Odp: Re: Pozrywane dachy
2011-07-15 11:34:54 - shaman
> Użytkownik kogutek napisał:
> > [..] na dachu trzeba by TIRa
> > postawić żeby zrównoważyć siłę wypychającą dach. Żadne kotwienie tego nie
> > wytrzyma.
>
> Tak..., ale już sam ciężar dachu stanowi część tej 'równowagi' - ot u
> mnie dla przykładu:
> - ok 8 kubików drewna na więźbę + 4 kubiki na deskowanie
> - ok 7 ton samych dachówek
> - z 1 tonę na wełnę, folię, płyty g-k...
>
> Ile wyszło...?
> Już koło 20 ton.
Czytałem kiedyś wypowiedź rozżalonego człowieka, któremu jedna z wichur lat poprzednich wyrządziła szkody w domu. Rozżalony był nie na wiatr tylko na swoją dbałość o budowę, ponieważ podczas, gdy sąsiadom pofrunął jedynie dach to jemu wichura zabrała dach z całym poddaszem - bo go bardzo dobrze przymocował. :)
Są takie siły z którymi nie sposób mierzyć się na rękę.. trzeba używać innych sposobów. Dotychczas w Polsce nie przejmowaliśmy się wichurami.. w dzieciństwie trąbę powietrzną znałem jedynie z Czarnoksiężnika z krainy Oz a teraz kilka razy w roku możemy ją zobaczyć w wiadomościach. Jeszcze trochę i trzeba będzie zweryfikować normy a projektanci będą to musieli uwzględnić w projektach.
PZDR
Shaman