BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 09:42:37 - Panslavista
wszystkie korzeniowe. W takiej postaci nie musi być na rosole czyli dla
niektórych koszerny i vege. :-)))))))))))))))))))
Buraki w centymetrowej grubości plastrach, reszta korzeniowych w
dowolnej postaci. Przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy i pieprz czarny
ziarnem, stosowna ilość czosnku - do smaku, sól, olej słonecznikowy, parę
grzybków suszonych, ocet...
Stosowne naczynie, nie za dużo wody, gotujemy do miękkości warzywa,
zakwaszamy octem, nie dajemy cukru - słodycz będzie z marchwi i cebuli,
pozostawiamy w garnku na drugi dzień. Przecedzamy, warzywa do tarki
elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
Przecedzony wywar grzejemy, dosmaczamy i podajemy w sposób nam ulubiony.
Barszcz można zrobić na rosole lub na wywarze z wędzonki - będzie super.
Można zakwasić kwasem buraczanym, a kto lubi kwasem lub sokiem cytrynowym,
jednak ocet najlepiej się harmonizuje.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 11:54:59 - Paweł W.
.. Przecedzamy, warzywa do tarki
> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
Ile Ci Zelmer płaci za to?
p.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 12:41:11 - Ikselka
> . Przecedzamy, warzywa do tarki
>> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
>
> Ile Ci Zelmer płaci za to?
A Tobie konkurencja - ile za TO?
PS. Popieprzyło Cię.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:00:28 - Panslavista
Paweł W.
news:iff424$r8b$1@news.task.gda.pl...
>
> . Przecedzamy, warzywa do tarki
>> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
>
> Ile Ci Zelmer płaci za to?
Nie musi, pochodzę z dawnego Rzeszowskiego. Maruda w Rzeszowie studiowała,
ja tam krótko pracowałem itd.
Mam sentyment do Zelmera i jestem zadowolony z produktów, korzystając z nich
ponad 40lat.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 12:37:49 - Ikselka
> Dużo buraków, dwie duże cebule, cały pęczek włoszczyzny - czyli
> wszystkie korzeniowe. W takiej postaci nie musi być na rosole czyli dla
> niektórych koszerny i vege. :-)))))))))))))))))))
> Buraki w centymetrowej grubości plastrach,
U mnie - tarte na grube wiórki; lepiej wydobywa się z nich barwnik i smak.
> reszta korzeniowych w
> dowolnej postaci. Przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy i pieprz czarny
> ziarnem, stosowna ilość czosnku - do smaku, sól, olej słonecznikowy, parę
> grzybków suszonych, ocet...
>
> Stosowne naczynie, nie za dużo wody, gotujemy do miękkości warzywa,
> zakwaszamy octem, nie dajemy cukru - słodycz będzie z marchwi i cebuli,
> pozostawiamy w garnku na drugi dzień. Przecedzamy, warzywa do tarki
> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
> Przecedzony wywar grzejemy, dosmaczamy i podajemy w sposób nam ulubiony.
Duuużo majeranku i czosnek! Bez majeranku i czsnku barszcz burakowy nie ma
racji bytu.
> (...)
Wszystko pozostałe - jak u mnie.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:02:23 - Panslavista
Ikselka
news:jrrz1h6pld7$.efi3wmuogzyu.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Dec 2010 09:42:37 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> Dużo buraków, dwie duże cebule, cały pęczek włoszczyzny - czyli
>> wszystkie korzeniowe. W takiej postaci nie musi być na rosole czyli dla
>> niektórych koszerny i vege. :-)))))))))))))))))))
>> Buraki w centymetrowej grubości plastrach,
>
> U mnie - tarte na grube wiórki; lepiej wydobywa się z nich barwnik i smak.
>
>
>> reszta korzeniowych w
>> dowolnej postaci. Przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy i pieprz
>> czarny
>> ziarnem, stosowna ilość czosnku - do smaku, sól, olej słonecznikowy, parę
>> grzybków suszonych, ocet...
>>
>> Stosowne naczynie, nie za dużo wody, gotujemy do miękkości warzywa,
>> zakwaszamy octem, nie dajemy cukru - słodycz będzie z marchwi i cebuli,
>> pozostawiamy w garnku na drugi dzień. Przecedzamy, warzywa do tarki
>> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
>> Przecedzony wywar grzejemy, dosmaczamy i podajemy w sposób nam
>> ulubiony.
>
> Duuużo majeranku i czosnek! Bez majeranku i czsnku barszcz burakowy nie ma
> racji bytu.
