zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy na w...
2011-10-12 20:55:51 - lamia
pierw gotuję wywar mięsny (z przyprawami),
zwazywszy na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach - jak jest lepipej? - czy
ugotować warzywa / wywar z warzyw w wodzie (oddzielnie), a potem połączyć?
czy też lepiej desant warzyw do bulionu 'ponormalnemu'?
kwestie smakowe są drugorzędne.
Re: zupa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 21:05:57 - lamia
wrzątek zakręcić) to ile to może stać w lodówce
oraz czy lepiej posolić przed zakręceniem, czy nie solić. Sól konserwuje
chyba co?
Re: zupa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 22:16:24 - Ikselka
> drugie pytanie, czy jak chcę 'zawekować' trochę zupy (tak po prostu w słoiku
> wrzątek zakręcić) to ile to może stać w lodówce
> oraz czy lepiej posolić przed zakręceniem, czy nie solić. Sól konserwuje
> chyba co?
Byle zupa była bez cebuli, mąki, śmietany, ziemniaków i w ogóle
węglowodanów, mięsa.
Takoż i do mrożenia.
Czyli - jaki sens?
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska
Re: zupa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-13 00:16:25 - lamia
news:qymp73f73wp1.s2qemjeo0zqh.dlg@40tude.net...
> Byle zupa była bez cebuli, mąki, śmietany, ziemniaków i w ogóle
> węglowodanów, mięsa.
> Takoż i do mrożenia.
>
> Czyli - jaki sens?
sól, śmietana,masło etc - możandodać ad-hoc - nie robi problemu.
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 21:34:16 - Jerzy Dombczak
> gotuję jednorazowo dużo zupy, niespecjalnie mieści się w jednym garze i
> pierw gotuję wywar mięsny (z przyprawami),
> zwazywszy na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach - jak jest lepipej? -
> czy ugotować warzywa / wywar z warzyw w wodzie (oddzielnie), a potem
> połączyć? czy też lepiej desant warzyw do bulionu 'ponormalnemu'?
>
> kwestie smakowe są drugorzędne.
>
>
>
Witaminy nie istnieja wiadomo o tym od dawna !
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 21:37:01 - Aicha
> Witaminy nie istnieja wiadomo o tym od dawna !
Bakterie też!
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 21:40:35 - lamia
news:j74q8t$mpg$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-10-12 21:34, Jerzy Dombczak pisze:
>
>> Witaminy nie istnieja wiadomo o tym od dawna !
>
> Bakterie też!
i ludzie. też nie istnieją tak naprawdę.
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 21:42:12 - Aicha
>>> Witaminy nie istnieja wiadomo o tym od dawna !
>>
>> Bakterie też!
>
> i ludzie. też nie istnieją tak naprawdę.
W ogóle cały wszechświat to tylko złudzenie :) Optyczne:)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 22:17:22 - Ikselka
> W dniu 2011-10-12 21:40, lamia pisze:
>
>>>> Witaminy nie istnieja wiadomo o tym od dawna !
>>>
>>> Bakterie też!
>>
>> i ludzie. też nie istnieją tak naprawdę.
>
> W ogóle cały wszechświat to tylko złudzenie :) Optyczne:)
I elektromagnetyczne, elektryczne i chemiczne.
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 23:46:24 - Ikselka
> gotuję jednorazowo dużo zupy, niespecjalnie mieści się w jednym garze i
> pierw gotuję wywar mięsny (z przyprawami),
> zwazywszy na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach - jak jest lepipej?
Z warzywami.
>- czy
> ugotować warzywa / wywar z warzyw w wodzie (oddzielnie), a potem połączyć?
Nie, ponieważ niektóre skladniki nie zostaną z nich wydobyte - jak wcześnej
pisałaś, potrzebny jest do tego tłuszcz w wywarze.
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-12 23:55:23 - Justyna Vicky S.
Użytkownik lamia
news:j74nql$eig$1@node2.news.atman.pl...
> gotuję jednorazowo dużo zupy, niespecjalnie mieści się w jednym garze i
> pierw gotuję wywar mięsny (z przyprawami),
> zwazywszy na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach - jak jest lepipej? - czy
> ugotować warzywa / wywar z warzyw w wodzie (oddzielnie), a potem połączyć?
> czy też lepiej desant warzyw do bulionu 'ponormalnemu'?
>
> kwestie smakowe są drugorzędne.
>
Ja często robię rosół w większej ilości. Tyle co zjemy jednego dnia to
zjadamy, a resztę porcjuję i do zamrażalnika. Potem do tego rosołu dodaję
dodatki i mam gotową zupę. dodatki zależnie oczywiście od tego jaką zupę
chcę mieć na obiad.
Myślę więc, że lepiej gotować wywar mięsno-warzywny albo sam mięsny jeśli ma
być bazą do zup.
Wekowanie będzie skuteczne jeśli tylko nie dodasz do wywaru dodatków
powodujących jego szybsze zepsucie się. Wg mnie unikałabym cebuli, śmietany
itp.
Nie wiem ile to to może stać w lodówce, ale jeśli dobrze zaciągnie to
spokojnie tydzień, dwa, może nawet dłużej.
A tak wogóle to ile jest dla Ciebie dużo zupy? Może kup inny, większy
garnek?
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-13 00:18:07 - lamia
news:j752hd$oed$1@news.onet.pl...
> Wekowanie będzie skuteczne jeśli tylko nie dodasz do wywaru dodatków
> powodujących jego szybsze zepsucie się. Wg mnie unikałabym cebuli,
> śmietany
cebuli dużo dodaję/dodałam (mixuję) - chorera :_)
Re: zypa warzywna a witaminy - gotować na bulionie czy ...
2011-10-26 15:44:13 - lemonka
Użytkownik lamia
news:j74nql$eig$1@node2.news.atman.pl...
> gotuję jednorazowo dużo zupy, niespecjalnie mieści się w jednym garze i
> pierw gotuję wywar mięsny (z przyprawami),
> zwazywszy na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach - jak jest lepipej? - czy
> ugotować warzywa / wywar z warzyw w wodzie (oddzielnie), a potem połączyć?
> czy też lepiej desant warzyw do bulionu 'ponormalnemu'?
>
Obojętnie. Większość witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i tak nie przetrwa
gotowania. Zupy jada się raczej dla soli mineralnych i błonnika, nie dla
witamin.
Kwestia przechowywania w lodówce to inna sprawa. Można trzymać bezpiecznie
przez 48 godzin po szybkim schłodzeniu, dalej - zaczyna się ryzyko.
Wekowanie nie utrwala żywności, musiałabyś pasteryzować tę zupkę co 24
godziny przez 3 dni, a potem możesz trzymać w szafce choćby i 6-8 miesięcy.
I nie ma znaczenia, czy ta zupka będzie z ziemniakiem, śmietanką czy mąką.
Zawartość mąki ma głównie takie znaczenie, że zupka się robi gęsta a skrobia
ulega retrodegradacji (trudne słowo!) w lodówce. Podsumowując: 48 godzin w
lodówce, pół roku po trzykrotnej pasteryzacji lub do 12 miesięcy po
sterylizacji.