'Nasturcje i ćwoki'
Marcin Szczygielski odsłania kulisy pracy w kobiecym magazynie
Trzecia powieść w dorobku Marcina Szczygielskiego ("PL-Boy", "Wiosna PL-Boya") - to humorystyczna historia sercowych perypetii stylistki jednego z popularnych kobiecych magazynów. Autor nie pisze wyraźnie, o które pismo chodzi, ale pierwsze czytelniczki szybko podpowiadają, o kogo może chodzić w akcji żywcem wziętej z dziennikarskiego życia.
Rozczarowana ostatnim nieudanym związkiem bohaterka postanawia od tej pory kierować się w miłości rozumem, a nie sercem i starannie wybiera kolejnego kandydata. Jej wybór pada na mieszkającego za ścianą sąsiada. Dziewczyna razem ze swoją przyjaciółką starannie "rozpracowują" nieświadomego ich planów chłopaka, śledząc każdy jego krok. Pech w tym, że kiedy już główna bohaterka dochodzi do wniosku, że jej wybór jest słuszny i przystępuje do działania, kandydat nie przejawia najmniejszych chęci do zawarcia bliższej znajomości. W dodatku na horyzoncie pojawia się poprzedni narzeczony, który usiłuje odzyskać serce dziewczyny. Jej życie zaczyna się komplikować, a jakby tego wszystkiego było mało przypadkowo wplątuje się w sensacyjną aferę, w której niebagatelną rolę odgrywa tajemniczy pustostan oraz pewien hydraulik.
Jak znaleźć na to wszystko czas i siły, kiedy praca zajmuje dwanaście godzin na dobę, a despotyczna szefowa zmusza do coraz bardziej karkołomnych wysiłków w zdobywaniu kolejnych "prezentów dla czytelniczek" dołączanych do pisma?
Patronem medialnym książki jest wortal Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: 'Nasturcje i ćwoki'