Dariusz K. Ładziak
> Błagam, nie mieszajcie pyz i zepelinów (cepelinów, morduni itp).
> To są DWIE RÓŻNE POTRAWY, podobnie robione ale różne!
Ale technologia masy ziemniaczanej jest we wszystkich tych potrawach
jednakowa - zmieniają się kształty zewnętrzne i nadzienie (lub jego brak).
Nie umie ktoś zrobić pyz po warszawsku bo zupa wychodzi - nie ma się co
na cepeliny porywać, nadzienie wymaga wszak okrywy...
--
Darek
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-17 19:48:39 - Ikselka
> W dniu 2011-11-15 13:00, Elka pisze:
>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>
> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>
Nie - to mają być TYLKO polskie pyzy. Wiesz, takie beleco. Nie cepeliny.
:->
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-17 21:21:12 - Aicha
>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>
>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>
> Nie - to mają być TYLKO polskie pyzy. Wiesz, takie beleco. Nie cepeliny.
> :->
No, Ty to tym postem wniosłaś SAMO meritum :)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-17 21:43:00 - Ikselka
> W dniu 2011-11-17 19:48, Ikselka pisze:
>
>>>> Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
>>>
>>> Ale czy to mają być prawdziwe polskie pyzy?
>>
>> Nie - to mają być TYLKO polskie pyzy. Wiesz, takie beleco. Nie cepeliny.
>>:->
>
> No, Ty to tym postem wniosłaś SAMO meritum :)
Ja zawsze wnoszę meritum.
Re: Pyzy - jestem zagubiona
2011-11-16 18:40:31 - MarekF
Użytkownik Elka
news:f6152c57-c8ce-4495-9e8c-bd90e5a69e1d@k10g2000yqn.googlegroups.com...
Mam sporo przepisów na pyzy, a każdy inny.
Kiedyś zrobiłam i została mi zupa.
Marzy mi się obiad z własnoręcznie zrobionymi pyzami, które są smaczne
i nie rozlatują się.
Do tego gulasz i czerwona kapusta! O... tak...
Zna ktoś SPRAWDZONY i dobry przepis na pyzy lub kluski śląskie?
Ela
----------
W poznanskim pyzy to ciasto drozdzowe (pyzy na parze), wystarczy wpisac w
google te slowa.
Tradycyjna potrawa to kaczka z pyzami i czerwona kapusta(z jablkami).
Te pyzy sa super jak jest dobry sos, czyli:
- ze zrazow zawiajanych z wolowiny lub ze schabu
- z pieczeni(z udzca indyka lub lopatki wieprzowej)
Pozdrawiam
MarekF