>
>> (...)
>
> Wszystko pozostałe - jak u mnie.
Plastry! - można zetrzeć na ręcznej tarce - na buraczki zasmażane.
No tak, nie napisałem o majeranku - nie wszyscy dają...
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:05:59 - Ikselka
> Ikselka
> news:jrrz1h6pld7$.efi3wmuogzyu.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 29 Dec 2010 09:42:37 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Dużo buraków, dwie duże cebule, cały pęczek włoszczyzny - czyli
>>> wszystkie korzeniowe. W takiej postaci nie musi być na rosole czyli dla
>>> niektórych koszerny i vege. :-)))))))))))))))))))
>>> Buraki w centymetrowej grubości plastrach,
>>
>> U mnie - tarte na grube wiórki; lepiej wydobywa się z nich barwnik i smak.
>>
>>
>>> reszta korzeniowych w
>>> dowolnej postaci. Przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy i pieprz
>>> czarny
>>> ziarnem, stosowna ilość czosnku - do smaku, sól, olej słonecznikowy, parę
>>> grzybków suszonych, ocet...
>>>
>>> Stosowne naczynie, nie za dużo wody, gotujemy do miękkości warzywa,
>>> zakwaszamy octem, nie dajemy cukru - słodycz będzie z marchwi i cebuli,
>>> pozostawiamy w garnku na drugi dzień. Przecedzamy, warzywa do tarki
>>> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
>>> Przecedzony wywar grzejemy, dosmaczamy i podajemy w sposób nam
>>> ulubiony.
>>
>> Duuużo majeranku i czosnek! Bez majeranku i czsnku barszcz burakowy nie ma
>> racji bytu.
>>
>>> (...)
>>
>> Wszystko pozostałe - jak u mnie.
>
> Plastry! - można zetrzeć na ręcznej tarce - na buraczki zasmażane.
Buraczki zasmażane robię drobniutko wiórkowane :-)
> No tak, nie napisałem o majeranku - nie wszyscy dają...
A warto. Majeranek w barszczu wcale nie jest taki majerankowy - daje
bardzo ciekawy smak w połączeniu z czosnkiem i całą resztą... i to jest
dopiero TEN smak :-)
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:08:54 - Panslavista
Ikselka
news:17q2oslzay9ic.93mx5bsp6lz8$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 29 Dec 2010 14:02:23 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka
>> news:jrrz1h6pld7$.efi3wmuogzyu.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 29 Dec 2010 09:42:37 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> Dużo buraków, dwie duże cebule, cały pęczek włoszczyzny - czyli
>>>> wszystkie korzeniowe. W takiej postaci nie musi być na rosole czyli dla
>>>> niektórych koszerny i vege. :-)))))))))))))))))))
>>>> Buraki w centymetrowej grubości plastrach,
>>>
>>> U mnie - tarte na grube wiórki; lepiej wydobywa się z nich barwnik i
>>> smak.
>>>
>>>
>>>> reszta korzeniowych w
>>>> dowolnej postaci. Przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy i pieprz
>>>> czarny
>>>> ziarnem, stosowna ilość czosnku - do smaku, sól, olej słonecznikowy,
>>>> parę
>>>> grzybków suszonych, ocet...
>>>>
>>>> Stosowne naczynie, nie za dużo wody, gotujemy do miękkości warzywa,
>>>> zakwaszamy octem, nie dajemy cukru - słodycz będzie z marchwi i cebuli,
>>>> pozostawiamy w garnku na drugi dzień. Przecedzamy, warzywa do tarki
>>>> elektrycznej 986 Zelmera - doskonałe do zasmażenia.
>>>> Przecedzony wywar grzejemy, dosmaczamy i podajemy w sposób nam
>>>> ulubiony.
>>>
>>> Duuużo majeranku i czosnek! Bez majeranku i czsnku barszcz burakowy nie
>>> ma
>>> racji bytu.
>>>
>>>> (...)
>>>
>>> Wszystko pozostałe - jak u mnie.
>>
>> Plastry! - można zetrzeć na ręcznej tarce - na buraczki zasmażane.
>
> Buraczki zasmażane robię drobniutko wiórkowane :-)
>
>> No tak, nie napisałem o majeranku - nie wszyscy dają...
>
> A warto. Majeranek w barszczu wcale nie jest taki majerankowy - daje
> bardzo ciekawy smak w połączeniu z czosnkiem i całą resztą... i to jest
> dopiero TEN smak :-)
Ależ ja daję! Do żurku i barszczu białego na białej kiełbasie też i do
kapuśniaku...
