SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Rekolekcje świąteczne Radia Plus i Wirtualnemedia.pl - część III

Od środy do piątku prezentujemy teksty, które ojciec Seweryn Lubecki prosto z Betlejem przygotował dla Radia Plus. Mamy nadzieję, że pomoże to Państwu dobrze przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia.

Dzisiaj w Betlejem na ulicach stoją czołgi. Miasto jest wymarłe. Obowiązuje godzina policyjna. Nikt, bez specjalnej przepustki, nie może swobodnie poruszać się po mieście. I do takiego świata, przychodzi ON, Jezus Chrystus, ale nadal nie ma dla niego miejsca. Dlaczego? Posłuchaj. Prosto z Betlejem, ojciec Seweryn Lubecki, franciszkanin, który, na co dzień pracuje w Bazylice Narodzenia Pańskiego mówi do Ciebie.

Rachel opłakuje swoje dzieci (Jr 31, 15)

 

Od kilkunastu dni ze snu nie zrywa mnie dźwięk budzika. O 5.00 – 5.30 słyszę huk przetaczającego się drogą obok klasztoru czołgu lub wozu pancernego, albo dochodzą do mnie słowa z megafonu: «Wyjście z domów jest zabronione. Ktokolwiek wyjdzie na ulicę, zostanie surowo ukarany». 24 godziny na dobę mieszkańców Betlejem obowiązuje godzina policyjna. Zamknięte są szkoły, sklepy, wszelkie urzędy państwowe, instytucje prywatne. Zamknięta, już 3 niedzielę, Bazylika Bożego Narodzenia i kościół św. Katarzyny przy Bazylice, do którego przychodzą katolicy. Wierni nie mogą przyjść na Mszę św. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu na głównej ulicy Betlejem, którą doskonale widzę z mego okna, snuł się sznur autobusów wiozących pielgrzymów. Betlejem tętniło życiem, do Groty Bożego Narodzenia trzeba było stać w kolejce godzinę i więcej. Nikt nie przypuszczał, że w szybkim tempie nastąpi tak gwałtowna zmiana. Od października 2000 roku Betlejem nie zaznało chwili pokoju, ruch pielgrzymkowy i turystyczny jest równy prawie zeru. Ten rok wydaje się szczególnie trudny: najpierw w kwietniu i maju okupacja i oblężenie Bazyliki, potem wjazd wojska izraelskiego do Betlejem w czerwcu i wreszcie obecna sytuacja, czyli kolejna inwazja militarna. Od ponad dwóch lat do Betlejem nie przyjeżdżają prawie wcale pielgrzymi czy turyści, sporadyczne grupy są rzadkością. Ciężka sytuacja powoduje, że coraz częściej rodzimi chrześcijanie wyjeżdżają stąd całymi rodzinami i to na zawsze. A przecież musimy wiedzieć, że nasze Miejsca Święte bez tutejszych chrześcijan staną się martwe, będą niczym obiekty muzealne.

W Ziemi Świętej, w Ojczyźnie naszego Zbawiciela z każdym dniem rośnie nienawiść człowieka do człowieka. Leje się krew niewinnych, w tym coraz częściej dzieci, których jedynym przestępstwem jest bycie żydem albo muzułmaninem. Każdy śmiertelny cios jest wymierzony z premedytacją, tak, aby zabolało i tych, którzy o śmierci się dowiedzą. Tak, więc ginie wiele osób młodych przypadkowo, bez powodu. Starotestamentalne prawo «oko za oko, ząb za ząb» ma tu swoje niemal codzienne zastosowanie.

Do tej Ziemi świętej i raz na zawsze uświęconej obecnością na niej Boga, do tego miasta, do Betlejem, gdzie «Rachel nadal opłakuje swoje dzieci, bo już ich nie ma» (por. Jer 31,15), Chrystus znowu przychodzi i będzie przychodził, aż do skończenia świata, bo miłosierdzie Boga zostało przyobiecane «naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki» (por. Łk 1, 54-55). Jego przyjście, Jego narodzenie i Jego obecność nie zostaną nigdy wymazane z historii Betlejem. To miasto, które Książe Pokoju sobie upodobał, na zawsze pozostanie symbolem pokoju dla wszystkich ludzi.

Z Betlejem, miasta umęczonego i zmęczonego udręką, do całego świata musi dojść płacz Dzięcia, który jest płaczem wszystkich dzieci na ziemi. To płacz bezsilności i bezradności wobec wojny i jej okrucieństwa. Z Betlejem, gdzie Chrystus każdego dnia się rodzi, do człowieka musi też dotrzeć i radosne wołanie Anioła: «Pokój ludziom dobrej woli». Oby Chrystusowy pokój stał się udziałem każdego człowieka w Betlejem i na całej Ziemi.

                                                                                                          O. Seweryn Lubecki

 

(część I)

(część II)

 

Dołącz do dyskusji: Rekolekcje świąteczne Radia Plus i Wirtualnemedia.pl - część III

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl