Kobiety coraz częściej ulegają stereotypowi. Stworzono go w oparciu o nieskończenie długą listę oczekiwań. Według niego każda z nas powinna być zaradną i zdecydowaną bizneswoman, pozostając jednocześnie spełnioną zawodowo dobrą mamą, przyjaciółką, panią domu i partnerką… Do tego powinna być zadbana, wysportowana i zdrowa, przestrzegać diety, znać bieżące wydarzenia kulturalne, pomagać innym…
„Kobieta idealna”, oprócz poradzenia sobie z milionem obowiązków, powinna również zatroszczyć się o to, by mimo tak wielu aktywności nadal wyglądać atrakcyjnie. Presja związana z koniecznością dbania o własne ciało jest wisienką na torcie oczekiwań wobec pań. Kiedy pogodzenie wszystkich ról i sprostanie społecznym oczekiwaniom okazuje się niemożliwe - popadają we frustrację, w wyniku czego nie czują się „ani idealne, ani szczęśliwe”. Próba „bycia idealną” okazuje się na dłuższą metę bardzo męcząca.
Ekspertka kampanii Nieidealna.pl podsumowuje: Często jedna osoba nie jest w stanie stawić czoła wszystkim tym wymaganiom jednocześnie, dlatego musimy nauczyć się dzielić obowiązkami i nie odmawiać pomocy, kiedy ktoś nam ją proponuje. Przestańmy wymagać od siebie tak dużo i pozwólmy sobie na… bycie nieidealnymi.
Chcesz poznać sposoby na poradzenie sobie ze społeczną presją „bycia idealną”? Odwiedź stronę www.nieidealna.pl, aby przeczytać pełną wersję artykułu. Lubisz ironię? Poznaj punkt widzenia na kobiety idealne prosto spod pióra jednej z najbardziej rozpoznawalnych blogerek. Autorka bloga „Nektar Mandarynkowy” specjalnie dla społeczności kobiet zgromadzonej na www.facebook.com/kobietanieidealna na bieżąco komentuje kobiecą rzeczywistość z przymrużeniem oka.