Megyn Kelly żegna się z NBC po krytyce jej słów o malowaniu twarzy na czarno (wideo)
Dziennikarka Megyn Kelly rozstaje się ze stacją NBC, po tym jak w swoim programie z aprobatą wyraziła się o przemalowywaniu twarzy na czarno z okazji Halloween. Kelly przeprosiła już za wypowiedź, którą część odbiorców uznała za niestosowne nawiązanie do rasistowskich zachowań.
We wtorek Megyn Kelly w swoim codziennym programie w NBC rozmawiała z gośćmi o różnych przebraniach na Halloween, z których część jest oceniana jako niestosowna i obraźliwa. Dyskutowano m.in. o malowaniu twarzy na czarno przez białe osoby oraz na biało przez ludzi o ciemniejszych odcieniach skóry.
Dziennikarka zdziwiła się, że taka stylizacja może zostać uznana za rasistowską. - Kiedy byłam dzieckiem, to było OK, dopóki było się przebranym za jakąś postać - stwierdziła. Kelly broniła też aktorki Luann de Lesseps, która wiosną br. na premierę nowego sezonu serialu z jej udziałem przyszła wystylizowana na czarnoskórą piosenkarkę Dianę Ross (m.in. z fryzurą afro i przyciemnioną skórą).
Megyn Kelly wonders what the big deal is about blackface pic.twitter.com/07yvYDuAYe
— Tommy Christopher (@tommyxtopher) 23 października 2018
Słowa Megyn Kelly o przemalowywaniu twarzy na kolor innej rasy część odbiorców oceniła jako obraźliwe. Dlaczego? W USA w latach 40. i 50. w niektórych filmach i programach telewizyjnych występowali biali aktorzy z twarzami pomalowanymi na czarno (tzw. blackface). Odgrywali bohaterów leniwych i nierozsądnych. Obecnie jest to uznawane za przejaw dyskryminacji Afroamerykanów.
Dziennikarka kilka godzin po emisji programu przeprosiła za swoją wypowiedź w e-mailu do pracowników NBC. Stwierdziła, że przemalowywanie twarzy na kolor innej rasy oceniła pozytywnie tylko jako część zabawy z okazji Halloween i wcielania się w lubiane osoby takie jak Diana Ross.
- Teraz zdaję sobie sprawę, że takie zachowanie jest w istocie złe i przepraszam. Historia blackface w naszej kulturze jest odrażająca, rany są zbyt głębokie - dodała dziennikarka. Zaznaczyła, że w kwestiach rasy i pochodzenia należy być bardziej wrażliwym.
W środę Megyn Kelly na początku swojego programu w NBC przeprosiła widzów za wtorkową wypowiedź. - Biorąc pod uwagę to, jak blackface było wykorzystywane w tym kraju przez rasistów, nie jest OK, żeby było częścią jakiegokolwiek przebrania: halloweenowego lub innego - stwierdziła.
Natomiast w czwartek Megyn Kelly nie pojawiła się już w swoim programie. Zamiast pasma na żywo wyemitowano nagrany wcześniej odcinek.
Angielskie i amerykańskie media, powołując się na źródła w NBC, podały, że dziennikarka nie wróci już do stacji. - Pracujemy teraz nad oficjalnym ogłoszeniem tej decyzji, ale Megyn Kelly nie pojawi się już u nas na żywo - powiedział anonimowy menedżer NBC dziennikowi „Daily Mail”.
Megyn Kelly przeszła do NBC na początku ub.r., według mediów podpisała 3-letnią umowę wartą 69 mln dolarów. Poprzednio przez ponad 10 lat była związana z Fox News.
Kiedy w połowie 2016 roku wybuchła afera związana z posądzeniami Rogera Ailesa, ówczesnego szefa Fox News o molestowanie pracownic, Kelly była jedną z najaktywniejszych dziennikarek domagających się odejścia Ailesa, do czego doszło po kilku tygodniach. Natomiast w drugiej połowie 2015 było o niej głośno, bo kiedy wytknęła Donaldowi Trumpowi stwierdzenia obraźliwe dla kobiet, ówczesny kandydat na prezydenta USA kilkakrotnie ją krytykował.
Dołącz do dyskusji: Megyn Kelly żegna się z NBC po krytyce jej słów o malowaniu twarzy na czarno (wideo)