Kolejni chętni w kolejce po TikToka
Perplexity i Microsoft to kolejni gracze zainteresowani kupnem amerykańskiej części TikToka, choć sami zainteresowani tego oficjalnie nie potwierdzają.
Zajmująca się sztuczną inteligencją firma Perplexity, właściciel wyszukiwarki o tej samej nazwie, zaproponował właścicielowi TikToka, ByteDance utworzenie konsorcjum NewCo, któe połączyłaby się z amerykańską spółką platformy – podał Reuters. Połowę udziałów w podmiocie miałby rząd USA.
W gronie potencjalnie zainteresowanych kupnem TikToka w USA jest Microsoft, co zasugerował w rozmowie z prasą Donald Trump.
Zapytany, czy Microsoft prowadzi rozmowy w sprawie zakupu aplikacji, prezydent USA powiedział „Powiedziałbym, że tak”, dodając, że istnieje „Duże zainteresowanie TikTokiem”.
Microsoft był wymieniany jako jeden z głównych potencjalnych kupców aplikacji, kiedy Donald Trump próbował ją zablokować w końcówce swojej pierwszej prezydentury. W 2021 roku dyrektor generalny Microsoftu Satya Nadella nazwał rozmowy z TikTokiem „najdziwniejszą sprawą, nad jaką kiedykolwiek pracował”.
Trump na ratunek TikTokowi
Plan ratunkowy Donalda Trumpa dla TikToka w USA zakłada stworzenie podmiotu joint venture z Chinami, w którym rząd Stanów Zjednoczonych byłyby udziałowcem w 50 proc.
Taka konstrukcja uchroniłaby aplikację przed koniecznością zbanowania na mocy przyjętej w ubiegłym roku i podtrzymanej w Sądzie Najwyższym ustawy o ochronie Amerykanów przed aplikacjami kontrolowanymi przez zagraniczne wrogie państwa, do których zaliczono obok Chin m.in. Iran i Rosję. Nie wiadomo, czy Chińczycy przystaną na tego rodzaju umowę.
"Mamy nadzieję, że strona amerykańska może poważnie wysłuchać głosu rozsądku i zapewnić otwarte, uczciwe, sprawiedliwe i niedyskryminujące środowisko biznesowe dla uczestników rynku ze wszystkich krajów, aby mogli działać w Stanach Zjednoczonych" - powiedział po objęciu urzędu przez nowego prezydenta rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin, nawiązując do ostatniego zamieszania związanego z funkcjonowaniem TikToka w USA.
TikTok i administracja prezydenta USA mają na wypracowanie porozumienia czas do kwietnia, kiedy minie termin karencji obowiązywania wymienionej wyżej ustawy. Na jej mocy TikTok był wyłączony dla Amerykanów przez kilkanaście godzin w niedzielę 19 stycznia.
– Pamiętajcie, że TikTok w dużej mierze dotyczy dzieci, młodych dzieciaków. Jeśli Chiny mają wyciągnąć informacje o młodych dzieciach, to szczerze mówiąc, mamy większe od tego problemy – skomentował Donald Trump, podpisując rozporządzenie czasowo zawieszające obowiązywanie prawa banującego aplikację.
Z aplikacji korzysta w USA 170 mln użytkowników.
Dołącz do dyskusji: Kolejni chętni w kolejce po TikToka