Bardzo dużo mi go wychodzi jak na trzyosobową rodzinę.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:16:25 - Ikselka
>>> No tak, nie napisałem o majeranku - nie wszyscy dają...
>>
>> A warto. Majeranek w barszczu wcale nie jest taki majerankowy - daje
>> bardzo ciekawy smak w połączeniu z czosnkiem i całą resztą... i to jest
>> dopiero TEN smak :-)
>
> Ależ ja daję!
Wiem, ale polecam nie-dającym :-)
> Do żurku i barszczu białego na białej kiełbasie też
Jasne.
> i do
> kapuśniaku...
A to połaczenie jakoś mi nie leży - kapusta i majeranek raczej U MNIE się
nie spotykają.
> Bardzo dużo mi go wychodzi jak na trzyosobową rodzinę.
U mnie też dużo wychodzi. Kupuję tylko majeranek Kotanyi, w dużych
torebkach. Nie ma w nim patyków.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:27:56 - vcore
> Barszcz można zrobić na rosole lub na wywarze z wędzonki - będzie super.
> Można zakwasić kwasem buraczanym, a kto lubi kwasem lub sokiem cytrynowym,
> jednak ocet najlepiej się harmonizuje.
Ocet najlepszy jabłkowy, spirytusowy się moim zdaniem nie nadaje, cebule przed dodaniem najpierw
obieram i opalam palnikiem (można też pokroić w ćwiartki i ?przypalić? na suchej patelni) - a potem
kroję na pół, czosnek podobnie - tylko bez opalania, na połowę, poziomo, żeby przeciąć wszystkie
ząbki, zależnie od wielkości gara dodaję jedną lub dwie połowy
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-29 14:41:03 - Ikselka
> W dniu 2010-12-29 09:42, Panslavista pisze:
>> Barszcz można zrobić na rosole lub na wywarze z wędzonki - będzie super.
>> Można zakwasić kwasem buraczanym, a kto lubi kwasem lub sokiem cytrynowym,
>> jednak ocet najlepiej się harmonizuje.
>
> Ocet najlepszy jabłkowy,
O, to to! Dotychczas zakwaszałam kwaskiem sytrynowym, ale ocet jabłkowy -
tego mi trzeba! dzięki za podpowiedź.
:-)
> spirytusowy się moim zdaniem nie nadaje,
Owszem, śmierdzi za bardzo esencją octową, no za bardzo.
> cebule przed dodaniem najpierw
> obieram i opalam palnikiem (można też pokroić w ćwiartki i ?przypalić? na suchej patelni)
Do wszelkich zup na wywarach - rosół, krupnik itp.
> - a potem
> kroję na pół, czosnek podobnie - tylko bez opalania, na połowę, poziomo, żeby przeciąć wszystkie
> ząbki, zależnie od wielkości gara dodaję jedną lub dwie połowy
Czosnku daję sporo. Koniecznie w parze z dużą ilością majeranku.
Re: BARSZCZ CZERWONY ESENCJONALNY
2010-12-30 09:15:15 - Misiek
Użytkownik vcore
news:iffd10$gui$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2010-12-29 09:42, Panslavista pisze:
>> Barszcz można zrobić na rosole lub na wywarze z wędzonki - będzie
>> super.
>> Można zakwasić kwasem buraczanym, a kto lubi kwasem lub sokiem
>> cytrynowym,
>> jednak ocet najlepiej się harmonizuje.
>
> Ocet najlepszy jabłkowy, spirytusowy się moim zdaniem nie nadaje, cebule
> przed dodaniem najpierw obieram i opalam palnikiem (można też pokroić w
> ćwiartki i ?przypalić? na suchej patelni) - a potem kroję na pół, czosnek
> podobnie - tylko bez opalania, na połowę, poziomo, żeby przeciąć wszystkie
> ząbki, zależnie od wielkości gara dodaję jedną lub dwie połowy
najlepszy to jest zakwas barszczowy (lub jak kto woli - barszcz kiszony...)
Moja swietej pamieci Babcia taki robila... ech to byl barszczyk.. sloj
10-cio litrowy stal sobie przy piecu kaflowym... kisil sie co najmniej 2
tygodnie, az na wierzchu powstawalo cos na ksztalt plesni... ale barszczyk
byl przedni pozniej :-)
Na wywar (poniewaz byl to barszcz wigilijny) dawala jedynie jarzyny
(pietruszka, marchewka, por, seler - bez kapusty), cebule. Nie dawala
cukru - slodycz dawala cebula i marchewka.