Szukaj
Newsletter
Krzysztof Kopeć dziennikarzem agencji Reuters
Krzysztof Kopeć zaczął pracę jako reporter w polskim biurze agencji informacyjnej Reuters. Poprzednio przez 12 lat pracował w biurze prasowym Grupy Lotos.
O tym, że dołączył do zespołu polskiego biur agencji Reuters, Krzysztof Kopeć poinformował na Twitterze. - Tak jak przez ostatnie 12 lat nadal będę starał się dostarczać informacje na najwyższym poziomie - zapowiedział.
W Reutersie będzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i analiz o tematyce gospodarczej oraz tłumaczeniem ich na angielski.
New adventure begins. #HAPPYatTR pic.twitter.com/F6PGXrHBt4
— Krzysiek Kopeć (@KrzysiekKopec) 1 lipca 2019
Przez ostatnie 12 lat Kopeć był związany z biurem prasowym Grupy Lotos. Pełnił tam kolejno funkcje specjalisty, starszego specjalisty, w latach 2017-2018 pełnił obowiązki rzecznika spółki, a na początku br. był kierownikiem działu komunikacji zewnętrznej.
Brał udział w tworzeniu profili Grupy Lotos na Facebooku, LinkedIn, YouTubie i Twitterze, ten ostatni profil prowadził w latach 2015-2019. Redagował też serwis intranetowy „Lotostrada” dla pracowników firmy, przygotowywał odpowiedzi na pytania dziennikarzy, a w ostatnich miesiącach pracy w firmie zarządzał całą komunikacją z mediami.
Wcześniej Krzysztof Kopeć pracował m.in. w NASK (jako redaktor serwisów Polska.pl i Poland.pl), na Uniwersytecie Gdańskim (jako specjalista ds. zamówień publicznych) oraz w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej (jako koordynator ds. PR i marketingu).
Tak będą działać telewizory i dekodery. Resort szykuje rozporządzenie 
Jarosław Kulczycki odchodzi z TVP 
KRRiT opublikowała koncesję nowego kanału. Co w ramówce? 
Nowe filmy i seriale na platformie Max. Lista premier w listopadzie 
Była pogodynka TVP w nowej stacji 
Dołącz do dyskusji: Krzysztof Kopeć dziennikarzem agencji Reuters
Przecież ten człowiek nie ma ani jednego dnia doświadczenia w dziennikarskie agencyjnym...
A gdzie ów człowiek ma zdobywać doświadczenie agencyjne jeśli nie w agencji prasowej?
Wiele osób, które przychodzą pracować w takich organizacjach nie ma nawet nawet studiów dziennikarskich, a mimo to pod okiem bardziej doświadczonych reporterów, świetnie radzi sobie w tej pracy.